Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Śliniaki

Data utworzenia : 2013-04-20 20:14 | Ostatni komentarz 2015-01-16 20:27

monika_b

14780 Odsłony
73 Komentarze

Jakich używacie? Jakie polecacie? :)

2014-04-12 23:48

Mraczek tez na podróż wykorzystuje taki, teraz na święta mam zamiar kupić, bo jedziemy na imprezkę i myślę, że takie jednorazowe najlepiej się spiszą. Ja obecnie w domu stosuję śliniaki takie z F&F (jak na zdjęciu) i nareszcie nie mam problemów z brudnymi ubraniami (no chyba że rękawki, ale i na to jest sposób wywijamy i się nie brudzimy;) tzn przynajmniej mogę doprać ciuszki. Poza tym używanie tych śliniaków to naprawdę wygoda dla mnie. Po obiadku spłukuje woda wieszam na rurce na balkonie, okapie i wyschnie w kilka sekund.

2014-04-12 17:54

A ja ostatnio znalazłam w rossmanie śliniaki takie jednorazowe papierowe i nie powiem fajne rozwiązanie na podróż i nakarmienie dziecka poza domem, za 10 sztuk cena 9,9 zł to chyba nie tak duzo

2014-04-07 20:37

Ja używam pieluch terowych bo mój TomuŚ nie toleruje śliniaków jak mu zawiąże to bardzo się złości, tak więc wszystkie pieluchy mam marchewkowe brokułowe itp.

2014-04-02 23:48

staram się zaraz po, ale nie wiem od czego to zależy marchewka ładnie schodzi a szpinak popsuł nam bodziaka , chyba jeszcze jedno podejście zrobię z Vanishem i mydłem odplamiającym jak nie puści to już pomysłu nie mam. Ogólnie ja mam tez strasznie dużo tych śliniaków i jak u Mraczke zazwyczaj jak mi są potrzebne to ich nie ma i lecę kupuje kolejne mam już około 20. Najlepiej sprawdzają mi się takie a disney'a gumowe na kolanach zawsze ma położony ręcznik jeszcze by się coś na głowę przydało;) u nas wygląda jedzenie tak łyżeczka i od krawędzi do krawędzi blatu krzesełka ustami przejazd a później ręce w to i smarowanie czego popadnie i nie da się wytrzeć bo wytrę to znów powtórka. Dziś był spokój bo jadł u mamy na kolanach i nie pobrudził nic poza śliniakiem , który wodą spłukałam i jak nowy.

2014-04-02 22:18

Mamy ich naprawdę dużo ale to jakies siły z zewnątrz ciągle je gdzieś chowają. Kilka mam jakiś firmowych z Bebilonu, miałam z enfamilu ale były strasznie malutkie i ten jest taki turystyczny, mam takie całe ubranko z myszką miki foliowe, i jeszcze ze 3 takie zwykłe wiązane pod szyjką.

2014-04-02 21:52

My mamy mnóstwo śliniaków, takie z rzepem, na sznureczki i takie jakby bluzeczki. Córcia czasem zdejmuje śliniaki, jednak jest przyzwyczajona do tego, że jak zakładam jej śliniak, to zaraz będzie coś konsumować :) Dziś podałam jej zupkę ze słoiczka i łyżeczkę, by samodzielnie mogła jeść. Pokazałam jak ma to robić i przez jakiś czas próbowała mnie naśladować, jednak po pewnym czasie stwierdziła, że łyżeczka nie jest jej potrzebna i rzuciła ją na podłogę, zwracając się w kierunku psa, uderzając ręką w nogę i cmokając (robi tak zawsze jak go woła), po czym zabrała się z jedzenie rączkami :P

2014-04-02 21:35

Kikacu a jak skończy jeść to zapierasz od razu? Bo ja to zaraz po obiedzie, o ile się ubrudzi, to ściągam bluzkę, i zapieram wodą z mydłem :)

2014-04-02 20:28

Silje to ja Ci zazdroszcze, bo u mnie bluzki nie moge doprać po szpinaku młody je każda częścią ciała dosłownie:/