Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Rozszerzanie diety - ile łyżeczek na początek?

Data utworzenia : 2013-05-31 10:50 | Ostatni komentarz 2015-05-27 13:31

Kaajkaa

39105 Odsłony
54 Komentarze

Witam, w poniedziałek byłam u pediatry, która kazała mi rozszerzyć dietę maluszka. Podała mi "przepisy" na dwa dania bez mleczne (bez piersiowe) w ciągu dnia. Jedno to marchew, ziemniak, ryż z łyzeczką oliwy. a Drugie to jabłko z kaszką. Postanowiłam na początek nie mieszać tak wiele nowych produktów aby w razie alergii czy bólów brzuszka wiedzieć co zaszkodziło synkowi. Uważam, że dobrze zrobiłam i dziwię się, że pediatra kazała od razu taki misz masz wprowadzać... jednak zastanawia mnie jeszcze coś innego. Skoro maluszek ma zjeść dwa posiłki bez piersi to musi się nimi najeść, ale ile to łyżeczek? 2? 3? 20? ... boje się, że jak będę karmiła aż nie będzie już jadł i będzie pluł to go przekarmie i zwymiotuje. a dając mu ostatnio 5 łyżeczek kaszki domagał się piersi i ssał dobre 10 minut. jest na to jakaś złota metoda? jak to wyglądało u Was?

2015-05-22 07:17

Ogólnie nie ma warzyw nie pryskanych. Niestety w dzisiejszych czasach żeby coś urosło na skalę masową musi być pryskane. Pytanietyloo ile, czym i kiedy. Ważny jest okres od momentu oprysku do zbioru. Wiadomo, że bezpieczniej kupować w środku sezonu na dane warzywo bo wtedy wieksze prawdopodobieństwo, że jednak mniej świństwa w nich.

2015-05-21 23:44

Nie no wiem że batat to słodki ziemniak hahahah. Myślałam tylko, że któraś firma wypuściła na rynek danie z batatem (w rossmannie mają np. pasternak, ale moja mała wypluła pierwszą i jedyną łyżeczkę, błee). Natomiast tak jak Zuza nie wierzę w niepryskane warzywa o tej porze roku i na razie stawiam na słoiki.

2015-05-19 08:42

O tej porze roku nie wierzę w zdrowe i niepryskane warzywa. Żeby się przetrzymaly to na pewno są pryskane i mocno naworzone. Jakoś mam wrażenie ze bezpieczniejsze są sloiczki. Jak zaczną się nasze polskie warzywa i owoce to będę młodej gotować. Jak jej zrobiłam zupkę ze świeżych warzyw to wyszła jej wysypka a jak daje słoik to nic jej się nie dzieje.

2015-05-18 08:34

Ja daję mojemu zupki z warzyw z warzywniaka i nic mu nie jest. Bynajmniej nie dodaję soków winogronowych i innych dziadostw, a te słoiki to wszystkie mają taki sam, wstrętny smak (od wielkiego święta młody dostanie jak nie zdązżze ugotowaać). Dziewczyn, jak będziecie podawać jagody, porzeczzki borówki świerze, to sparzajcie je, by wyeliminować bąblowicę. Jak moj się wczoraj zajadał borówkami z jabłkiem! Nawet mi nic nie zostawił :-)

2015-05-18 08:29

Batat nie jest to słoiczkowa nowość lecz słodki ziemniak do samodzielnego ugotowania.

2015-05-18 01:06

A ja rozszerzanie diety zaczęłam od gerberowskiej marchewki. Założyłam, że podam 1-2 łyżeczki .... a skończyło się na obaleniu całego słoiczka za jednym razem. Bez efektów ubocznych. Teraz jemy już dużo, ale parę rzeczy moja mała odrzuciła już po pierwszej łyżeczce tj. Szpinak, brokuł, pasternak. I niestety nie przepada za dniami z rybą :-(

2015-05-18 01:01

Batat, jakaś słoiczkowa nowość? Bo chyba takiego z warzywniaka strach dawać niemowlakowi ( nie wiadomo gdzie i jak rósł).

2015-05-17 19:30

Widzisz Klio, miałam takowego kupić w biedrze :/ mój jeszcze nie dostał, ale koleżanki bardzo mi go polecały.