Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Przechowywanie obiadków

Data utworzenia : 2015-01-20 20:25 | Ostatni komentarz 2015-01-28 10:24

PinkyPie

2835 Odsłony
5 Komentarze

Witam mamy! Jak długo mogę przechowywać zamrożone obiadki dla 7 miesięcznego maleństwa? Take przygotowane przeze mnie w domu. I jak długo mogę przechowywać wekowane obiadki? i czy muszą stać w lodówce czy mogą stać w kuchni w szafce tak jak obiadki ze sklepu? Chcę gotować synkowi obiadki raz w tygodniu żeby codziennie nie stać przy garach ale nie chcę mu zrobić krzywdy źle przechowywanym jedzeniem.

2015-01-28 10:24

Hej. Ja mrożę słoiczki. Zawsze robię bazę (czyli wywar warzywny: marchew, pietrucha, seler, por, cebula), po czym rozlewam do malutkich garnuszków i dodaję do nich warzywo główne: np. kalafior (żeby była zupa kalafiorowa). Wychodzi mi wtedy po ok. 4 słoiczki danej zupki. Zapisuję datę i wrzucam do zamrażalnika. Staram się, żeby zupka leżała w zamrażalniku ok miesiąca (chociaż na pewno może dłużej). Zawsze na raz robię 16-20 słoików, więc mam spokój. Codziennie tylko przygotowuję mięsko (kawałeczek wrzucam do wrzącej wody i po chwili jest ugotowane). Dzięki temu mam sporą różnorodność. Kasze, makaron, ryż raczej też przygotowuję "na świeżo", chociaż też już mroziłam krupnik, albo rosołek z kaszą manną i było ok. Moja córka ma teraz 9 miesięcy, ale robiłam jedzonko tym sposobem od momentu, kiedy córka zjadała więcej niż 3 łyżeczki ;p Początkowo zapełniałam słoiczki do połowy. Teraz oczywiście córka zjada cały słoiczek. Nie chciałam podawać słoiczków kupnych, ale podobnie jak Ty, nie chciałam codziennie przesiadywać w kuchni. Ta metoda u mnie sprawdza się super :)

2015-01-22 13:31

Ja nie pasteryzuję zupek, jeżeli już to mrożę ale tylko mięsko wcześniej ugotowane do zupki. Pasteryzacja pozbawia części witamin i minerałów zawartych w owocach i warzywach. Więc jeżeli jest taka możliwość to lepiej już mrozić niż pasteryzować. Gdzieś czytałam, że jeżeli mrozimy zupki to takie dodatki jak kasza, ryż, makaron, tłuszcz powinno dodawać się na bieżąco, a nie mrozić.

2015-01-22 08:19

Ja przy pierwszym dziecku, kiedy po pół roku wróciłam do pracy, gotowałam w sooty zupki na cały tydzień - baza była ta sama, warzywna, zaś później dzieliłam i dodawałąm do jednej królika, do kolejnej kurczaka (oczywiście swojego, nie ze sklepu), do kolejnej rybę i następnie zamykałam je w słoiczkach na gorąco, a po wystygnięciu stały cały tydzień w lodówce :) teraz jestem na rocznym, więc gotuję zupkę co 3 dni :)

2015-01-20 23:51

Wekowane posiłki bezmięsne można przechowywać w temp pokojowej. Te z mięsem lepiej gotowaz dluzej i raczej trzymać w lodowce lub tak jak pisze kolezanka miesko można dodac do ugotowanych zapasteryzowanych warzyw tuz przed podaniem dziecku posiłku. Miesko ugotowane smialo możesz trzymać w lodowce 2-3 dni także na te dni masz już gotowe dania. Ja osobiście wolalam robic sama obiadki - gotowałam na parze i mrozilam porcje w słoiczkach. Podczas posiłku dodawałam ugotowane miesko które wlasnie starczało mi na 2-3 dni. Ja słoiczki robiłam raz na dwa tyg.

2015-01-20 20:33

Pisząc wekowane obiadki masz na myśli obiadki z mięsem czy bez? Jeżeli obiadki np gotowane warzywa włożysz do słoiczka i zapasteryzujesz to możesz je przechowywać w szafce bądź piwnicy ale jeżeli dołożyłaś mięso to ja bym dla pewności bardzo długo gotowała weki -do ok godziny aby mieć pewność że nic się nie zepsuje. Najlepiej kawałek mięska zamrozić i ugotować przed podaniem.