Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Parówki ??

Data utworzenia : 2013-10-23 12:07 | Ostatni komentarz 2022-03-17 08:14

M.Troka

6874 Odsłony
71 Komentarze

Mamusie :) Czy podajecie swoim dzieciom parówki? A jak tak to od jakiego wieku i jakie?? Mój syn spróbował zwykłej parówki u babci bardzo mu posmakowała. Kupiłam więc takie lepsze z dużą zawartością mięsa ale niestety ta mu nie smakowała :(

2013-12-29 11:34

Od czasu do czasu można je podawać ;) Ale warto patrzeć na skład ;) Takie ,które mają dużą zawartość mięsa będą wartościowe. Nie warto sugerować się opakowaniami ,bo często te parówki specjalnie dla dzieci są gorsze niż normalne parówki.

2013-12-27 16:16

Ja parówek nie daję jak cos to kiełbaski drobiowe z fileta są bardzo zdrowe i pyszne.

2013-11-13 23:14

Mój Synek ma 2,5 roku i średnio raz w tygodniu je parówki (Parówki z szynki z Sokołowa - według tego co pisze na opakowaniu mają 97% mięsa - niejedna wędlina pod tym względem jest gorszej jakości). Uważam, że nie zaszkodzi dziecku jeśli podamy ją od czasu do czasu... i oczywiście dobrej jakości.

2013-11-09 14:51

A.Chalat masz rację z tymi jogurtami. Ja powiedziałam w klubiku, że mój mały jest alergikiem i nie wolno mu podawać jogurtów. U nas jogurt jest podawany codziennie ale ok 7, a mój maluch chodzi na 9, czasem jak muszę go odprowadzić idąc do pracy czyli właśnie przed 7 to sama zanoszę jogurt naturalny, żeby nie było scen, bo na pewno by płakał, że inne dzieci jedzą, a on nie może.

2013-11-09 10:19

Zgadzam się "mamuśka", nie zawsze musi mieć ochotę na to co my mu chcemy akurat dać, a tak naprawdę nigdy nie wiemy co w takiej parówce może być. Nasze maluchy we wszelkich żłobkach czy klubach są narażone na zjadanie niezbyt dobrych produktów. Pamiętam, że w żłobku córka dostawała jogurt, którego osobiście bym jej nie podała bo to sama chemia i zero owoców w owocach, a najgorsze, że w sklepie wybierała właśnie ten. Rozszerzanie diety o nowe produkty jest bardzo ważne i dziecko powinno spróbować różnych rzeczy :)

2013-11-06 21:20

Ja jestem zażartą przeciwniczką parówek, sama nie jadam i nie sądzę żeby była taka rzecz potrzebna dziecku. Jednak mój maluch chodzi do Klubu Maluszka i zdaję sobie sprawę, że tam prędzej czy później dostanie nawet tą gorszą wersję. Sama kupiłam mu właśnie te z szynki, raz z Morlin kilka razy z Sokołowa. Efekt. Taki że czasem chce jeść czasem nie - wydaje mi się, że to zależy od apetytu w danym dniu. Tak jak my czasem mamy ochotę na jajko, czasem na tosta z dżemem, a czasem na kiełbaskę. Z tą różnicą, że maluch nam nie powie do pewnego czasu czego chce ;) Trzeba próbować, a przede wszystkim urozmaicać dietę malucha bo to bardzo ważne aby już w dzieciństwie malec miał możliwość poznania wielu smaków, a nie bazował tylko na kilku znanych mu i utartych. Ja powiem szczerze, że niektórych produktów spróbowałam dopiero jak zostałam mamą i chciałam urozmaicić dietę synkowi i ją wzbogacić. Wcześniej nie zwracałam na niektóre produkty uwagi bo ich nie znałam i nawet nie wiedziałam czy je lubię. Dlatego chciałam synkowi pokazać wiele potraw i smaków.

2013-11-05 19:02

Również polecam parówki z szynki z Sokołowa. Zarówno córka 3,5 jak i synek 1 rok bardzo je lubią, a i ja osoba nie lubiąca mięsa czasem się skuszę. Są bardzo smaczne i zawierają dużo mięsa. Co do cielęcych parówek większość z nich zawiera śladowe ilości cielęciny a reszta to wieprzowina - jest jakaś niewielka granica od kiedy producent może nazwać swój wyrób cielęcy,. Niestety oszukują nas jak mogą więc najlepiej przeczytać zawartość, bądź zapytać pani sprzedającej moża akurat coś poleci.

2013-10-30 13:59

Moja mama kupiła małemu parówki cielęce. Była bardzo zadowolona że małemu smakuję. Gdy poprosiłam o etykietkę okazało się że mama kupiła je na wagę. Na następny dzień poszłam do sklepu w którym mama zakupiła parówki i poprosiłam o etykietę bo chciałam przeczytać ich skład. Pani niechętnie mi ją podała jednak sie udało. Okazało się że parówki cielęce miały 0,4% mięsa cielęcego. Byłam bardzo zdziwiona nawet nie pamiętam co tam jeszcze było w składzie ale mięsa były śladowe ilości....... Mimo że synkowi smakowały owe parówki mama więcej ich nie kupiła :)