Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Czego nie powinna jeść karmiąca mama

Data utworzenia : 2013-01-14 23:06 | Ostatni komentarz 2014-12-21 21:38

Maria.Z

17929 Odsłony
46 Komentarze

w okresie karmienia piersią należy uważać na: - napoje gazowane mogą powodować kolkę - truskawki, cytrusy uczulają – gruszki i pestkowce, np. śliwki, mogą powodować bóle brzucha i kolki – owoce suszone – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców – cebulę i czosnek - mogą zmienić smak mleka, cebula dodatkowo powoduje wzdęcia – kapustę, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki – pomidory i seler - zawierają alergeny – paprykę, chrzan, pory, grzyby – surowe ryby, np. sushi – konserwy rybne – tłuste wędliny, - mięso smażone, – cielęcina i wołowina, gdy dziecko ma skazę białkową - sery - as ciężkostrawne - sery pleśniowe – pikantne sery i twarożki - smalec - miód, czekoladę, kakao, mak - orzechy, zawierają alergeny - barwniki, konserwanty, Zrezygnuj z : - alkoholu, - nikotyny, -kofeiny - Jeśli dziecko ma skazę białkową należy zrezygnować z mleka i jego pochodnych. - Jeśli dziecku wyskakują czerwone krostki na policzkach oznacza, że go coś uczula, odstaw dany produkt. Wiem, że to strasznie wygląda, taka długa lista, na początku jednak warto zrezygnować z tych produktów, z czasem można niektóre wprowadzać jeśli dziecko nie będzie reagowało uczuleniem, czy bólem brzuszka możemy je spożywać.

2013-12-20 10:14

też mnie ostatnio ciągnie do palenia ale się boję że się znowu wciągnę szkoda mi kasy wolę za te pieniążki coś dla małej kupić jeszcze przed ciążą byłam nałogową palaczką, jak dowiedziałam się że jestem w ciąży odrazu rzuciłam palenie

2013-12-20 00:20

Zgadzam się z Silje, bo cytrusy są bardzo uczulające.. Co do tłustych i smażonych.. Hmmm.. Nie wyobrażam sobie np. życia bez schabowego; D I szczerze? Zdarza mi się wypić piwo a nawet zapalić czasem papierosa ale nie czuje się przez to jakąś złą matką..; )))

2013-12-19 22:14

patrycja, cytrusy są właśnie silnie uczulające. Ja po raz pierwszy od porodu zjadłam kawałek pomarańczy tydzień temu, młodą obsypało, a ja dostałam migreny. Orzechy włoskie można jeść, gorzej z arachidowymi czy innymi "nie naszymi".

2013-12-19 21:09

Najważniejsze by wprowadzać powoli nowe dania, składniki ,by łatwo sprawdzić jak reaguje dziecko i na co ewentualnie jest uczulone. Ważne by od początku nie brać się za tłuste, smażone mięso czy też fast foody ;) A tak wiadomo żeby unikać alkoholu, kofeiny i nikotyny. Z orzechów lepiej zrezygnować bo bardzo uczulają. Ale z cytrusów czy owoców chyba nie warto całkowicie rezygnować. Ale trzeba pamiętać ,że na początek lepiej zjeść nie całą pomarańczę ,a tylko kawałek i zobaczyć jak reaguje dziecko. Ogólnie lista ok ;) Ale nie ma co wariować ;)

2013-12-12 21:51

Basiu ja np. od początku jem niemal wszystko - odmawiałam sobie tylko wzdymających ale również dla samej siebie..; )) W samym szpitalu zresztą na śniadanie zupa mleczna (a co jak dziecko ma skazę?), zupa mlekiem zaciągana, jakieś surówki i np, schabowy.. Gdybym miała patrzeć na ten "wykaz" to chyba nawet w szpitalu nic bym nie jadła..; DD Ważne jest, aby jeść z rozsądkiem i wiedzieć z jakich składników składa się to co jemy (tak w razie właśnie jakiegoś uczulenia można wyeliminować).. Ja już chyba gdzieś pisałam ale właśnie jak dotarłam ze szpitala do domu to przywitał mnie piękny zapach - wszyscy dostali pierś z kurczaka smażoną z sosem kurkowym i ziemniaczki posypane koperkiem a do tego ogórki kiszone a mi teściowa podała rosół, który specjalnie dla mnie ugotowała..: // Na tym rosołku to ja nie wiem jak daleko bym zajechała, więc po konsumpcji swojego dania nałożyłam sobie to co wszyscy, prócz wyśmienitego sosu, którego tylko posmakowałam od narzeczonego..; ))

2013-12-12 19:10

Obyś miała, życzę ci tego bardzo mocno :) Po prostu jedz jak jesz, i powinno być ok, a jak coś będzie nie tak to wtedy zmieniaj :)

2013-12-12 18:36

dobrze powiedziane, mam nadzieję że będę mieć takie szczęście jak Ty bo czuję że tak drastyczna zmiana diety mnie bardzo osłabiła...a już słyszałam teściowej zdanie że powinnam teraz się utuczyć na zapas bo podczas karmienia wolno mi będzie jeść wyłącznie "pomyje" :/ czyli właściwie nic chyba tylko gotowanego kurczaka z ryżem i tego typu wynalazki, jeju, skąd przy tak jałowej diecie brać potem energię na nocne wstawanie?

2013-12-05 12:16

Basia to nawet nie chodzi o fixy czy kostki i inne ułatwiacze życia. Bo ja takie rzeczy też jem, nie zawsze mam czas na stanie i robienie np. sosu. Chodzi raczej o to, żeby nagle zachodząc w ciąże i później karmiąc nie zmieniać drastycznie sposobu żywienia i tyle. Moja mała zareagowała źle tylko na jedną zjedzoną przeze mnie śliwkę. Niby jedna, jedyna malutka śliwka, prosto z własnego sadu, bez pryskania, naturalna, a się na dziecku odbiło. Najważniejsze to jeść racjonalnie. I obserwować dziecko. Mówili, że brokuły i kalafiory nie bardzo przy karmieniu, a ja jadłam na potęgę, mówili, że truskawki nie wolno, też jem. Mówili, że nie smażone tylko na parze. Nie da się takiej jednej listy zrobić co jeść a czego nie. Wiadomo, że alkohol i papierosy odradzam, chociaż mnie ciężko było rzucić to drugie. W ciąży wyjątkowo mi smakowały, ale dałam radę. Kawę piłam całą ciążę, przy karmieniu przestałam, nawet taką słabą, bo mała nie chciała spać. A cała reszta, jak już chyba gdzieś wspomniałam, od czekolady, lodów, chrupek, przez zupki i mięska, aż do nabiału itd. wszystko jedzcie, tylko obserwujcie dzieci.