Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Zasady zdrowego żywienia niemowlęcia

Data utworzenia : 2013-03-04 18:27 | Ostatni komentarz 2015-03-29 12:02

Redakcja LOVI

10494 Odsłony
30 Komentarze

Dajesz mu wszystko to co najlepsze, dużo miłości, czułości, ciepła. Patrzysz jak rośnie, zdobywa nowe umiejętności, pokazujesz mu świat. Przed Wami życie pełne przygód a jedną z nich jest poznawanie świata smaków. Przeczytaj, o czym musisz pamiętać, wprowadzając w menu dziecka pokarmy stałe, oraz jak zrobić to zdrowo i bezpiecznie. Zależy Ci przecież, by zaszczepić w dziecku zdrowy styl życia i właściwe nawyki żywieniowe.

2013-03-05 21:19

No widzę właśnie ale tu wyjątkowo wszystko późno bo i groch i fasola, a w zasadzie prawie wszystkie są po 2 roku życia. Ja się zastanawiam dlaczego, bo mi przychodzą do głowy tylko wzdęcia. No nie wiem ale mój maluszek już spróbowała prawie wszystko poza bobem i soją. Soja z tego co wiem może też uczulać więc jedynie z nią będę ostrożna ale bób pewnie w sezonie zaproponuję małemu bo sama uwielbiam, oczywiście bez skórki. Zdaję sobie jednak sprawę, że zapach może odstraszyć. Z drugiej strony Olciaa w moim przypadku to sprawa wygląda tak, że ja się głowię i zastanawiam czy podać czy nie, a w żłobie małemu podają i się nie zastanawiają:) Tak było z surówką z kiszonej kapusty. Z kiszonkami też jest tak, że różna źródła różne terminy wprowadzania podają. Nawet tu na forum ekspert wypowiedział się, że chyba po 2 roku życia. Na innej stronie było po 1 roku życia i sama też nie wiedziałam. Koniec końców dowiedziałam się po czasie, że mój syn już spróbował takiej surówki, co prawda mu nie zasmakowała ale ogórka kiszonego wcina jak dzik:) Kiszonki przecież też dużo witaminy C mają i są zdrowe. Ja się więc przestałam aż tak przejmować tym i jeśli mojemu maluchowi nie szkodzi jedzenie to mu podaję. Zresztą podobnie jest w metodzie BLW.

2013-03-05 18:58

Widac że co artykuł to co innego. ( tu podają że od 2-giego roku) Koleżance znajoma dietetyczka powiedziała ze po 3 roku stąd pamiętam a oto jeszcze inne źródło: Babyonline.pl Maluch Karmienie Rośliny strączkowe Rośliny strączkowe Aleksandra Sobieraj Tagi: kuchnia dla malca Odmian warzyw strączkowych jest mnóstwo – kilkanaście rodzajów fasoli, groszek, cieciorka czy soczewica. Nie zapominaj o nich, zwłaszcza że nadchodzą chłody. fasolka, kuchnia Są sycące i dają mnóstwo energii. Mają sporo białka roślinnego, skrobi, witamin z grupy B i cennych składników mineralnych. Najdelikatniejsza jest fasolka szparagowa i groszek cukrowy – mogą je jeść już niemowlęta. Inne, np. jako pyszne purée, są dobre dla maluchów w drugim roku życia. Teraz, gdy nie ma świeżych warzyw, wykorzystuj mrożonki – mają tylko odrobinę mniej wartościowych składników niż świeże. Fasolka szparagowa Ma kilka odmian: żółtą, zieloną, mamut. Bez problemu kupisz mrożoną. Jest dobrym źródłem magnezu, fosforu, żelaza, wapnia i cynku, witamin z grupy B oraz witaminy C i E. Najdelikatniejsze są cienkie strączki. Gotuj ją krótko, by nie straciła koloru i aromatu. Od kiedy: od 9. miesiąca Jak podawać: niemowlętom jako purée, starszym z masełkiem jako dodatek do obiadu, w sałatkach. Groszek zielony Ma delikatny smak, szybko się gotuje. Ma więcej witaminy E oraz fosforu i potasu niż groch suszony. Ma też sporo witaminy B1, C i prowitaminy A. Od kiedy: od 9. miesiąca Jak podawać: niemowlętom jako purée, w zupkach, starszym w sałatkach, także jako jarzynkę. Soczewica Możesz wybierać spośród czerwonej, brązowej, zielonej. Czerwona gotuje się najszybciej i jest delikatna w smaku. Zawiera sporo żelaza, magnezu, potasu, cynku, witamin B1, B2, PP i C. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: w zupach, jako nadzienie do pierogów, naleśników, w postaci purée, w sałatkach. Fasola Najpopularniejsze odmiany to biała, perłowa, jaś, kidney, czarna, trzykolorowa, mung. Fasola jest dobrym źródłem magnezu, fosforu, żelaza, wapnia, cynku i manganu. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: duszoną z warzywami, w zupach, jako purée, w sałatkach. Bób Powinien być mlecznobiały – im młodszy, tym lepiej smakuje. Purée może zastąpić ziemniaki, ryż lub makaron w drugim daniu. Bób zawiera wapń, fosfor, żelazo, magnez, karoten, witaminy B1, B2, PP i C. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: bez skórki jako przekąskę, w sałatkach, zupach, jako purée. Cieciorka Inaczej zwana ciecierzycą. To odmiana grochu o lekko orzechowym smaku. Ma najwięcej żelaza ze wszystkich strączkowych. Zawiera także potas, wapń i witaminy z grupy B. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: w sałatkach, jako nadzienie do pierogów, w zupach. Groch Dla dzieci lepszy jest łuskany. Suchy groch ma więcej witamin z grupy B niż świeży. Zawiera też witaminy E, C oraz sód, magnez, wapń i żelazo. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: w zupach, jako purée. Soja Ma nawet 40% białka roślinnego. Dostępna jest raczej w postaci przetworzonej: mleka, deserków, serka tofu, kiełków. Jest dobrym źródłem witamin z grupy B i m.in. potasu, żelaza, wapnia oraz lecytyny. Od kiedy: od 2. roku Jak podawać: kiełki jako dodatek do sałatek, serek tofu duszony z warzywami. Ziarna w wodzie Przed gotowaniem suszone warzywa strączkowe (oprócz soczewicy) trzeba namoczyć w wodzie na co najmniej 12 godzin. Potem najlepiej gotować je w tym samym płynie. Suszone warzywa strączkowe gotują się długo – nawet do trzech godzin. Należy je solić pod koniec, by szybciej się ugotowały. Warzywa o ciemnych ziarnach mają bardziej intensywny smak niż jasne i mniej rozpadają się podczas gotowania. http://babyonline.pl/maluch_karmienie_artykul,5635.html

2013-03-05 18:25

olciaa nie zgodzę się z Tobą jeśli chodzi o tą ciecierzycę, według oseska po 10 miesiącu można podać http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/warzywa/192-cieciorka-po-10-miesiacu.html Ja swojemu maluchowi podawałam jak miał 14 miesięcy i nie było żadnych problemów. Dawałam mu ugotowane wyłowione z zupy kuleczki i sam sobie je brał z talerzyka i jadł. Nic mu nie było po ciecierzycy. A z tego względu, że jej nasiona zawierają bardzo dużo białka może zastąpić potrawy mięsne. Mój maluch nie jest wege dzieckiem ale chwilowo nie wiedzieć czemu gardzi mięsem więc muszę szukać zastępstwa, polecam więc cieciorkę, z której możemy zrobić pastę, zrobić zupę krem, czy ugotowaną podać maluchowi aby sam sobie ją jadł.

2013-03-05 08:28

tak Tatko tylko ciecierzycę mozna podać dziecku dopiero po ukończeniu przez nie 3 roku życia, natomiast rośliny strączkoew świeże typu fasolka szparagowa, bób i groszek zielony mozna już podawać dziecku, które skończyło roczek. Rośliny strączkowe są bogate w potas , magnez oraz bialko wysokiej jakości ( mozna nimi czasem zastapić mięso) i oczywiście witaminki B.

2013-03-05 08:18

U nas również zdrowa dieta to podstawa. Generalnie chłopaki do pierwszego roku życia były na piersi. Od 6 miesiąca podczas rozszerzania diety staraliśmy się produkty bogate w składniki odżywcze. Szczerze powiem, że i nasza dieta na tym mocno skorzystała. Odkryliśmy olej rzepakowy, tak bardzo niedoceniany, a znacznie bardziej wartościowy niż osławiona oliwa z oliwek. Zaczęliśmy jeść więcej kasz, w tym nieocenioną kaszę jaglaną, na jej bazie robimy desery z owocami, zupy ale również serwujemy ją do mięs i sosów. Bardzo fajnym zdrowym produktem, który odkryliśmy przy okazji rozszerzania diety, a który został w naszej kuchni na stałe jest soczewica, zarówno czerwona jak i zielona. Ta pierwsza głównie do zup, druga do sałatek. No i jeszcze ciecierzyca - super sprawa, dla urozmaicenia diety z powodzeniem może zastąpić tradycyjny groch. Niedoceniane warzywa strączkowe są bogate w składniki odżywcze i powinniśmy częściej po nie sięgać.

2013-03-04 18:37

Odkąd sięgam pamięciom zawsze chciałam aby moje dziecko zdrowo się odżywiało. Ponieważ nie karmię piersią zależalo mi aby mleko modyfikowane odpowiadało standartom Europejskiego Towarzystwa ds. Gastroenterologii i Żywienia Dzieci (ESPGAN) ponadto chciałam żeby od początku pił tylko wodę (im mniej cukru tym lepiej) niestety do końca nie wyszlo i pije za zmianę z herbatkami. Jako pierwsze do diety dziecka wprowadziłam produkty bezmleczne takie jak kaszki ryżowe, kukurydziane zupki i owoce. Wprowadzałam w bardzo małych ilościach np po 2 lyżeczki w odsępach 3 dniowych żeby ewentualnie wykluczyć ryzyko potencjalnej alergii. Nigdy nie daję czegoś na siłę, jesli nie chce jeść w danej chwili to znaczy że zwyczajnie teraz tego nie potrzebuje i podaję mu póxniej. Jakiś czas temu dowiedziałam się o metodzie BLW i praktykuję ja naprzemiennie z karmieniem łyżeczką.