Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Synek boi się...

Data utworzenia : 2016-06-28 22:47 | Ostatni komentarz 2017-02-26 00:19

DorFryt

2223 Odsłony
22 Komentarze

Mój synek od kilku miesięcy boi się wujka(brata taty). To jeden z tych wujków, z którymi do tej pory bawił się. Pewnego dnia zauważyłam, gdy byliśmy u teściów, że zaczął się inaczej Zachowywać przy szwagrze. Wtedy zazartowalam sobie z tego i mu mówiłam że się dziecko go boi, ale sytuacja się powtórzyła, w niedzielę byliśmy u nich i jak zobaczył wujka tak jakby zamknął się w sobie, bal się każdego ruchu. Mówiłam szwagrowi, żeby nie zaczepiał go bo ewidentnie się go boi, ale on i teście wyśmiali mnie, i powiedzieli że żółteczko mu nie doszło... ta... tak mu nie doszło ze później mieliśmy problem żeby zasnął wieczorem.. macie jakieś sposoby na takie lęki dzieci? Wiecie może co mogło spowodować ze synek z dnia na dzień zaczął się bać wujka? Mieliście z takim strachem do czynienia?

2017-02-13 12:19

U nas synek w tym wieku czyli 4,5 nie bal się doroslych bardziej obawiał się ciemności lub pozostania samemu na pietrze. Myślę że należy obserwować dziecko ponieważ każde rozwija się inaczej. Jednak kiedy lęk przeszkadza w codzienności należy to skonsultować z pediatra.

2017-02-13 10:00

Od urodzenia starałam się nie mieć ciszy w domu. Ale fakt ostatnio z racji, że jesteśmy sami to jak mały śpi nie robię nic głośnego, więc może się odzwyczaił. Dziękuję za uspokojenie ;]

2017-02-13 09:52

Zmarancza jest to raczej normalne, bo jeszcze układ nerwowy jest niewykształcony, ale mogą być też inne przyczyny, jak będziesz na wizycie zapytaj pediatrę .

2017-02-13 09:25

Zamarancza myślę ,że to normalne:) Jak piszesz układ nerwowy nie jest jeszcze całkowicie rozwinięty. A to , że Twoje dziecko się przestrasza często to naprawdę nie ma się czym martwić:) Czy masz non stop spokój w domu? U nas tak było , że zawsze w domu był spokój i cisza bez hałasów czy krzyków. I nasza Córka również była baardzo spokojna :) Ale też było tak , że jak już ktoś głośniej powiedział czy klasnął w dłonie to aż podskoczyła:) Na każdych urodzinach gdzie było dużo ludzi i zaczęli śpiewać sto lat to był płacz:) Ale już 3 urodziny przeszła bez płaczu :)) a bać się przestała wcześniej bo hałas w domu to tylko ona robi , więc nie ma się czego bać:)

2017-02-12 20:20

Powiedzcie mi proszę, czy normalne jest, że 4.5 miesięczne dziecko często się przestrasza? Mocniej klasnę, szybciej się ruszę, a on już podskakuje, ale też nie od razu, tylko z sekundowym opóźnieniem. Nie wiem, czy to norma, bo jeszcze nie jest w 100% rozwinięty układ nerwowy itd, czy zgłaszać lekarzowi to opóźnienie.

2017-02-12 16:11

Słyszałam, niedawno taką historię, że dziecko (2 latka) po obejrzeniu Pingwinów z Madagaskaru (chodzi o wersję odcinkową w której bodajże skiper bał się szczepień) zaczął bać się swojej lekarki do której dotyczchczas chodził z checią. Wręcz miałam okazję zobaczyc na własne oczy jaki był przerażony gdy zaproszono go do gabinetu na zwykły bilans. Moim zdaniem w bajce nie było sceny która mogłaby przerazi dziecko, a jednak tak się stało. Ja z kolei w dzieciństwie (miałam wtedy ok 5 lat) nie chciałam jeść bananów bo ubzdurało mi się, że to kukurydza. Niekiedy dzieci sobie coś w głowie ułożą, co dla nas jest dziwne i później zachowują się w pewien sposób dla nas irracjonalnie. Być może Twój synek zobaczył w telewizji bądź na spacerze albo gdziekolwiek indziej jakąś przerażającą go scenę z osobą która skojarzyła mu się z wujkiem i stąd taka reakcja. Albo tak jak magicznypazur pisze wystarczy jakakolwiek sytuacja np. podniesienie głosu lub cokolwiek innego co dzieci tak reagują. Np. Ostatnio moja koleżanka przyszla do naszego biura z dziećmi 4 letnim synkiem, i kilku miesięczną córeczką. Nasz kolega z pracy zażartował do chłopczyka, że moze zostawiłby mu swoją nowonarodzoną siostrzyczkę, Na co młody podbiegł do mamy i powiedział: "Mamo zabieraj Hanię! idziemy do domu i już tu lepiej nigdy nie wracaj, zwłaszcza z dziećmi" od tamtej pory ma duży dystans gdy mowa o powrocie mamy do pracy. Wystarczył naszym zdaniem niewinny żarcik ze strony kolegi. Myślę, że nie ma co na siłę starać się przekonać dziecka do wujka, to musi wyjść samo, bo naciskiem można tylko pogorszyć sytuację. Umysły naszych pociech są nieodgadnione :-)

2017-02-02 10:47

czesc

2017-01-25 23:32

Bardzo ciężką sytuacja ktora trzeba jakos zalagodzic...wujek pewnie zaczepia ponieważ jemu w środku pewnie przykro ze dziecko się go boi. Tak mi się wydaje. Na szczęście nie miałam problemu w te stronę...za to w odwrotna tak...moj starszy syn kiedy miał ok 2lat byl taki ze poszedlby wszędzie z każdym dosłownie. Nawet z obca osoba jakby sie fajnie usmiechala. Kiedys na próbę nawet chciałam żeby znajomi których widział pierwszy raz wzięli go do auta i powiedzieli żeby z nimi pojechał....nawet sie nie obejrzaj za mna(to bylo przykre uczucie) ale z drugiej strony bardzo pouczające bo wiedziałam ze musze go jak oka w glowie pilnowac żeby nie wydarzyło się coś strasznego.