Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Strach przed podrzucaniem do góry czy lęk wysokości

Data utworzenia : 2017-03-02 19:04 | Ostatni komentarz 2017-03-16 23:30

gabilabi

3415 Odsłony
55 Komentarze

Mój dwulatek strasznie panikuje kiedy mąż w trakcie zabawy podrzuca go do góry. Zaczyna wówczas piszczeć i płakać i strasznie mocno trzyma się ramion męża. Moja córcia uwielbia tą zabawę a synuś już nie i zastanawiam się czy może ma lęk wysokości. A czy wasze pociechy lubią zabawę w podrzucanie?

2017-03-09 00:47

Natka i prawidłowa reakcja na takie sytuacje, ja czasem nie powiem spanikuje ale są takie sytuacje gdzie to ja zachowuję zimną krew a mąż przerażony. Przy dzieciach trzeba odpowiednio się zachować, aby nie narażać ich na większy strach.

2017-03-08 11:42

Ja kiedys myslalam ze jestem straszną panikara, a juz w wielu sytuacjach przekonalam sie ze zawsze jako jedyna zachowuje zimna krew i staram sie robic to co konieczne, a nie latac plakac i wolac o pomoc niebiosa heheh

2017-03-08 08:51

Mój mąż często się że mnie śmieje że ja to jestem cwaniak jak nic się nie dzieje i mam swoje mądrości ale przy jakiejkolwiek groźnie wyglądającej sytuacji zaczynam strasznie panikować i on zamiast pomóc dziecku musi ostudzić moje emocje. Ja tak miałam od zawsze że płakałam nad czyjąś krzywdą. Nawet jak pokazuje mi śmieszne filmiki na YouTube to ja zamiast się śmiać to mówię,, o boże to bardzo musiało boleć '' itp. Moja mama znowu ( chyba dlatego że było nas siedmioro) właśnie nie panikuje wcale, jak jestem u niej a mały np. zaczyna bez powodu płakać to mówi mi zostaw go niech płacze nie ucz go by płaczem wszystko wymuszał bo nie poradzisz sobie. A jak upadnie mówi,, oj tam taki duży chłopak i płacze, do wesela się zagoi'' no i ma rację reakcja dziecka wówczas jest inna bo się szybciej uspakaja.

2017-03-07 22:34

Gabilabi starsze rodzeństwo niestety czasem lubi wykorzystać młodsze, opiekowalam się czasem dwojgiem dzieci i starsza dziewczynka tak samo robiła kazała bratu szczekac i udawać psa a on się słuchał. Z tymi reakcjami na daną sytuację to prawda, nie raz gorzej reagujemy niż dzieci i w ten sposób pogarszamy sytuację. Jednak babcie pod tym względem wymiekaja:)

2017-03-07 22:15

Owszem mąż do tego super podchodzi, ja sie staram tez tak robic ale czasem najpierw zareaguje potem pomyśle i probuje zagadać. Wszystko przez to ze sama jestem wtedy wystraszona i nie umiem nad tym zapanowac;) ale sie staram moze sie oducze panikowac;)

2017-03-07 20:40

i takie powinno byc podejscie :)

2017-03-07 15:57

Dokładnie. Ja też staram się nad soba panowac i nie reagować panika. Moj maz zawsze obraca w zart i jak Mała sie uderzy i zaczyna krzywic to mąż zawsze " o bam Hania zrobila" i zaczyna sie z nia wyglupiac i po sprawie;)

2017-03-07 12:55

o dokladnie nasze reakcje sa najbardziej odbierane...mialam przyklad przy siostrzencu. Spadla mu kiedys szybka ze stolu na duzy palec u nogi (szyba duza i ciezka) ale on jako wtedy dzielny 7 latek tylko sie krzywil i mowil ze boli, boli, boli ale nie plakal i nie panikowal....wtem zerwala sie moja mama i zaczela krzyczec, skakac nad nim i panikowac (no no byla polozna :D) i dziecko tak sie przestraszylo jej reakcji ze zaczelo strasznie plakac! A jak mowlam do mamy zeby sie uspokoila, ze trzeba lod przylozyc a nie wrzeszczec nad dzieckiem to na mnie krzyczala ! wiec buedny Cypek jeszcze gorzej zaczal plakac! Nie mozna panikowac przy dziecku, spokoj to podstawa...trzeba pokazac ze takie rzeczy sie zdarzają i spokojnie podchodzic do roznych sytuacji ;)