Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Pozwalać teściowej nosić ?

Data utworzenia : 2016-03-11 14:19 | Ostatni komentarz 2017-02-06 09:44

Konto usunięte

7495 Odsłony
108 Komentarze

Mój mały ma już 13 miesięcy . Gdy przyjeżdża do nas tesciowa cały czas go nosi . A tymbardziej ze maly umie sam chodzić .. Co radzicie? Dodam że teściowa twierdzi że lepiej wsYzstko wie ze dziecko trzeba cały czas nosić .

2016-11-13 22:19

zalecam polecić teściowej zachowanie zdrowego rozsadku i umiaru ;) dziecko dzieckiem- szybko przyzwczaja sie do dobrego a noszenie na rekach do tego nalezy, ale to kwestia tego czy matce to przeszkadza,jesli tak to cóż sie czaić? trzeba powiedziec

2016-11-13 18:36

Silver, mowisz o noszeniu na rekach? W noszeniu dziecka na rekach przodem do swiata z podwinieta miednica nie ma nic zlego. W nosidle to co innego.

2016-11-13 17:42

Rowniez uwazam ze umiar jest potrzebny, a najwazniejsze, zeby to nasz rodzicow zapytano co o tym sadzimy, bo to nasze dzieci i my je wychowujemy i pozniej to my ewentualnie mamy problem z maluszkiem, bo sie przywyczai, a chce byc noszone caly dzien, a my np nie nosimy. Uwazam ze pomoc babc jest nieoceniona, ale na naszych zasadach :)

2016-11-13 14:41

Oczywiście przodem do siebie nie na odwrót, u mnie pamiętam w rodzinie tak nosili dzieci:(

2016-11-12 23:47

Nosić tak, ale nie cały czas, żeby nie przyzwyczaić. Zdrowy umiar we wszystkim

2016-11-12 22:24

Tak Mam do Ciebie było pytanie ale już w innym wątku dowiedziałam jak sie do ciebie zwracać :) Noszenie dziecka to nic strasznego, nie wiem czemu jest taki strach przed tym uważam, że jeżeli mamy tylko siłę to możemy dziecko ponosić np. kiedy jest zmęczone albo potrzebuje sie przytulić w trakcie dnia tym bardziej takiego maluszka.

2016-11-12 14:27

Jakbym ja z mężem nie nosiła dziecka a babcia odwiedzając chciałaby troszkę ponosić to też uważam, że nie ma problemu. Co innego jakby nosiła cały dzień i zdarzałoby się to często, Wtedy mogłabym jej zwrócić uwagę.

2016-11-11 22:49

My Synka nosimy. Nosimy ale nie całymi dniami ponieważ też się z nim bawimy, pokazujemy zabawki, czytamy mimo, że jest taki maluszki i czasami też leży sam w łóżeczku i się bawi. Nie mam nic przeciwko noszenia na rękach ponieważ sama uwielbiam jak mój Synek się do mnie wtedy przytula, wtula się we mnie i ma poczucie bezpieczeństwa. Z noszeniem na rękach jak ze wszystkim trzeba znaleźć złoty środek. Teściowa czy mama jak przychodzą chcą ponosić wnuka ale po jakimś czasie wolą go jednak położyć, porozmawiać z nim i się z nim pośmiać, czas kiedy najczęściej nosi się dziecko to czas niemowlaczka a z miesiąca na miesiąc dziecko rośnie i noszenie na rękach nie jest już taką fajną zabawą i frajdą. O wiele lepiej pobawić się zabawkami czy też poprzekręcać się milion razy na brzuszek bo świat z perspektywy brzuszka jest o wiele ciekawszy i bardziej interesujący. :) Nie znoszę i zawsze zwracam uwagę w momencie kiedy moje dziecko jest przekazywane sobie z rąk do rąk. Strasznie mnie to denerwuje bo ja nie traktuje tego jako coś dla niego przyjemnego. To nie jest lalka więc przekazywanie z rąk do rąk u mnie odpada. I powiem Wam, że zawsze tylko ja na to zwracałam uwagę ale ostatnio pojechaliśmy do teściów i nakarmiłam Synka w pokoju i przyszłam z nim do salonu i moja teściowa już startowała ze słowami, że babcia już Cię zabiera i ponosi już miałam się odezwać ale mój mąż mnie wyprzedził i mówi, że absolutnie się nie zgadza na to, bo ja dopiero go nakarmiłam i nie ma szans żebym po 3 minutach już komuś innemu przekazywała Synka a mama będzie mogła wziąć go później.