Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Pozwalać teściowej nosić ?

Data utworzenia : 2016-03-11 14:19 | Ostatni komentarz 2017-02-06 09:44

Konto usunięte

7491 Odsłony
108 Komentarze

Mój mały ma już 13 miesięcy . Gdy przyjeżdża do nas tesciowa cały czas go nosi . A tymbardziej ze maly umie sam chodzić .. Co radzicie? Dodam że teściowa twierdzi że lepiej wsYzstko wie ze dziecko trzeba cały czas nosić .

2016-12-16 10:21

Ja ani mojej mamie ani mojej teściowej nie pozwalałam cały czas nosić mojej córeczki , dlatego że szybko się przyzwyczajała i kiedy zostawałam z nią sama nic nie mogłam zrobić... A wiadomo jakie to niebezpieczeństwo kiedy się gotuje obiad i nosi maleństwo na rękach. A też mam u siebie taki plus że córeczka lubi wariować i nie usiedzi na kolanach zbyt długo chyba że by się po całym domu ją nosiło :D

2016-12-13 11:45

Ja moge miec problem z tesciami jesli chodzi o noszenie i proszenie o odkladanie :D ostatnio przyjechali do szpitala, akurat maly spal. No niestety na tesciowej nie zrobilo to wiekszego wrazenia bo ona widziala go 1 raz i chciala go glaska c chociazby po glowce no i tak mi dziecko rozbudzila, ze sobie poszla a ja mialam problem :) maz mowil mamo nie glaszcz go tak bo on zjadl i spi, rozbudzisz, no nie ona musiala :D

2016-12-13 00:20

A ja jak pisałam wcześniej zresztą jeśli dziecko nie jest przekładane z rąk do rąk nie mam nic przeciwko noszenia przez innych. Ale jeśli widzę, że Synek nie chce być noszony proszę o go odłożenie i zabawianie zabawkami. :)

2016-12-12 14:17

Jesli rodzice sie zgadzają to oczywiscie ze tak. Gorzej jesli rodzice nie wyrazaja zgody bo majątakie zasady, a tesciowie robia i tak swoje, albo zaplecami "bo nie widzą" wtedy sytuacja nie jest fajna

2016-12-11 21:33

Pewnie a czemu nie:) jak teściowa widuje dziecko raz na jakiś czas to można pozwolić się nacieszyć wnukiem ;) wątpię, ze dziecko noszone raz na jakiś czas przez tesciowa będzie wymagało tego od Ciebie .

2016-12-03 16:21

Moja teściowa nie odstępuje synka na krok, nie nosi go cały czas na rękach ale mimo tego że mały sam potrafi chodzić teściowa trzyma go za rączke i nie puszcza, boi się że mały potknie się, upadnie i coś sobie zrobi. Rozumiem ją ale czasami takie zachowanie mnie denerwuje :-)

2016-11-17 11:05

Tak, trochę tak. Taka duża przestrzeń to dla maluszka coś nowrgo. Ale chodzi też o bodźce typu światło, kolory, wiatr na buzi, mnogość dźwięków... ;)

2016-11-16 22:36

Przypomniało mi się, że jak znosiłam synka bobathem po schodach, to mi się spinał, nie wiedziałam na początku o co chodzi, a on się bał tej przestrzeni. Przestałam go tak znosić po schodach To jakby to przebodźcowanie