Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Pozwalać teściowej nosić ?

Data utworzenia : 2016-03-11 14:19 | Ostatni komentarz 2017-02-06 09:44

Konto usunięte

7486 Odsłony
108 Komentarze

Mój mały ma już 13 miesięcy . Gdy przyjeżdża do nas tesciowa cały czas go nosi . A tymbardziej ze maly umie sam chodzić .. Co radzicie? Dodam że teściowa twierdzi że lepiej wsYzstko wie ze dziecko trzeba cały czas nosić .

2016-05-04 18:47

Monika znam po części problem ponieważ moi rodzice również palą papierosy. Co prawda również jeżdżę do nich nie za często ponieważ dym mi przeszkadza i faktycznie czuć zapach. Chociaż tragedii nie ma bo jest regularnie wietrzone. Mimo to umówiłam się z nimi że po porodzie przestaną palić w domu a przede wszystkim przy dziecku. Zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości chociaż mam nadzieję, że słowa dotrzymają. Inaczej rzadko będziemy się tam pojawiać a oni będą odwiedzać nas. U mnie sytuacja jest trochę prostsza bo to moi rodzice, jednak gdyby palącymi byliby rodzice męża w tej sytuacji byłabym również bardzo stanowcza. I albo mąż załatwił by ze swoimi rodzicami kwestię palenia albo nie jeździłabym tam często z dzieckiem. A ja na Twoim miejscu jeśli czuć aż tak zapach to po powrocie do domu wszystko wrzucić do pralki i wyprać. Ja jeśli już zdarzy się, że czuć niemiłosiernie zapach po prostu tak robię a cała wskakuję pod prysznic. Jest to męczące jestem tego świadoma...

2016-05-04 13:43

Ja jeszcze nie urodziłam, ale wiem, że będę miała tez problem z noszeniem dziecka szczególnie przez teściową. Nie wiem jak mam jej to wytłumaczyć bądź uświadomić. Może wy mi jakoś doradzicie. Chodzi o to, że ja nie chce by moje dziecko było noszone szczególnie przez teściową i szwagra. Po prostu ona ciągle pali papierosy i bardzo to od niej czuć. Co prawda jak się wcześniej zapowiemy z mężem, że przyjdziemy to wietrzy mieszkanie i stara się nie palić w pokoju tylko na balkonie. Ale już się zdarzyło, że jak ''chciałam przyjść'' niespodzianie bo z pod bloku zadzwoniliśmy to się okazywało, że ma mieszkanie zasmrodzone papierosami. Nawet w momencie, gdy siedzimy u niej a jest to bardzo rzadko bo może 2 razy na miesiąc (z powodu tego że pali to nie chodzimy tam bo ja sie zaraz zaczynam dusić i później przez kilka dni odczuwam ten smród) to ona sobie nie może darować i musi wychodzić na tego papierosa, gdyż dwie godziny nie może wytrzymać. Ciągle mówi, że ona będzie sie wnukiem zajmować, żeby jej podrzucać bo ona jest chętna (oczywiście tego bez potrzeby nie zrobie, ale różnie to bywa i nie przewidzi się pewnych sytuacji). Tylko najgorsze są dla mnie te papierosy. Nawet gdy w domu nie czuc ich jak sie siedzi to starczy na łóżku się położyć, bądź podejść do teściowej trochę bliżej i tylko czuć papierosami w jej ciuchach. Dość często po przyjściu do domu od niej musimy z mężem się od razu przebierać i iść się umyć gdyż to bardzo przesiąka ten zapach. nie potrafie jej przemówić żeby chociaz sprobowala to rzucic, bo ona tego nie chce. A ja z kolei nie chce tam chodzic, przebywac a tym bardziej zeby moje dziecko u niej przebywało samo lub ze mną. To że tam jestem to robie tylko dla męża i to naprawdę bardzo rzadko. Wiem, że mężowi będzie bardzo przykro jak mu powiem że nie chce by nasze dziecko tam przebywało i bysmy z nim tam chodzili. Czy któraś z was też ma problem z kopcącymi?

2016-04-07 19:41

Mnie się to nie podoba. Nieważne czy to babcia, ciocia czy koleżanka. Należy szanować metody wychowawcze mamy. Skoro jej się nie podoba noszenie jej dziecka przez pół dnia to teściowa powinna to uszanować. Poza tym goście zajmują się dzieckiem od święta więc dla nich to nic ponosić dziecko przez jeden dzień. Dziecko może nie przyzwyczai się do stałego noszenie jednak przez następne dni może to na mamie wymuszać

2016-03-31 14:43

Ja pozwalam nosić, chcą niech noszą. Nie widujemy się codziennie. A po co ja mam się denerwować? Na początku reagowałam, a teraz dałam sobie już spokój. Niech mój kręgosłup odpoczywa :)

2016-03-25 06:47

Zgadzam się z Tobą Kasiu, niech choć na chwilę nas odciążą i sobie ponoszą. Długo się nie ucieszą.:)

2016-03-19 00:07

Lepiej odpuścić i dać nosić teściowym dziecko niż się denerwować. Zawsze to lepsze wyjście a one zrezygnują po czasie bo kręgosłup im nie pozwoli. Ale niech się cieszą i dźwigają jeśli mają ochotę.

2016-03-18 22:35

I dobrze - i niech teraz teściowej ręce opadną od noszenia kilogramów :) Ja się nie denerwuje - raz powiedziałam do swojej teściowej żeby nie nosiła bo on ciężki - huknęła że 7 wychowała i dała radę - teraz - wsio rybka - chce dźwigać - proszę bardzo - skoro nie przeszkadza jej 8 kilo na rękach to niech nosi :) po co mam sobie nerwy psuć i język strzępić ;)

2016-03-15 13:26

Dzieci to cwaniaki i wiedzą z kim i na co można sobie pozwolić. Kto będzie nosić a kto jest najlepszy w przytulaniu. :)