Kiedy na nocnik

Nie zmuszac na sile bo bedzie odwrotng skutek corka zaraz po 2 urodzinach sciagnela pieluszke kazala ubrac majtki i sika do dzis na ubikacje ewen. Nocnik 

Aga ja kupiłam w Ikei nocnik z wyjmowanym wkładem 

Ja myślę, że to tak jak nowocześni rodzice ze chrztem. Dziecko powinno samo zdecydowac, czy chce po 18 roku życia. To oczywiście był żart. Trochę głupi. Pozwoliłam sobie na niego, bo nie uważam, że dziecko ma pokazac, że jest gotowe. Niby czym to zainteresowanie się objawia. Tym, że spojrzy na nocnik? Tym, że podejdzie i dotknie, czy tym, że zrobi pierwsze siusiu. Albo ile musi zrobić razy siusiu, zeby to było już zainteresowanie. Jak ma się więc nauczyć robić siusiu, kiedy jest nie sadzane? Dziecko, które się nie komunikuje za pomocą słów na pewno ciezej nauczyc, ale czy to jest niemożliwe? Oczywiscie, że nie... Bo potrafi pokazać i dużo rozumie. To mamy twierdzą, że dzieci są niegotowe, a potem próbują, bo już wstyd jak dziecko w wieku 3 lat robi w pampersa i zaraz rozmiarowka pampersów się skończy. Nagle okazuje sie, że dziecko się uczy. Tydzien, dwa i po sprawie. Śmiem twierdzić, że to rodzice nie są gotowi, a nie ich dzieci. 

Aneczka, mam dokładnie taki sam nocnik, tylko poczekaj na promocję, bo mi się udało kupić za 38 zł, więc to nie 50. 

Karolinach, też mi się obiło o uszy z tym nietrzymaniem moczu, ale nie wiem nic więcej na ten temat. Może jest możliwość pytania do eksperta, bo sama chętnie się dowiem. 

Słyszałam, jestem tego zdania, że przed skończeniem 1,5 roku nie ma co próbować nawet... dziecko musi do tego dojrzeć, wykazywać oznaki gotowości i po prostu umieć fizycznie panować nad zwieraczami. Tzw trening i wysadzanie zbyt szybko może mieć konsekwencje w przyszłości. Mój syn za miesiąc kończy 2 latka, ale jeszcze nie kuma tematu, nie będę go zmuszać ani sadzać i uczyć dopóki sam nie zainteresuje się nocnikiem... na razie póki co siada na nim dla zabawy, z ciekawości, ale jak puszczę go bez pieluchy to sika po podłogach gdzie popadnie, nie woła, że chce, ani jak już zrobi, nie jest jeszcze ten czas widocznie

Dziewczyny ostatnio na jednej z grup na fb był temat nauki korzystania z nocnika przez dziecko. Napisałam, że sadzam córeczkę odkąd zaczęła samodzielnie siedzieć żeby ją przyzwyczaić. I zaczął się Sajgon :) dowiedziałam się, że jestem okropną matką bo uczę dziecko sikać "na znak" - nawet nie wiedziałam, że tak można :), że moja córeczka przeze mnie będzie miała problemy z trzymaniem moczu w dorosłości i problemy przy porodzie :O i że zamiast czekać na oznaki gotowości ile trzeba, nawet do 4 lat to ja niszczę dziecku dzieciństwo. O taka ze mnie okropna matka. 

Co o tym myślicie? Słyszałyście kiedyś i takich skutkach sadzania dziecka na nocnik? Bo szczerze ja nie. 

Patrycja bo ja właśnie coś takiego patrzę ale jeszcze nie kupiłam.

Aneczka tak ten. Kuzynka miała go dla synka i był naprawdę fajny. Młody go polubił i chętnie na niego siadał. 

Patrycja taki widziałaś?