Histerie i wymuszanie u dziecka

Dziewczyny już dużo napisały. Ja że swojej strony polecam jeszcze lekturę pozytywnej dyscypliny

Najlepiej w naszym przypadku przeczekać , wykrzyczy się a potem sam przychodzi po czasie dać buziaka i przeprosić 

Valentina wizyta u psychologa byłaby dobrym wyjściem, powinnaś z niej skorzystać. Niedobrze, jeśli 4 latek cię potrafi uderzyć i zrobić rany, z czasem może mu się to nasilać :(

wizyta u psychologa nie zaszkodzi wiec warto spróbować 

Valentina to faktycznie u Was nie jest wesoło i chyba ta wizyta u psychologa byłaby wskazana skoro nie wiesz juz jak masz rozmawiać z dzieckiem. Czasami właśnie psycholog podpowie co jeszcze mogłabyś robić albo co może być przyczyną takiego zachowania i może uda sie wam z tym uporac 

Hmm … często licze do 10 na głos i wtedy histeria mojego dziecka mija i zaczyna się śmiać . Czasami staram się opanować i nie denerwować bo wiem ze nerwy potęgują jego nerwy . Teraz prócz kładzenia się w sklepie na ziemie i darcia , doszło drapanie mnie i to mocne oraz bicie po każdej części ciała i naprawdę ja już nie wiem jak mam z nim rozmawiać bo na spokojnie jak mówię to dostaje od niego po twarzy , jak się zezloszcze to on gorzej krzyczy .  Myśle aby pójść do psychologa , może on pomoże jak mam z nim rozmawiać :(

tlumacze mu ze mnie to bolało i jest mi bardzo przykro bo ja go kocham a on mnie bije i drapie i widzi ze mam rany i pyta na drugi dzień czemu Mam kuku to przypominam mu ze wczoraj w złości mi to zrobił i bardzo nadal boli , to mówi ze więcej nie będzie ale i tak za każdym razem jest To samo   .  
Zostawiam go jak ma histerie i proszę aby przemyślał swoje zachowanie w samotności , czasami mocno przytulam i czekam aż się uspokoi . 

Ma zaraz 4 lata a ja zauważyłam ze jest tylko gorzej . 

Starałam sie tłumaczyć, duzo mówić takim spokojnym tonem, ale moje dziecko sie przez to jeszcze bardziej nakręcało i histeryzowało bardziej. Dlatego jeśli 1. histeryzuje, ale nie kopie i nie stara sie mnie uderzyć to przytulam, bujam na kolanach, głaszcze po glowce i pozwalam się wypłakac; 2. histeryzuje, kopie i stara sie mnie uderzyć, odstawiam na podłogę i mówię do niego, ze jeśli potrzebuje się wyciszyć to niech idzie do łóżeczka swojego, weźmie kocys i monia, a ja po prostu siedzę obok i czekam - wtedy rzeczywiście bierze te swoje uspokajacze, kładzie sie w lozeczku i po dosłownie kilku minutach do mnie przychodzi. ale - u nas te histerie zdarzają się tylko w domu wiec jest mi to łatwiej ogarnąć. co ważne w moim przypadku - jestem w 8 miesiącu ciazy, dlatego nie mogę go przytulać jak mnie kopie bo może po prostu zrobić krzywdę bratu

Przede wszystkim ja staram się w takich sytuacjach zachować spokój jeśli dzieje się to w miejscu publicznym odchodzę z dzieckiem na bok. Pozwalam mu się wypłakać staram się nie karać dziecka ani nie obwiniać tylko mówię do niego czy już będzie spokojny i że wracamy właśnie do domu. W domu czy drodze staram się rozmawiać i tłumaczyć że tak nie wolno