Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Dziecko a obca osoba

Data utworzenia : 2017-01-25 23:42 | Ostatni komentarz 2017-02-27 11:44

cyrkonia

3842 Odsłony
61 Komentarze

Dziewczyny dzis w wiadomościach przytoczono test, który zrobiono na dzieciach w przedszkolu 5-6letnich. Wiedzieli o tym rodzice i nauczyciele. Studentki chciały sprawdzić czy dzieci i ile pojdzie z obca osobą. Okazalo sie że prawie wszystkie dzieci chciały isc do domu z panią studentka,ktora widziały po raz pierwszy ale mowila ze jest koleżanka mamy. Zastanawiam się co w takiej sytuacji zrobilby mój syn któremu ciągle powtarzam ze nie wolno nigdy z nikim obcym nigdzie isc ani nic od niego brać.....i przypomniała mi sie sytuacja kiedy z przedszkola zadzwoniła do mnie wystraszona pani i mowi mi ze jakis pan chcial zabrac na chwile mojego syna. Ale jak powiedziała ze nie może to sobie poszedł. Myślałam ze w pracy dostane zawału.zadzwonilam do męża który spal po nocy w pracy żeby szybko poszedł do przedszkola po nasze dziecko....okazalo sie na szczęście ze tym panem byl mój tata który czekal w przychodni obok na babcie i chcial sie chwile pobawic z wnuczkiem i oddać go zaraz panią....i zamiast sie przedstawić to jak mu pani powiedziała ze nie może to sobie poszedl(a byl upoważniony żeby go wybrac ale nigdy tego nie robił i nie wiedział ze musi pokazac dowód). Czy zdazyly się wam jakies stresujące sytuacje tego typu? Ja myślałam ze dostane zawału. Ale Pani w przedszkolu mimo wszystko zachowala sie bardzo odpowiedzialnie. Chociaz sama sie przestraszyla.

2017-01-30 08:37

Dokładnie Cyrkonia kiedy zabierają malucha do sklepu to nikt nie mówi nie bój się nic nie będzie bolało. Chociaż rozmowa przed np. wizytą u dentysty jest konieczna. Wiadomo że jeśli nic nie powiemy to dziecko nawet na fotel nie usiądzie.

2017-01-30 08:02

Masakra z ta panią w przedszkolu. Ale masz racje ze to najgorsze co moze być takie straszenie. A z drugiej strony drugim bledem jaki popełniają rodzice jest mowienie "nie boj sie kochanie u dentysty nic nie boli nie trzeba sie martwic" kiedy dziecko idzie tam pierwszy raz myśli od razu dlaczego ma sie nie bac jak mama mówi ze nie boli to znaczy ze cos moze bolec...itp. Często wiele osób nie zdaje sobie sprawy a w taki sposób uruchamia u dzieci alarm w glowie ze czegos trzeba sie bać.

2017-01-30 01:50

Mnie osłabia, jak ludzie czasem straszą dzieci policja czy lekarzem. Dziecko ma mieć pełne zaufanie do tych instytucji, a nie się bać. Miałam taki przypadek, że spotkałam kilka lat temu dzieci bez opieki na ulicy, 3 i 6 łatki. Wezwalam policję, jak zobaczyly, to mały płakał a starsza spytała, czy zabiorą ich do więzienia, policjant spytał czemu a ona ze mama im tak mówi, że jak będą niegrzeczni, to przyjedzie policja i ich zabierze do więzienia... Przypadek z pogotowiem miałam w przedszkolu córki. Jedna z opiekunek uważała, że dzieci symuluja ból. Więc jak któreś zamiast robić zadania, mówiło ze je coś boli mówiła że wzywa karetkę. Córka przyszła kiedyś i mówi, że bolał ją brzuszek, ale nie przyznała się, bo boi się pogotowia. Poszłam na rozmowę i spytalam, czy zdaje sobie sprawę, że jeśli któreś dziecko będzie miało np atak wyrostka robaczkowego i będzie balo się przyznać, to jakie mogą być konsekwencje. Nic mnie tak nie irytuje. Jak straszenie dzieci w taki sposób. Moja córka też tak ma, że w innym miejscu niz dom musi mieć mnie na oku. Choć w ostatnich dniach to w ogóle mam wrazenie że ma lek separacyjny. W domu bratowa wzięła ja na ręce, ja wyszłam na dwór, płakała do mojego powrotu. Byliśmy u rodziców na rocznicy ślubu, nie chciała iść do nikogo, poza nami. Mam nadzieję, że to chwilowe.

2017-01-29 21:08

No u nas to samo. Idziemy do kogoś w odwiedziny to średnio max godzina i jest krzyk, trzeba wracać do domu.

2017-01-29 20:01

Zamarancza mysle ze to wiąże sie u takiego malca bardziej z poczuciem bezpieczeństwa bo z rodzicami czuje sie bezpiecznie a z innymi ludźmi na pewno mniej. Mój młody tez w domu jest odważniejszy i dużo lepiej sie czuje w innym miejscu jest jakby wystraszony i niepewny siebie mniej sie uśmiecha i częściej zdarza mu sie plakac. W domu nie placze wogole

2017-01-29 17:11

Mój ma 4 miesiące i też jak ktoś bierze go na ręce, a nie widzi mamy, albo taty to płacze i nie wiem czy to może się wiązać z nieufnością, czy raczej poczuciem bezpieczeństwa, lecz zawsze musi widzieć kogoś z nas.

2017-01-29 00:42

Dzieci w znanym sobie środowisku są bardziej ufne. Nawet zauważyłam u mojego Synka chociaż ma dopiero 8 miesięcy że w domu jest bardziej odważny i raczkuje do osób nawet nie widywanych często a jak już np jesteśmy u teściów to nie idzie do kogoś kogo widzi sporadycznie. Pomysł z hasłem jest na prawdę bardzo fajny i piszecie co jeśli dziecko na widok policjanta w cywilu zacznie krzyczeć. Ja wychodzę z założenia, że lepiej żeby dziecko krzyczało o jeden raz za dużo niż za mało. Zawsze wtedy jest prawdopodobieństwo że ktoś wezwie policję i przyjedzie pan policjant w pełnym umundurowaniu.

2017-01-28 21:20

To raczej juz nie są "normalni" ludzie. Porywają dzieci dla pieniędzy albo organów. Ludzie potrafia byc okrutni....a ile razy slyszy sie o matkach które zabily dziecko albo krzywdzily....to przeciez nie moze byc normalna kochajaca osoba.