Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Smoczki bezpieczne?? Czy może macie inne zdanie?

Data utworzenia : 2015-03-06 05:34 | Ostatni komentarz 2015-05-03 15:24

A.Klimowicz

7788 Odsłony
33 Komentarze

We wcześniejszym wątku pisałam, że mój 8mio miesięczny syn wkłada smoka do buzi. Jest to dla mnie bardzo duży problem.. Boję się go samego zostawić, zwyczajnie obawiam się że może się nim zakrztusić lub też zrobić sobie krzywdę! Drogie Mamy, chciałabym poczytać Wasze sytuacje i czy to tylko moje obawy czy rzeczywiście może zdarzyć się coś złego? Mały niestety bez smoka ani rusz..co w konsekwencji spędza mi sen z powiek.. Nerwowa jestem kiedy widzę jak go "pcha" w te małe usteczka, karcę go spojrzeniem i kiwam głową że nie wolno, ale obawiam się że bardziej go tym rozśmieszam aniżeli zabraniam.. Jestem kłebkiem nerwów..i wolałabym Was poczytać niż pytać lekarza, bo jednak doświadczenie a teoria to różnica.. Już mu zmieniłam smoka na większego, ale i tak go wpycha ..co więcej zdarzyło się kilka razy że musiałam mu go wręcz "wyrwać" bo się wystraszyłam że go połknie..! Czy to możliwe? Czy Maluch mógłby go wsadzić całego? Zaznaczę, że jeszcze nie wytrzymałam do momentu kiedy ma go rzeczywiście całego w buzi, bo od razu interweniuję..Proszę pomóżcie, będę wdzięczna! Pozdrawiam

2015-03-06 20:13

Mój też się bawi :) Właśnie opanował wyciąganie i trenuje wkładanie smoczka do buzi i czasem go tak wsadza jakby chciał zjeść ale to raczej niemożliwe ;) dziecko aż tak pojemnej buzi nie ma i chyba nie ma technicznej mozliwości żeby sobie tego smoczka włożyło :) Również używamy Lovi i się nie martwię tym,bo raczej na pewno się nie da:) Ostatnio dałam mu jabłuszko do lizania i mimo braku zębów "ugryzł" dosyć spory kawałek.. Zauważyłam jak miał w buzi ale nie wpadałam w panikę i chciałam delikatnie wyciągnąć a on nagle jakby połknął a ja myślę sobie"no pięknie" i co? wypluł ten kawałek jakby poczuł,że się nie nadaje :) Mniej stresu mamo !

2015-03-06 18:06

Moja Ania też często bawi się smokiem, ale jeszcze nigdy nie próbowała wsadzić go sobie całego do buzi. Też mam smoki Lovi i naprawdę nie sądzę, żeby Ance udało się go wepchnąć w całości do buźki, bo tarcza jest naprawdę spora. Dodatkowo przypinaj smoka tasiemką, żeby było bezpieczniej.

2015-03-06 17:00

aniusia8816 mam synka w wieku Twojego i podobnie, jak Twój lubi ciągną bolec, ale zapewniam Cię, że dziecko nawet jeśli by coś się takiego stało to to wyplują, bo nie da się tego pogryźć, bo będzie bez smaku, gumowe. Jak obserwuje mojego synka i daje mu różne rzeczy do próbowania to, jak mu coś nie smakuje, czy jest zwyczajnie za duże (np. za duży kawałek banana) to wypluje to. Także myślę, że nie ma czym się denerwować.

2015-03-06 16:03

Nie mam takich obaw w stosunku do smoczka, nigdy dzieci się jakoś niebezpiecznie nim nie bawiły. Jedyne czego się bałam, że jak zaczną gryźć to ugryzą i połkną ale mimo, że mają zęby nie ma na razie takiej sytuacji. Używam smoczków lovi.

2015-03-06 15:44

Mój 8 miesieczny synek za to zebami chwyta tego silikonowego bolca i ciagnie ile sił i sie boje, ze sam ten bolec silikonowy jakos wyleci z tej plastikowej tarczki i mu zostanie w buzi...:/

2015-03-06 15:33

Mój synek też uwielbia bawić się smoczkiem, wkładać go drugą stroną itd. Używamy prawie od samego początku smoczków Lovi i jestem pewna, że dziecku nic się nie stanie. Po pierwsze smoczki mają duże tarcze i to się tyczy zarówno smoczków Lovi, jak i innych producentów. Po drugie jeśli włoży sobie całego smoczka to automatycznie zacznie kasłać, gdyż jest to naturalny odruch. Moim zdaniem nie masz się czym martwić. Większą uwagę należy zwracać na mniejsze przedmioty, które mogą faktycznie stanowić zagrożenie.

2015-03-06 14:36

Zgadzam się z przedmówczynią, młody też próbował włożyć całego smoka do buzi ale był za duży. Używamy smoczkow lovi..

2015-03-06 09:29

Co prawda mój syn siedmiomiesięczny nie lubi ssać smoka ale za to uwielbia sie nim bawić, czasem również próbuję włożyć smoczka, całego do buzi ale nie da rady tego zrobić bo mam smoczka z Lovi a one mają duże tarcze więc nie martwię się że uda mu się włożyć całego smoczka i się zakrztusić, czy zrobić sobie klrzywdę. Wydaje mi się że Twoje obawy nie są potrzebne, martwisz się a zarazem sama sobie robisz krzywdę stresując się. Może kup smoczki Lovi i odsuń na bok obawy :) pozdrawiam.