Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1084 Wątki)

Relacja dziecko-pies, pies - dziecko.

Data utworzenia : 2013-03-08 12:28 | Ostatni komentarz 2023-05-18 12:38

Konto usunięte

12683 Odsłony
161 Komentarze

5 lat temu dostaliśmy psa w prezencie (owczarka niem.) wtedy nie mysleliśmy co będzie jak pojawi się dziecko, ponieważ nie widzieliśmy większego problemu. Oboje z mężem kochamy zwierzeta i od zawsze towarzyszyły nam w życiu.Gdy zaszłam w ciąże pies mial już 3 lata i nagle wszyscy dookoła mówili że to teraz niebezpieczne bo pies nigdy nie miał kontaktu z dziećmi, bo alergia, bo kłopot, no jak to taki duży pies i małe dziecko, lepiej go oddajcie do schroniska. Nic mnie tak wtedy nie denerwowało jak to co słyszałam. Tego psa kochamy i traktujemy jak członka rodziny, dlatego już podczas ciąży zaczełam go uczyć pewnych zachowań żeby poxniej nie czuł się odtrączony. W pierwszej kolejności uczyliśmy na określoną komendę ze znakiem rękom ni wchodził do pokiju - to miało nam pomóc w przyszłości podczas kąpieli dziecka. Nastepnie był etap przygotwywania psa na pojawienie się nowego członka rodziny: - dwa razy w tygodniu rozkładaliśmy łóżeczko turystyczne i ustawialiśmy w miejscu gdzie miałlo stać drewniane. - otwarłam jedna paczkę pieluch i stawiałam obok łóżeczka żeby mógł wączać -dłonie często specjalnie oliwkowałam oliwką dla niemowląt żeby przyzwyczail się do zapachu i kojażył dziecko z nami W trakcie kiedy byłam juz w szpitalu to mąż przynosił brudne ubranka i prazez praniem dawal psu zawsze do obwąchania. W momencie kiredy przyjechaliśmy do domu był ogromnie zainteresowany co mamy w nosidełku więc pozwoliłam mu spokojnie obwąchać nóżki. Ponieważ ekscytacja mojego psa była ogromna pozwoliłam spokojnie żeby sobie wszystkie torby spokojnie obwąchał. Pozwałałam aby podczas karmienia leżał pod nogami i nigdy nie podniosłam na niego glosu z powodu jego natrętniej ciekawości. W nocy jeśli synek cichuteńko zakwilił a ja czasem tego nie słysząc pies był juz obok mnie i zaczynał piszczeć bardzo szybo mnie budząc. W ciągu dwóch tygodni przestał w ogole reagować i zaczał synka traktować jak nas. Wcześniejsze obawy znajomych i rodziny okazały się na szczzęście bezpodstawne.

2023-05-18 12:38

Moim zdaniem to nie ma znaczenia w jakich czasach żyjemy. Najważniejsze jest czy jesteśmy w stanie zapewnić psu odpowiednie warunki. Chodzi głównie o dużo ruchu bo chyba nie ma nic gorszego niż zostawienie go samego na cały dzień, w ciasnym mieszkaniu. Do tego musimy zastanowić się jaka rasa będzie najbardziej pasowała do naszego stylu życia oraz możliwości czasu jaki mu poświęcimy. Dobrze jest poczytać poradniki opisujące podstawowe cechy każdej z nich. Poza tym zainteresujmy się tym jak powinno przebiegać szkolenie psa - https://nosem.pl/szkolenie-psa/ Możemy to zrobić we własnym zakresie jednak wymaga to dużo cierpliwości. Nigdy nie możemy wymuszać niczego bo jedyna strategia jaka się sprawdza, powinna zostać oparta o nagradzanie psa. Oczywiście też postawmy na wysokiej jakości karmy by nie było problemów zdrowotnych w dłuższej perspektywie.

2021-08-27 16:04

Eeee u mnie też jest sierść i da się jakoś to opanować, wystarczy chcieć :) 

2021-08-27 15:40

dlatego u nas nie ma zwierząt w domu 

2021-08-10 19:55

ja sobie nie wyobrazam zwierzaka w domu,dobrze ze mamy duze podwórko i piesek ma swój kąt.ja miałam psa za dziecka i dlatego nie chciałam miec go w domu u siebie bo wiem ile kłaków zostawia wszedzie.

2021-08-10 17:14

No u moich rodziców jest kot i czasem jest ok ale czasem ta sierść to jest wszędzie i nie da się tego do końca ogarnąć 

2021-08-09 15:37

Najgorzej jak taką sierść dziecko do buzi weźmie 

2021-08-01 20:54

Oj z sierścią masakra jak dzieci pełzały i raczkowały to odkurzalam codziennie a czasem dwa razy dziennie i podłogę myłam co drugi dzień . Teraz córka chodzi ale odkurzam nadal praktycznie codziennie 

2021-08-01 08:17

Dzieci fajnie się chowają ze zwierzakami taka prawda,no ale s rsc jest wszędzie. Trzeba bardzo często odkurzać lub zamiatać