Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Uleganie

Data utworzenia : 2014-02-28 20:28 | Ostatni komentarz 2015-03-04 09:36

SamantKa

5591 Odsłony
20 Komentarze

Kasjan ma prawie 7 miesięcy i wszystko chce - jeść to co my dorośli, oglądać telewizję, siedzieć przed komputerem, bawić się telefonem itd. Wyciąga po rzeczy czy jedzenie rączki, patrząc na dorosłych błagalnym spojrzeniem.. Niestety wielu domowników oraz choćby znajomych nie potrafi powiedzieć nie i tym samym w buzi Małego ostatnio często zaczęły lądować przeróżne rzeczy i jedzenie, którego nie powinien jeszcze jeść. Jestem zła ale sama złapałam się na tym, że ulegam, ponieważ daje mu np. troszkę ziemniaków z naszego obiadu.. Jak nie ulegać? Czy Wy mamy ulegacie dzieciom?

2014-03-13 10:10

niestety zdarza się ... przykro jest mi kiedy Szym np je czekolady a kacpi ze smutna mina stoi i raczki przy tym wyciaga ..sama mówie aby dał małemu kosteczkę a reszte schował aby po wiecej nie przychodził . Jestesmy ich mamusiamy ukochanymi i dobrze wiedza do kogo podbic , kto ma miekkie serduszko .. Ale oczywiscie nie pozwalam na wszystko ..potrafie powiedziec stanowcze NIE ..nie i trudno ..chociaz jest mały wiele rzeczy nie rozumie ( czasami mam wrazenie ze tylko udaje heh ) ale powinien juz teraz znac granice aby wlasnie nie wyjsc na takiego jedynaka ktoremu wszystko wolno .. Kochajmy swoje dzieci i nie pozwalajmy na wszystko ..pozwalajac na wszystko popelniamy blad . Przykry jest widok kiedy nasze dziecko jest smutne i zawiedzone ..ale pamietajmy ze kiedys ten smutek zacznie przeistaczac sie w gniew , tupanie nogami i inne brzydkie rzeczy :)

2014-03-11 15:40

Chociaż to trudne trzeba nauczyć się mówić "nie" dla dobra naszego i dziecka. Bo ważne jest to by dziecko wiedziało co mu wolno ,a czego nie. Jak już wspomniano; trzeba być konsekwentnym, w tym co się powie i zrobi. Gdy dziecko zechce tego czego mu nie wolno to pomyśl o tym ,że dla jego dobra po prostu powiem NIE.

2014-03-10 22:41

Witam, Stawianie granic już dla tak małego, kilku miesięcznego dziecka jest bardzo ważne. W zasadzie granice powinniśmy stawiać od początku kiedy dziecko pojawia się na świecie. Kiedy mówimy dziecku NIE, czy myślimy, że chcemy tak powiedzieć warto się zastanowić dlaczego tak myślę, czy faktycznie jestem do tego przekonany, żeby nie było takie "nie bo nie". Dziecko powinno rozumieć, skąd dana zasada wynika. A jeśli nawet jest za małe żeby je dobrze zrozumieć, nasza pewność, postawa wystarczy dziecku aby ostatecznie je przekonać. Warto pamiętać, że granice które ustalamy powinny być elastyczne, a nie powinny stanowić muru. Powinny być dostosowywane do wieku dziecka i zmieniać się wraz z nim. To co jest bardzo ważne to konsekwencja. Bez niej trudno nam będzie trzymać się ustalonych zasad. A małe dziecko lubi żyć w uporządkowanym świecie, nawet jeśli nie zawsze jest zadowolone z zasad które rodzice wprowadzają. Dzięki temu czuje się bezpiecznie. Jeśli nie ma zasad, to panuje chaos. Warto też pamiętać, że dziecko domaga się pewnych rzeczy wbrew ustalonym zasadom z kilku powodów - to co przychodzi do głowy od razu to chęć przesunięcia granic, postawienia na swoim, ale może też być inny powód jak ciekawość i poznawanie świata. I bywa, że nasze zasady mają chronić dziecko ale w konsekwencji bardzo zaczynają je ograniczać. co wtedy? Dlatego ustalajmy zasady, bądźmy w nich konsekwentni, ale zastanawiajmy się również nad tym co mają nieść za sobą. pozdrawiam, Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-01 22:38

Ja jem jak moja śpi, więc problem mnie nie dotyczy :) Ale poza tym staram się nie ulegać. Jak muszę użyć telefonu to włączam głośnomówiący, żeby mała wiedziała co się dzieje i jeszcze ani razu nie zabrała do zabawy mojej komórki, chociaż często leży w jej zasięgu. Za to komórkę Szymka zjada namiętnie. Komputera też używam jak śpi, chyba, że pilnie muszę coś sprawdzić to biorę ją na kolana i od razu opowiadam co robię.

2014-02-28 22:43

gwiazdka2233 jeżeli dam Małemu owe pyrki to zaraz chce i mięsko.. Poza tym w ziemniakach dla Nas dorosłych jest sól..

2014-02-28 22:40

Twoj malec jest malutki na diete doroslych. Uleganie moze mu zaszkodzic. Ale tak jak zawsze powtarzam kazda mama wychowuje dziecko wg swich zasad. Bylam kiedys swiatkiem jak tata 7 miesiecznemu dziecku dal kielbase z grila. Ja mam zasady ,,zdrowe'' do zywienia dziecka. Moja mala ma 16 miesiecy podaje jej potrawy zdrowe nie smazone czasem wymusza stoi przed stolem i otwiera buzie zachowuje sie jakbym ja glodzila;)... czasem cos jej skubne ze swojego talerza dodam ze nie jem smarzonego i tez odzywiam sie zdrowo wiec wiem ze jej nie zaszkodze. Niestety problem pojawia sie kiedy chce sprobowac cos od taty... u nas kazdy ma swoj obiad tzn gotuje dla 3 osob 3 rozne dania. Tata je smazone spieczone mega przesolone i niezdrowe potrawy nauczyl sie teraz ze zanim cos da malej musi mnie zapytac... na zachowanie swojej corki nie mam ,,wplywu'' bo jak cos zobaczy to szaleje. Zamienianie potraw na jej jedzonko tez nie pomaga. Mala chce probowac smakowac no ale nie wszystko moze jesc.

2014-02-28 22:35

ja też czasem ulegam małej ;( i daję jej coś czego nie powinna dostać np, coś do zabawy dzieję się to dlatego że chcę mieć chwile dla siebie albo po prostu nie mam już sił i chcę już odpocząć

2014-02-28 22:31

Ja od samego początku staram się nie ulegac Jasiowi i próbuję mu tłumaczyć wiem że to może śmiesznie brzmi ale tak robię. Wiem że ciężko wytłumaczyć 7 miesięcznemu maluszkowi że nie , ale mam nadzieje że to za jakiś czas się opłaci i będzie działało. Tak np. jest z pilotem od telewizora, jak tylko uda mu się sięgnąć naszego pilota to mu wyjmuje z łapki i mówie nie.