Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Strach dziecka

Data utworzenia : 2014-03-08 23:17 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:00

mamabasia

4753 Odsłony
11 Komentarze

mamy taki problem z naszą córeczką, Madzia ma 20 miesięcy i ostatnio trochę nam chorowała, konieczne były wizyty u lekarza, i zaczął się problem mała zaczęła bać się ludzi małych pomieszczeń, gdy tylko wchodzimy do jakiegoś urzędu jest od razu panika płacz ;( podobnie jest w sklepach, dziś byliśmy z mała w sklepie chcieliśmy zmierzyć jej buciki i kurteczkę, ale zaczęła przeraźliwie płakać i musieliśmy wyjść ze sklepu zastanawiam się co będzie dla niej teraz lepsze czy zrezygnować z miejsc gdzie czuje się nie pewnie ? w marcu mamy wizytę u dentysty i też zastanawiam czy jej nie przełożyć żeby córeczka może zapomniała, a tych nie przyjemnych chwilach

2022-09-08 10:00

MamaZosi to stary wątek i autorki raczej juz nie ma na forum także proponuje zwracać uwage na daty wątków oraz wypowiedzi innych ;)

2022-09-08 09:57

koniecznie daj znać jak poszło

2014-03-18 21:31

Witam, MamaBasia faktycznie trochę mieliście tych wizyt u lekarza a to ma wpływ na dziecko. Jak widać ta sytuacja z trzymaniem na siłę przy badaniu mogła zapaść jej w pamięci. Jeśli nie musicie to może nie jeździjcie na razie do miejsc, w których Madzia czuje niepokój. Lęk jest w niej bardzo świeży i emocje bardzo intensywne. Niech może się to nieco wyciszy. Obawiam się jednak, że i tak może przeżywać wizyty u lekarza. Co do bycia w miejscach publicznych to powinno się łatwiej ją przekonać. W końcu zrozumie, że nic podczas takich sytuacji się złego nie dzieje. Madzia powoli zbliża się też do okresu, w którym intensywnie zaczyna działać wyobraźnia - ok. 2 roku życia dzieci zaczynają coraz więcej bawić się w zabawy "na niby", to też okres, w którym pojawia się dużo lęków. Proponuje może czytać książeczki o tematyce w której Madzia czuje się nie pewnie, ale nie zasypywać jej tą nimi - na spokojnie. Można bawić się w domu w lekarza, może kupić do domu biały kitel dla siebie i dla Madzi. Mimo to może być tak, że nadal będzie się denerwowała chodząc do lekarza. Warto po każdej wizycie dawać jej jakieś pozytywne wzmocnienie np. książeczkę z zadaniami naklejkowymi, którą będziecie mogły wspólnie rozwiązywać czy coś innego co wprawi ją w dobry nastrój. A jeśli idziecie do galerii handlowej to może zachodźcie najpierw na plac zabaw - z reguły w każdej galerii jakiś jest. To też takie pozytywne wzmocnienie i informacja dla Madzi - nic złego nie będzie się tu działo. Małe kroczki, pozytywne wzmocnienia, spokój, cierpliwość i powinno się udać :) Odzywaj się na forum i pisz proszę jak wam idzie :) Pozdrawiam Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-17 15:10

mamabasia ..nie wiem czy zupelnie da sie zrezygnowac z takich wizyt w małych pomieszczeniach ..mysle ze izolowanie dziecka zbyt wiele nie da a wrecz przeciwnie , moim zdaniem moze ta panika i strach sie poglebiac..ja na Twoim miejscu po wejsciu do takiego pomieszczenia zachecałabym dziecko do wejscia ( oczywiscie nie na sile) pokazywałabym ze krzywda jej sie nie stanie , ze mama jest wesoła i nikt nie ma zamiaru jej zabierac ...Niestety malutka zachoruje wam jeszcze nie raz ..jeszcze nie raz trzeba bedzie isc do dentysty czy na jakies badania ..wielokrotnie zapewne bedziesz musiała wejsc z nia do sklepu i tak chcesz za kazdym razem uciekac ? nie da sie kochana ...Na mojego rojberka działa odwracanie uwagi ..jak cos mu nie pasuje i zaczyna plakac , zabawiam go i rozsmieszam ..u nas to działa .. Oczywiscie nie zaszkodzi odseparowanie Madzi od takich pomieszczen na kilka dni no nawet tygodni ..ale jak napisałam na dluzsza mete nie dacie rady wychodzic zawsze z pomieszczenia gdzie coreczka czuje sie niepewnie .. moim zdaniem wychodzac z mała ...pokazujesz ze faktycznie moze jej cos grozic i ma racje ze sie boi ..a tak byc nie powinno :) ale to jest moje wlasne zdanie :)

2014-03-13 15:48

wcześniej lekarza odwiedzaliśmy tylko podczas szczepień pod koniec stycznia pojechaliśmy z Madzią do przychodni po skierowanie do ortopedy i w tedy zaczął się ten strach, mała zaczęła płakać i wrzeszczeć, podczas wizyty u lekarza mała złapała jakiegoś wirusa, i co kilka dni byliśmy u lekarza, albo na pogotowiu potem jeszcze wizyta u ortopedy badanie nóżek i badanie RTG podczas którego musieliśmy dziecko trzymać na siłę ;( teraz jak wchodzimy do nieznanego miejsca np, biuro, sklep, nawet galeria handlowa mała czuje się nie pewnie i od razu mówi papa, nigdy nie pozwala sobie zdjąć kurteczki ani czapeczki,

2014-03-11 22:40

oj ja tak mam... moj Gabriel ma 9 mcy, ale sprobujcie zabrac go do lekarza to wyje jak zobaczy bialy fartuch :/ no najdziwniejsze jest to, ze placze bo on zwykle nie placze... sama jestem przerazona jak on tak placze, nawet wtedy piers go nie uspokaja :/

2014-03-11 22:02

Witam, Piszesz MamoBasi, że Madzia zaczęła reagować płaczem i paniką kiedy wchodzicie do małych pomieszczeń, w których jest dużo ludzi i wiążesz to z tym, że ostatnio Madzia chorowała i musieliście chodzić często do lekarza? Rozumiem, że wizyt u lekarza było wiele? A jak się zachowywała podczas tych wizyt? Kiedy zauważyłaś, że zaczęła reagować płaczem i paniką kiedy pojawiacie się w miejscu zamkniętym i z dużą ilością ludzi? Czy w jakiś innych sytuacjach tak reaguje? Czy wcześniej tak się zachowywała w jakiś sytuacjach? Jak reagowała wcześniej na lekarza? Czekam na odpowiedzi, spróbujmy przeanalizować problem i może łatwiej będzie znaleźć rozwiązanie :) Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-03-10 13:18

Basiu dla dorosłego takie jeżdżenie po lekarzach to stres, a co dopiero dla dziecka. Madzia ma nieprzyjemne skojarzenia z miejscami, gdzie kręci się dużo ludzi. To na pewno potrwa jakiś czas. Teraz musisz być cierpliwa i jak macie wyjść czy do sklepu czy do lekarza to spróbuj wcześniej wyjaśnić Madzi gdzie idziecie i po co. Ze sklepem powinno być łatwiej, i może od tego zacznijcie? Powiedz, że musicie kupić nowe buciki i nową kurteczkę, że będzie tam dużo osób, ale nikt nie będzie do niej podchodził ani dotykał. Ważne, żebyś postarała się ją uspokoić w jakiś sposób. Ty sama jesteś spokojna kobieta, więc na pewno się uda :)