Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Spanie poza domem. Problem.

Data utworzenia : 2013-06-01 20:30 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:00

Dominika.D

12346 Odsłony
26 Komentarze

Nie wiem czy był już poruszany taki temat, ja go nie znalazłam, ale jeśli tak to będę wdzięczna za odesłanie mnie do niego. Mój 11 miesięczny synek nie chce zasnąć w innym miejscu niż swoje łóżeczko w jego pokoju. Nie chce spać w wózku, nie chce spać w samochodzie, w łóżeczku turystycznym też nie. Podejmowałam wiele prób, ale niestety nic z tego. W domu (w łóżeczku drewnianym) zasypia samodzielnie i bez marudzenia, dostaje pić, odkładam go do łóżeczka gdzie ma swojego misia i po chwili śpi. Podejmowałam próby uśpienia go w wózku na spacerze w czasie gdy ma swoją drzemkę jak i poza nim zabierając ze sobą misia i niestety próby nie odniosły sukcesu, w samochodzie również dostawał pić, misia ale nie zasypiał tylko zaczynał marudzić a taka podróż nie była przyjemna, w łóżeczku turystycznym rozłożonym w swoim pokoju jeszcze czasem mu się zdarzy zasnąć ale jeśli znajduje się ona w innym miejscu to jest histeria i jest w stanie odpuścić sobie drzemkę a później cały czas marudzić. Proszę o rady zarówno eksperta jak i inne mamy jak sobie poradzić z takim problemem bo przez takie zachowanie syna jestem uwiązana w pobliżu domu a na myśl o wyjeździe czy odwiedzinach u rodziny w czasie jego drzemki jest mi aż słabo. Z góry dziękuję za wszystkie rady.

2022-09-08 10:00

im starsze tym bardzej mądrzejsze bedzie niestety 

2014-03-04 14:04

A mi sie wydaje ze im starsze dziecko to bedzie gorzej wlasnie, bo bedzie abyt madre i bedzie wolala fikac i brykac niz spac u obcych... co innego w domu, gdzie ma ustalony plan dnia i wie ze musi sie go trzymac :)

2014-03-03 21:35

Ostatnio Kasjan został u cioci, gdy ja musiałam jechać do miasta i pozałatwiać trochę papierkowych (urzędowych spraw). Ciocię zna świetnie, bo jesteśmy u niej od ponad miesiąca niemal codziennie. Jej mieszkanie też nie jest mu obce, lecz.. Gdy przyszła pora drzemki nie potrafił zasnąć - był i smoczek, i ukochany miś.. Po godzinie ratunkiem okazał się wózek, którym ciocia zdążyła podobno tylko pchnąć dwa razy i Mały zasnął.. Gdy byliśmy tydzień u teściów nie było problemu, u moich rodziców też nie ma.. To naprawdę zależy od miejsca i otoczenia

2014-03-03 14:58

A widzisz, może od miejsca dużo zależy :) U moich rodziców mała zaśnie bez problemu i w każdym miejscu, a u teściów jest problem.

2014-03-03 12:58

aaa, na noc to co innego Silje, rzeczywiscie im starsze dziecko tym wiecej zrozumie:) u nas jest tak ze corka umie spac u sibie w domu ale tylko w lozeczku (nie ma opcji ze sanie w moim lozku albo na podlodze jak inne dzieci, chocby byla bardzo umeczona) do tego corka tez umie spac u babci (w lozeczku turystycznnym) bo tam uczylam ja spac od malego jezdzac co 2 tygodnie na kilka dni. Ale jade zawsze z nia tam na noc, bo na noc zasnie bez problemu a wdzien jest problem zeby ja polayc tam na drzemke. U drugiej babci nie zasnelaby bo probowlam kilka razy tylko i sie nie udalo, od poczatku tam nie sypiala i dlatego, u obcych to nie ma mowy. Ja nie wiem co to bedzie jak beda wakacje i bedziemy chcieli wyjechac

2014-03-02 21:08

Gwiazdka mi nie chodzi o spanie w dzień, bo na tym mi nie zależy. Chodzi mi o zostanie gdziekolwiek na noc. I to można już dziecku wytłumaczyć. A jak nie będzie chciała na wsi zostawać, to dla mnie lepiej, bo ja się tam nigdy nie wysypiam :D

2014-03-02 20:33

moje dzieci w ogóle nie chcą spac nigdzie poza swoim domkiem. Mimo, że młoda jakiś czas mieszkała u dziadków to i tak teraz nie chce tam spać. Jak pora wieczorna i spania się zbliża to staje przy drzwiach i czeka, żeby jechać do siebie. Ile jest płaczu jak zostajemy. Młody za to wstaje co godzinę jak tam śpimy, jestem gorzej umęczona po jednej nocy niż jakbym cały tydzień hmmm okna myła;) za to mojej siostry dzieci są już większe i bardzo lubia do babci przyjeżdżać i spać. Ostatnio mieliśmy jechać na ferię, ale po przeanalizowaniu tego jak będą one wyglądać zrezygnowaliśmy. Może za rok będzie inna reakcja na nowe miejsce.

2014-03-02 20:21

Silje ja tez mialam taka nadzieje ze jak corka bedzie wieksza to zrozumie ze spac mozna wszedzie., ale sie mylilam . Im corka jest starsza tym mniejsze sa sszanse na to bo teraz ma 15 miesiecy i nie zasnie w nowym miejscu chocby nie wiem co.......... a za niedlugo skonczy 2 latak i przestanie wogole spac, wiec nie ludz sie Silje ze starsze dziecko zrozumie, starsze dziecko nie bedzie wogole spac w dzien , hehehe Ja tez czesto o tym zapominam ze za niedlugo wogole nie bede miec czasu w dzien na nic, bo dziecko wogole nie bedzie spac, ale pociesza mnie ze moze wtedy bedzie umiala sie samo zabawic a nie jak teraz ze corka jest absorbujaca .....