Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Róż a może błękit..?

Data utworzenia : 2013-11-22 16:03 | Ostatni komentarz 2022-09-07 12:54

SamantKa

21304 Odsłony
351 Komentarze

Gdy dowiadujemy się o płci naszego dziecka zaczynamy nawet nie celowo a podświadomie zaopatrywać się w wyprawkę pod kolor z jakim się dana płeć kojarzy tzn. jeżeli się spodziewamy dziewczynki to wybieramy róż a jeżeli na świat ma przyjść chłopiec kupujemy niebieskie dodatki. Sami producenci "narzucają" również kolory pod daną płeć - nawet pampersy produkują w różnych kolorach. Czy kolor ma, aż takie znaczenie?

2013-11-25 14:40

A ja Wam powiem, że nawet lubię ten różowy. Też na początku wydawało mi się, że będę miała go dosyć. Ale nie, ja sama mam kilka ubrań w tym kolorze. Ubrania do wyprawki podostawałam od kilku osób i kolory są mieszane. Nie ma przewagi różowego. Za to urządzamy właśnie pokoik dla małej i tam dwie ściany zrobiliśmy w kolorze fuksji i mebelki mają kilka elementów różowych. Jak już skończymy to wstawię Wam zdjęcie jak to wygląda.

2013-11-25 10:54

i ponoć Warszawa ma odwrotnie, to prawda???

2013-11-24 21:51

Na śląsku jest błękitny lub niebieski dla chłopca, a róż dla dziewczynki. Odwrotnie jest za Rzeszowem, pod granicą, tak mi mówiła sąsiadka, która stamtąd pochodzi :)

2013-11-24 20:30

Witam, Słyszałam, że jeśli chodzi o te kolory: róż dla dziewczynek a niebieski dla chłopców to jest trochę tak jak pisałyście - w jednej części Polski tak a w innej na odwrót. Ponoć na Śląsku dla chłopca jest różowy a dla dziewczynki niebieski. Nie wiem czy tak faktycznie jest - może ktoś ze Śląska się wypowie? W kolorach dla dzieci pewnie sporo jest marketingu. Dzieci w pastelowych kolorach wyglądają słodko. Jest też trochę tak jak pisałyście że rynek jest zalany różowymi ubrankami dla dziewczynek a wiele mam szuka czegoś innego. Zauważyłam, że te większe koncerny sprzedające ubranka dla dzieci zaczynają w tym kierunku kombinować np. łącząc róż z brązem. Myślę, że każdy rodzic ma swoją opinie na ten temat i są tacy dla których dobieranie kolorów jest bardzo ważne a dla innych nie ma to żadnego znaczenia. I ja bym się aż tak bardzo do tych kolorów nie przywiązywała Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia - noworodki dość słabo widzą. Na początku jeśli chcemy im coś pokazać to najlepiej zrobić to trzymając jakieś 20-30cm od buzi dziecka. Zaleca się też stymulowanie wzroku poprzez kontrastowe materiały, zabawki czy książeczki - czarno- białe, czarno-żółte, czarno-czerwone. Takich produktów jest na rynku coraz więcej. Dzieci zwracają uwagę na kontury, kontrastowe kolory i zatrzymują na nich na chwile wzrok. A wyobraźcie sobie żeby tak kontrastowo ubierać dzieci... Wydaje mi się, że wtedy można by przesadzić z tą stymulacją. Bo za dużo stymulacji to duże obciążenie dla układu nerwowego. A ubranka w pastelowych kolorach są dla dziecka dużo spokojniejsze, noworodek może wcale takich kolorów nie zauważać. Pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2013-11-24 10:24

Ja mam chłopca więc teraz się cieszę że trochę różowego się pojawi :). Chociaż często się spotykam z opiniami że ubranka dla chłopców są ładniejsze, bardziej kolorowe niż dla dziewczynek gdzie głównie króluje róż.

2013-11-24 08:59

Jak się wchodzi to jakiegoś nowego sklepu z odzieżą dla dzieci to od razu widać gdzie jest dział dla dziewczynek,bo wszystko w różu:)

2013-11-23 22:17

uff a ja mam szczęście że będę mieć synka bo po prostu nie lubię różowego koloru :) zaklinałam się że gdybym miała córeczkę to kombinowałabym z wyprawką by pominąć całkowicie różowy kolor, co wcale nie jest łatwe bo rzeczywiście producenci lubują się w podziale błękit/ róż :) ubranka dla synka mam białe, błękitne, granatowe,szare... miałam wielki problem ze znalezieniem czerwonej czapeczki pasującej do zimowego kombinezonu (granatowego w czerwone pociągi) bo czerwień poniekąd dedykowana jest chyba również dla dziewczynek ;) dostałam sporo używanych ubranek w różnych kolorach i cieszę się że maluch będzie ubrany kolorowo, mimo że najbardziej lubię odcienie niebieskiego to pewnie ślicznie będzie wyglądał w żółtym czy zielonym czy nawet fiolecie ;)

2013-11-23 19:58

A ja Wam właśnie napiszę, że mój synek nosi róż - chociaż tylko po domu, to i tak, gdy ktoś np. listonosz do Nas przyjdzie, mówi, że mam ładną dziewczynkę.. Ja wtedy grzecznie zwracam uwagę, że to jest chłopiec a w różu bardzo mu do twarzy i nie zwracamy takiej dużej uwagi na kolory. No oczywiście nie wychodzę z nim tak ubranym (chodzi tu o body), ponieważ nie chciałabym ciągle powtarzać, że to jest synek a nie córeczka..; ) Ostatnio byli u Nas panowie z elektrowni, bo zakładali nowe laki na skrzynkę a Kasjan miał brzoskwiniowe body i również powiedzieli, że mam ładną córkę - ha, ha, ha; DD Mnie takie przywiązywanie wagi do kolorów troszkę (a nawet bardzo) denerwuję. Mój partner też się zarzekał, jak dostaliśmy kilka kompletów (takich 5-paków) body w różnych kolorach, że tych różowych, ani brzoskwiniowych nie ubierze a to właśnie on mu najczęściej je zakłada, bo uważa, że Mały wygląda w nich bardzo męsko..; ))