Problemy z "kupą"

Myszka nie przejmuj się na wszystko przyjdzie czas i pora kto wie może już na dniach nastąpi jakiś przełom Tym bardziej że teraz taki okres letni to jest dużo okazji żeby ściągać dzieciom pampersy

MałaZołza

moja w lipcu 3 latka i nie robi siusiu ani kupki do nocnika :(

Jak chętnie siadała tak teraz nie chce nawet podejsć.. :(

Ola leksandra mi się po prostu wydaje że jak się wypaczy ten odpowiedni moment gdzie widzimy że to dziecko nasze rozumie o co w tym wszystkim chodzi i faktycznie jest gotowe to takie odpieluchowanie pójdzie nam bardzo szybko może zająć nawet tylko kilka dni My widzimy że dziecko jest gotowe automatycznie my jesteśmy trochę bardziej wyluzowani pod tym kątem i dziecko nie traktuję tego jako taki niemiły obowiązek tylko faktycznie czuję że uczy się czegoś nowego i rodzic go chwali jest zadowolony Natomiast jeżeli maluch nie jest jeszcze gotowy A to bardziej my chcemy I naciskamy automatycznie wzrastają z nas jakieś tam nerwy nam się może wydawać że nie że my jesteśmy spokojni ale jednak czujemy taką presję bo byśmy chcieli żeby Malec załapał A to jednak nie do końca wychodzi ma już nie rozumiemy się złościmy on sie  denerwuje robi się takie błędne koło to trwa i trwa i trwa 

Z tym odpampersowaniem to naprawdę jest sprawą bardzoooo indywidualna. Córka mojej siostry niedawno przestala nosić pampersy. Siku i kupa pięknie do nocnika, zero sukienka w łóżku, na polu, w domu gdzie popadnie. 2 tygodnie i po pampersie. Byłam w szoku. Dziecko niecałe 2 latka. Mega mega szybko i sprawnie im to poszło. Więc podejście do dziecka i całej sprawy to jedno ale chęci dziecka i ogarnięcie całej sytuacji to drugie ;)

Oj tak, czasem za bardzo naciskamy i sama tak robię. Już mnie mąż często upomina abym tak ciągle nie pytała i nie gadała o kupie do nocnika. 

Syn w lipcu skończy 3 lata, a nadal na noc ma pampers choć już często jest suchy, a w dzień kupę tylko do pampersa robi. Zdarzyło mu się na kibelek kilka razy, do nocnika też ale raczej niechętnie. Zawsze chce pampers. A mnie to denerwuje i na pewno wyczuwa te złe emocje.

Pani Marto super wskazówki mnie też się tak wydaje że czasami to my rodzice chcemy za mocno i to przekłada się na malucha Ja już wiele razy pisałam w różnych tam wątkach i opowiadałam o sytuacji u moich znajomych Gdzie to córeczka ich została nauczona korzystania z nocnika bardzo szybko bo miała rok i dosłownie już chodziła bez Pampersa według mnie to bardzo szybko oczywiście prawidłowo jeżeli komuś uda się odpieluchować dziecko tak szybciutko wielkie brawa natomiast u nich wyglądało to tak że ewidentnie było widać że dziecko jeszcze nie do końca to wszystko rozumie z jednej strony potrafiła zawołać si i dać wszystkim w koło znak że chcę usiąść na nocnik czy to na podkładkę na ubikacji natomiast jeszcze nie do końca właśnie rozumiała temat związany z tym że również w ten sam sposób robimy kupę kończyło się na tym że dziecko przez tydzień czasu wstrzymywało tą kupę a potem rodzice na siłę musieli sadzać ją na nocnik bądź na toaletę po to żeby dziecko się wypróżniło Towarzyszyl temu ogromny ból i płacz bo tak jak mówię Ona nie do końca jeszcze była w stanie zrozumieć że tak należy zrobić Chyba traktowała to tak na moje oko jako coś złego nie wiedziała jeszcze do końca Co to jest ta kupa i że ona właśnie powinna znaleźć się w nocniku podobnie jak siki strach i  niewiedza wzięły górę w takiej sytuacji czesto rodzicom towarzyszyły nerwy co  przekładało się na dziecko i mała miała już kompletny mętlik w głowie bo nie wiedziała robiąc tą kupę robi dobrze czy źle Nie wiem że dziecko powinno się w miarę możliwości starać odpieluchować jak najszybciej Im szybciej rodzicom uda się tego dokonać duże gratulacje i brawo Ale z tym też trzeba według mnie uważać i wyhaczyć taki odpowiedni moment gdzie widzimy że dziecko naprawdę rozumie na czym to wszystko polega a nie tak jak właśnie w przypadku moich znajomych Gdzie dziecko podłapalo taki mechanizm robienia siku ale z kupą już był problem bo po prostu jeszcze nie do końca to wszystko rozumiało

Mój Syn miał mega problem ze zrobieniem kupy do nocnika czy sedesu.. siusiu szło bez problemu. Zaczęłam go zawstydzać... to pomogło. 

Może lepiej z nocnikiem spróbować