Probiotyki

No niestety, bardzo dużo synek choruje, ale ten brak odporności być może wynika z tego, że synek ma niedobór żelaza. Przyjmuje teraz żelazo, do końca grudnia, potem robimy badania i sprawdzimy, czy skoczyło do góry. 

Słyszałam właśnie o tej kuracji Broncho-Vaxomem, koleżanka z pracy stosowała, bo bardzo często łapała infekcje. Niby poskutkowało na jakiś czas, ale teraz znowu ma tak, że dużo rzeczy łapie. Także nie wiem, czy to jest faktycznie takie skuteczne, czy nie.

moje też chore więc łączę się w bólu. My juz odwiedziliśmy lekarza bo od niedzieli gorączka, ale na szczęście płuca czyste. 

Ja też używam tej mgiełki solankowej od Zabłockich do inhalacji , a broncho-vaxom sama stosowałam, ale nic mi to nie dało :D jako dziecko chyba z parę razy to miałam to w sumie spokój może był chwilę po tych trzech miesiącach tego brania i potem znowu . Coś z pewnością daje , ale na maks pól roku i chorób nie wyklucza, ale jest ich może mniej . Jako dorosła brałam to nie dotrwałam do końca bo mnie po tym okropnie mdliło i miałam mocne migreny 

Eh ciężko jak dzieci są chore. Trudno się to znosi ale swoje niestety muszą odchorować żeby nabrać odpornosci. Ja się cieszę że mimo że moja trzylatka często coś łapie to są to drobne infekcje, nigdy nie było konieczności wdrażania antybiotyki a to najważniejsze . 

Ja nie lubię tych sterydów, dlatego bronię się przed nimi jak mogę. 

Justys dużo zdrówka dla dzieciaków. 

Próbowaliście wdrożyć jakąś kurację na odporność? Mój syn może powaznie nie chorował, ale łapał często przeziębienia i przez to siedział w domu zamiast iść do przedszkola. Lekarz przypisał kurację Broncho - Vaxonem i jakoś pomogło. 

Jejku dzisiaj starszy syn znowu chory.. masakra jakaś.. nie dam rady słuchać jak kaszle i meczy się.. heh

To ja uwielbiam mgiełkę solankową Zabłocka do inhalacji. 

Ambrosolu nie używamy (syrop) bo pogłębia się kaszel. 

Uwielbiamy syrop z lipy 

halmanowa ojej to u Was widzę już grubej rury bo sterydy idą w ruch ;/ aj to nie za fajnie u Was