Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Powrót ze żłobka

Data utworzenia : 2023-09-21 09:34 | Ostatni komentarz 2024-08-05 11:27

Lisza

2436 Odsłony
169 Komentarze

Hej dziewczyny od 1 września syn zaczął chodzić do żłobka 

poczatek był trudny był dwa dni w żłobku trzy w domu 

teraz dopiero będzie cały tydzień w żłobku 

w zeszłym tygodniu jak zachorował zaczął był bardzo przytulaśny chciał na ręce żeby go prowadzić za raczki 

a teraz jak wrocil do żłobka rano jak muszę go szykować po południu jak wrócimy syn chce ciagle być na rękach 

jak go odłożę jest płacz, przebranie go nie raz jest trudne 

zachecam go do zabawy chwile sie pobawi i zaraz znowu chce na ręce pójście do łazienki się załatwić graniczy z cudem bo jak zniknę albo odejdę dalej od niego już leci za mną i popłakuje 

czy to przejściowe zachowanie ? Czy to powód tęsknoty ? Czy może coś bardziej niepokojącego ? Miała któraś z was podobna sytuacje 

syn kończy roczek teraz i myślałam ze może to skok rozwojowy plus do tego żłobek i teraz takie emocje w nim siedzą ? 

2023-10-31 09:56

Tłumaczenie pani dyrektor trochę dziwne, ale pani dyrektor tak naprawdę nie dużo czasu spędza z dziećmi, a najważniejsze że panie opiekunki są super.

2023-10-30 21:13

oj tak może być wiele  powodów przedszkole, skok wiadomo na wszystko trzeba czasu 

2023-10-30 20:32

hej! wiem jak to jest, wiele dzieci reaguje podobnie po rozpoczeciu zlobka. to ogromna zmiana dla nich. 😕 moze faktycznie teskni za toba, zwlaszcza jesli byl ostatnio chory i potrzebowal wiecej bliskosci. wiele dzieci w tym wieku przechodzi przez etap "przylepnosci", kiedy potrzebuja byc blisko mamy. 🙈 z tego co opisujesz, to moze byc tez reakcja na skok rozwojowy, zwlaszcza ze konczy roczek. 🎈 ale jesli masz obawy, warto zwrocic sie o rade do specjalisty. wazne jest tez, by dac mu duzo wsparcia i cierpliwosci w tym czasie. 🤗 kazde dziecko jest inne, ale z czasem powinno byc lepiej. trzymaj sie! 💪😊

2023-10-30 01:42

Czytając tłumaczenie pani dyrektor miałam mieszane uczucia..  takie tłumaczenia, by tylko były. 

Oby sytuacja się nie powtorzyla

2023-10-28 14:48

Myśle ze jak powtórzy się sytuacja wtedy na pewno napomknę temat kamery 

ogolnie synek trafił naprawdę na super panie w szatni jak widzi kolegów albo koleżanki od razu śmiech na buzi się pojawia wiec widzę ze jest szczęśliwy 

jak rozmawiałam ze znajomymi ktorych dzieci tez chodzą tam do żłobka/przedszkola już teraz nigdy takiej sytuacji nie miały 

pani dyrektor co prawda jest trochę dziwna i to każdy przyzna ale myśle ze nie pozwoliła by tez na krzywdzenie dzieci 

2023-10-27 20:18

Lisza tak czytam i przychodzi mi na mysl temat kamer;) ze jednak fajnie ze w niektoryxh placowkavh sa i mozna jednak zerkac co sie tam dzieje, bo takie tlumaczenie pani dr troche srednie sla noej jest sprawa jasna ale czy dla ciebie? 

2023-10-27 20:04

Hej hej 

mto prawda teraz ciężko u mnie z czasem ale gdy tylko mogę staram się wejść chociaż na chwile i pamietam ze obiecałam wam ze napisze jak sprawa się potoczyła 

 

pani dyrektor sama zadzwoniła żeby spotkać się i porozmawiac bo byla już po rozmowie z opiekunka 

zdjecia które jej wysłałam ponoć nie doszły wiec pokazałam jej w dniu kiedy się spotkałyśmy 

po zobaczeniu zdj powiedziała ze te na nodze myslala ze są w innym miejscu ze bardziej będą na udzie te okolice a siniaki były pod kolanem 

No i jak pokazalam te na rączce to mówiłam ze tutaj są takie podobne do mocnego uchwytu 

wspomniala ze siniaki nie wychodzą tez tego samego dnia tylko po jakimś czasie 

tak oczywiscie jednak wszystko zależy od uderzenia czy ucisku i mogą pojawić się tez tego samego dnia 

wspomnialam ze syn tez szaleje nie raz te na nodze jeszcze bym zrozumiala bo mógł się uderzyć jednak te na rączce były dla mnie najbardziej podejrzane…

ale powiedziała ze tego dnia na grupie syna była tylko trójka dzieci nie było problemow 

jezeli chodzi o przebieranie to opiekunka przyznała ze założyła inna pieluszkę bo nie mogła znaleźć jego i w momencie przebierania ponoć miał pełno zabawek i nie uciekał ani nie wiercił się…

no i pani dyrektor powiedziała ze jak dla niej sprawa jest rozwiazana i wyjaśniona 

hmmm nie wiem co myśleć o tym ale tez nie chciałam oskarżać opiekunki o przemoc była to pierwsza taka sytuacja 

wspomnialam ze mogła powiedzieć w prost ze był problem z pieluszka tez to bym sama od razu przebrala na swoją bo nie fajnie się poczułam w momencie gdzie pytam czy wszystko jest dobrze pani odpowiada ze tak a w domu okazuje się co innego

od tamtego czasu nie widziałam się z ta opiekunka 

caly ten tydzień syn wracal cały i zadowolony 

rano tez była pani ze starszaków bo co tydzień się zmieniają i z nią tez wszystko było dobrze mały sam wyciągał do niej raczki wiec musiał polubić bądź przyzwyczaić się do niej :) 

trochę dziwnie ze nawet w temacie pieluszek nie zostałam przeproszona ale ważne ze przyznała się do tego 

mam nadzieje ze będzie już tylko lepiej i nic się podobnego nie wydarzy 

2023-10-27 13:57

chyba tak. Mam nadzieję, że jednak wpadnie na chwilkę