Rozwój i wychowanie (747 Wątki)
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze i pomoc. Pytanie już nieaktualne. Zamykam wątek, aczkolwiek jeśli mamusie chcecie to możecie dalej komentować 😁
Witam. Potrzebuję pomocy w sprawie krępującego tematu jakim jest „ kupa”. Moja prawie 2,5 roczna córeczka siku robi bez problemu do nocnika, już nawet nie woła tylko sama siada i się załatwia. Kupę przez jakiś czas też robiła do nocnika, aczkolwiek za każdym razem płakała gdy ją widziała. Teraz nie ma mowy o robieniu kupy do nocnika tylko wszystko ląduje w majtkach przez co do żłobka czy na spacer zakładam jej pampersa w obawie przed zrobieniem swoich potrzeb „w spodnie”, tym bardziej, że teraz pogoda nie sprzyja przebieraniu córci na dworze. Proszę o poradę, bo próbowałam córkę oswoić z tematem kupy na wszelkie sposoby, ale może coś robię źle lub coś pominęłam. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.
2022-11-10 17:37
też bym powiedziała, że na siłę i tak nie zrobi. moze to nie jej etap jeszcze. poczekaj chwile i próbujcie znowu. w końcu ppjawi sie tak kupa w nocniku ;)
2022-11-10 15:16
Daj jej trochę czasu w takim razie. Cały czas proponując ten nocnik. W końcu zrobi ;)
2022-11-10 13:26
Każdy sposób jest dobry, żeby pomoc dziecku. Trzymam mocno kciuki. A moze książeczki o kupie się sprawdza?
https://domowa.tv/ksiazki-o-kupie-z-nimi-odpieluchujesz-dziecko/
2022-11-10 13:11
Kurczę to dziwna sprawa moz rana kupę potrzebuje jeszcze troszkę cAsu
2022-11-10 12:19
Problem z zatwardzeniem jest sporadycznie, raczej robi kupy normalnie i systematycznie.
2022-11-10 12:17
Hehe to ja nawet robię tak, że sama załatwiam się do ubikacji, wołam córkę, pokazuję jej moją kupę i mówię coś w stylu „papa kupko„, córka wówczas się cieszy i powtarza „papa pupa”, bo tak mówi na kupę. Może dziwny sposób, ale próbuję jak mogę, żeby oswoiła się z widokiem i tematem kupy.
2022-11-10 12:12
Tłumaczyć tłumaczę, pytam też gdzie robi się kupkę to pokazuje na nocnik, ale tylko na pokazywaniu się kończy.
2022-11-10 11:49
Może problem z zatwardzeniem ? U nas była jedna taka kupa ale od jednej trauma i po 2r życia się zaczęło a trwa chwilami do dziś . Chodziliśmy po lekarzach , usg brzuszka i wszystko jest ok tylko na tle psychologicznym . Czasem jeszcze wstrzymuje ale u nas pomogło jAK już udało się zrobić to chwaliłam ja , biłam brawo itd i traktowaliśmy to jako ważne wydarzenie i teraz jak już zrobi to bez płaczu tylko się chwali . Fakt ze zdarza jej się jeszcze powstrzymywać ale jest bez porównania . stosowaliśmy tez dicopeg i bardzo pomógł przy łatwości wypróżniania się . Do dziś czasem jej podaje .
