Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Mój niemowlak się nie śmieje

Data utworzenia : 2023-03-10 09:46 | Ostatni komentarz 2023-11-04 04:10

[email protected]

1975 Odsłony
88 Komentarze

Witam. Moja córka 8.5 msc nie potrafi śmiać się w głos. Zdarzyło się jej to może kilka razy w życiu, kiedy rozśmieszała ja starsza siostra. Próbujemy różnych sposobów i nic. Uśmiecha się, ale bezdźwięcznie. Reaguje na imię, twarze, chętnie się bawi, czworakuje j staje na nogach. 

Czy powinnam się martwić lub wybrać się do neurologopedy?

2023-10-02 09:35

Bardzo ciekawe uwagi :) dzięki :) czasami coś jest oczywiste a dopiero po usłyszeniu od kogoś zapala się lampka, że no właśnie!! to jest mysl :) Dzieci jednak dużo więcej rozumieją niż nam się wydaje :) z książeczkami świetny sposób :) My mamy kilka, w których bohaterami są zwierzęta i takie przenoszenie naszego problemu na tych bohaterów łatwiej dociera do niego.  

No tak.. lekceważenie może faktycznie potęgować problem i przynieść odwrotny efekt 

2023-10-01 07:38

Ja bym stawiała na to, żeby rozmawiać, tłumaczyć, czytać książeczki na temat emocji i różnych zachowań, a oprócz tego podejmować z dzieckiem takie aktywności, które pomogą mu wyrzucić z siebie negatywne emocje, a przy tym będą dla niego ciekawe, atrakcyjne i przy tym bezpieczne. Można stworzyć wspólnie z dzieckiem plakat/planszę, gdzie poszukacie razem sposobów na wyładowanie złości czy frustracji (np. rysowanie, zgniatanie papieru, skakanie). Jak będziesz to ignorować, to dziecko może poczuć, że nie ma Twojej uwagi, że nie zależy Ci na nim. Taki brak reakcji nie nauczy go właściwych zachowań, a tylko spotęgują walkę o Twoją uwagę. Podczas rozmowy mów mu o swoich emocjach - np. że jest Ci smutno, gdy ono robi tak czy tak, że takie zachowanie powoduje, że nie możesz np. dokończyć przygotowywać obiadu/kolacji/sprzątania, że przez to czasu na wspólną zabawę będzie mniej, bo najpierw będziesz musiała dokończyć swoje obowiązki. Pokaż sposoby alternatywne i możliwe do zaakceptowania na rozładowanie złości/nadmiaru energii. Wytycz granice, czyli powiedz, jakie zachowania są nie do przyjęcia i jakie będą konsekwencje takich zachowań. 

2023-09-30 23:40

Pani Marto, czy w sytuacji gdy dziecko naśladuje kolegę z przedszkola to zwracać mu uwagę, czy przeczekać aż przejdzie? Czy rozmawiać i tłumaczyć, że to złe zachowanie ? 

2023-09-28 19:01

Witam,

Dzieci z nowych środowisk będą wynosiły różne nowe zachowania, nie koniecznie takie, które pochwalamy. Widząc jak zachowują się inne dzieci, dziecko naśladuje. Czasami zauważa, że dane zachowanie przyciąga uwagę dorosłych czy innych dzieci i zaczyna je kopiować. Tak może być i w żłobku i w przedszkolu i w szkole, i w liceum. Co więcej wśród dorosłych też to występuje :) Taka nasza uroda :)

 

Inna sprawa to zamiana naszego kochanego dziecka, które w przedszkolu/żłobku dobrze się zachowuje, a po przekroczeniu progu placówki zmienia się w diabełka. To sposób odreagowania.

Takie środowisko to bardzo duża ilość bodźców. To hałas bo dzieci płaczą, śmieją się, rozmawiają, krzyczą itp. To bodźce wzrokowe - dużo kolorowych ozdób, kolorowe mebelki, poruszające się dzieci. Zapach - nowe zapachy, inne niż w domu. Dotykowe - bo dzieci mogą niespodziewanie dotknąć czy takie jest polecenie, żeby złapać się za ręce. Dotyka się plasteliny, farb, kleju itp. Biegające dzieci często są nie przewidywalne, mogą nie chcący popchnąć, a to może powodować napięcie.

Może być tak, że układ nerwowy dziecka przy takim bodźcowaniu będzie przeciążony. Bywa, że bodźce z jakiegoś konkretnego systemu są trudnością.

Jeśli układ nerwowy działa właściwie to przyzwyczai się do tego bodźcowania i dziecko zacznie z czasem spokojniej zachowywać się po przedszkolu. Bywa jednak, że coś nie działa tak jak trzeba i przeciążony układ nerwowy nie radzi sobie sam z tym jak się wyciszyć. Może wtedy to świadczyć o zaburzeniach integracji sensorycznej i potrzebna będzie konsultacja u specjalisty, diagnoza, terapia.

Czasami dziecko tak stara się w przedszkolu/żłobku aby dobrze się zachowywać, że bardzo to jest emocjonalnie dla niego obciążające i zwyczajnie musi gdzieś odreagować. Dom jest bezpieczną ostoją więc zaczyna się odreagowanie w domu poprzez pojawienie się trudnych zachowań. W takim przypadku warto zorientować się jak nauczyć dziecko różnych sposobów wyciszania się i pomagać mu aby to robić po powrocie do domu.  

 

Trzymam kciuki za wszystkich świeżo upieczonych  żłobkowiczów i przedszkolaków i ich rodziców :)

Marta Cholewińska-Dacka

2023-09-28 11:32

Jeśli pozostałe dźwięki wydaje dźwięcznie to myślę, że nie powinno to budzić niepokoju :) aczkolwiek zawsze warto to skonsultować jeśli budzi niepokój.

 

Syn koleżanki zaś wyniósł ze żłobka szczypanie. Takie bez powodu. Podlatywał, szczypał i uciekał. Musiał od kolegi podpatrzeć. Koleżanka zgłosiła to u wychowawcy i szybko problem znikł 

2023-09-23 21:58

Krzyczał,  wymuszał , popychał brata i tak jakby wyładowywał wszystkie emocje w domu.. był nie do poznania.. na szczęście ostatnio trochę zmieniło się na lepsze.. wcześniej chwilami nie poznawałam syna.. ale kiedy wie, że coś źle zrobił to przychodzi przeprosić zapewniając że już tak nie zrobi..

2023-09-22 07:35

O właśnie co się dzieje ?

2023-09-16 07:49

Justyś, a czemu na gorsze? 

 

Mój synek już półtora miesiąca w żłobku i na razie nie widzę, żeby coś się na gorsze zmieniło, jedyne co to po powrocie do domu bardzo chce się poprzytulać, zanim zacznie się bawić i latać po domu. Ale nie zauważyłam żadnych zachowań niepokojących, które mógłby wynieść ze żłobka.