Korzystanie z nocnika

Ja miałam sytuacje że dziecko mi się zsikalo na podłogę w momencie kiedy było bez pampersa i o ile jest to lato i goni po polu to można do tego dopuścić ale nie w domu jak są panele czy dywany w które wszystko wchodzi trzeba stopniowo uczyc żeby dziecko komunikowalo że ma potrzebę jakąś i w końcu zacznie do nas przychodzić no Laura przyjdzie i powie że sikała tylko póki co przyjdzie jak juz jest po fakcie 

Ja Też to zauważyłam Albo trzeba obrać taką metodę że po prostu ściągamy dziecku Pampersa i już kompletnie nie zakładamy następnego wiele mam i specjalistów właśnie takie podejście zaleca żeby zdjąć Pampersa i podejść do tego tak jakby już kolejnego pampersa w domu nie było Podejrzewam że jest to bardzo dobra metoda natomiast nie na moje nerwy i osobiście nie jest to metoda dla mnie może dla mojego dziecka odpowiednie ale ja sobie nie wyobrażam żeby moje dziecko obsikało mi cały dom w koło dywan panele łóżko krzesła fotele wszystko co możliwe już wolę zrobić to na stopniowo po prostu tłumaczyć i osiągnąć kiedyś taki etap gdzie on to zrozumie i faktycznie z dnia na dzień od pieluchuje się świadomie sam a póki co wysadzać ile się da pytać i tłumaczyć niż chodzić Non Stop za dzieckiem sprzątać wszystko co się da denerwować się przy tym no bo niestety nie oszukujmy się Nie po to człowiek kupuje do domu jakieś meble łóżka narożniki urządza się w jakiś sposób żeby też to ładnie wyglądało to wszystko kosztuje to jest praca to są pieniądze jak komuś nie zależy i jest w stanie to nerwowo przetrwać żeby zdjąć dziecku Pampersa i nie zakładać kolejnego No to ja jestem pełna podziwu natomiast to nie jest metoda dla mnie

Najgorsze w tym całym odpieluchowaniu jest z początku wzrost zużycia pieluch bo co się ściągnie pampersa i idzie próbować na nocnik to zaraz pampers do kosza bo nawet jak nie było nasilane to drugi raz nie ubierze bo fuj

Z tymi grającymi nocnika mi to różnie bywa, jednemu dziecku to podpasuje a inne pomyśli, że to zabawka. Ja bym się trochę obawiała, że dziecko się przyzwyczai do tych melodyjek i fanfarow po każdym wypróżnieniu :P 

U Nas poszło bardzo szybko, aż jestem do dziś w szoku.

Praktycznie pomogła zmiana nocnika - tak podjerzewam.

To oczywiste że trzeba dziecko pilnować przecież nie zostawię jej samej bo bym się bała że zdarzy się incydent na podłogę :) więc jak jej pilnuje mam pewność że nic głupiego nie zrobi 

Ja bym się bała że dziecko z tekiego grającego cuda zrobi sobie nowa zabawkę ;) zacznie np wylewac płyn z butelki żeby grało :D

Właśnie jej raz jest tak że kupi się ten wycudowany nocnik a jak przyjdzie co do czego to się okaże że dziecko chce robić siku do ubikacji z podkładka i często tak jest no ale trzeba próbować metoda prób i błędów w tym przypadku akurat