Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Kiedy dziecko zaczyna mówić?

Data utworzenia : 2017-04-06 18:09 | Ostatni komentarz 2022-08-25 10:52

Redakcja LOVI

10806 Odsłony
156 Komentarze

Kiedy moje dziecko zacznie mówić? - to pytanie niezmiennie nurtuje rodziców małych dzieci. Pomożemy znaleźć Ci odpowiedź.

2017-09-15 21:13

Oj tak ta rehabilitacja to koszmar i dla niej i dla mnie wcześniej jakoś to inaczej przeżywałam a teraz jak ona tak płacze i krzyczy o pomoc mamo.... mamo to jest coś strasznego, aż mam ją ochotę z zabrać i wyjść .........no, ale nie mogę i wiem, że to dla jej dobra i zdrowia ma tą rehabilitację. Hania będzie miała dwa latka w tym miesiącu ja też uważam, że na mówienie ma jeszcze czas i jak się rozgada to będzie z niej mała gaduła. Tak wszystko to tak długo się ciągnie pewnie przez to, że był okres wakacyjny i urlopy. Ale już myślę, że od przyszłego tygodnia zaczniemy chodzić., czekamy teraz ile godzin w tygodniu nam przydzielą. Ja też Hanię, zostawiałam z babcią albo babcię zabierałam na zakupy bo z nią nic nie można było pooglądać. Nie dość, że jedna płakała to druga marudziła... Dobrze, robicie, że tak chodzicie na zakupy, mały ma opiekę a wy możecie spokojnie pooglądać i zrobić zakupy. Przynajmniej nie nudzi mu się w sklepie :) Magros, tak między naszymi dziewczynkami nie ma dużej różnicy moja jest z końca września. Mi teraz się wydaje, że Hania mówi z każdym dniem coraz więcej i zaczyna łączyć wyrazy mówi gdzie jest, nie ma, daj am am.... Zobaczymy jak będzie na tych zajęciach pochodzimy przynajmniej czegoś się nauczy :) A do nas dziś zawitało przeziębienie i rozłożyło mi dziewczyny.....

2017-09-15 15:44

Moona, kurczę szkoda, że Haneczce wróciło napięcie. A co do mowy to uważam, że czas na łączenie wyrazów jeszcze będzie. Moja Marysia od niedawna zaczęła je łączyć, max 2-3 wyrazy i to na zasadzie mama nie, mama tam, tutaj nie ma, daj pić. Z tego co pamiętam to różnica między dziewczynkami jest coś ponad miesiąc. Za to moja córa późno zaczęła chodzić, coś za coś. Myślę, że pediatra ma rację. Kasiu, no z takim żywym szkrabem zakupy to nie lada wyzwanie, fajnie, że macie dziadków pod ręką :)

2017-09-14 23:33

Moona no to faktycznie nie wiadomo skąd wrócił problem z napięciem. Szkoda, że tak przeżywa i nie lubi rehabilitacji. Jest już w takim wieku, że woli chodzić własnymi ścieżkami niż być rehabilitowana. A ile Hania ma? Bo piszesz, że nie ma dwóch latek więc wg mnie bez przesady z tym łączeniem wyrazów. Córka mojego kolegi jak miała 2 latka mówiła mało i każdy też mówił ( w sensie lekarze), że ma jeszcze czas a później jak się rozgadała to nie można było jej zatrzymać. Ale czekać od czerwca masakra....zamiast to jakoś w tempie wszystko żeby szło to się ciągnie tygodniami.... Cieszę się, że będzie parka chociaż jakby było dwóch chłopaków też było by super. :) Z budową teraz najważniejsze a Szymon teraz nie usiedzi w miejscu więc wyjście do sklepu żeby cokolwiek pooglądać wiąże się z całą wyprawą. Jemu się w sklepie nudzi więc albo wozimy go do dziadków albo dziadki jadą z nami i gdzieś sobie spacerują. :)

2017-09-13 10:28

Super, że będziesz miała parkę :) Oby ten kardiolog nic nie zobaczył i serduszko córeczki było zdrowe :) Będę mocno trzymać kciuki, żeby tak było :) No i oczywiście, żeby z Szymusiem też sprawa serduszkowa się zakończyła i wszystko było dobrze :) :) To rzeczywiście u Was się dzieje bardzo dużo :) Budowa, wykańczanie domu ale fajnie, że macie już prawie koniec i będziecie mogli się przeprowadzać :) To teraz najlepsze przed Wami wykańczanie, malowanie, meblowanie :) Chyba na Twoim miejscu, też bym została w mieście przez zimę, bo łatwiej macie ogrzewanie, a w domu pewnie macie piec i trzeba rozpalać, podkładać, a do tego w mieście macie wszędzie blisko, a maluszkiem to jest duże ułatwienie. Fajnie, że Ty się dobrze czujesz to najważniejsze :) Te napięcie sama nie wiem skąd powróciło, Hania ja chodziła to się potykała i miała ciągle jedną rączkę podkurczoną i zaciśnięte piąstki, nie dawało mi to spokoju i poszłam z nią do neurologa. Ta obejrzała Hanię i powiedziała że ma obniżone napięcie i, że musi wrócić na rehabilitację i do tego, że za mało mówi, że w tym wieku to powinna mówić więcej i łączyć już wyrazy..... Poszliśmy do rehabilitantki ta mówi z kolei, że Hania ma wzmożone napięcie, że nie ma tak dużo jak miała wcześniej ale prawa strona ją trzyma, więc musi ją rehabilitować, ale chodzimy raz na dwa tygodnie jest ciężko, mała strasznie płacze, drze się krzyczy w niebogłosy jak była malutka jakoś lepiej znosiła tą rehabilitację a teraz jest tragedia. Na zajęcia z logopedą jeszcze czekamy, byliśmy tylko na jednych tych pierwszych co potrzebne były do opinii, żeby Hania dostała wczesne wspomaganie. Strasznie wszystko to długo twa od czerwca czekamy. A nasza pediatra twierdzi, że Hania nie ma jeszcze dwóch lat to nie musi łączyć dwóch wyrazów bo ma na to jeszcze czas ... Już sama nie wiem co mam myśleć o tej jej mowie . A wcześniej wydało mi się, że Hania mówi dużo, a jednak nie. No zobaczymy jak będzie na tych zajęciach.

2017-09-12 23:38

Moona myślałam o Was często. Byłam ciekawa co u Was i jak dziewczyny. A u nas córa urodzi się w styczniu. W sumie na początku stycznia więc możliwe że będzie to jednak koniec grudnia. Mam nadzieję że kardiolog nic nie będzie widział wizytę mamy na początku października. A ja się czuję dobrze. :) poza tym u nas ciągle coś się dzieje. Kończyny dom i zaczynamy już malowanie, chciałabym się wprowadzić jak najszybciej ale z drugiej strony jednak na poczatku będzie nam w mieście lepiej bo ogrzewanie miejskie, wszystko blisko więc chyba jednak przeprowadzimy się na wiosnę. :) Szymon rozrabia na całego. Próbuje wymuszać u mnie testuje. :) no ale jest coraz lepiej. Wizytę u kardiologa mamy 31 stycznia. Mam nadzieję że historia z serduszkiem wtedy już się skończy. Super że u Was jedna dziurka się zarosła. Trzymam kciuki żeby w październiku było lepiej i żebyście mogły odstawić leki. A skąd te napięcie powróciło?? Kurcze szkoda no teraz jeszcze rehabilitacja i zajęcia z logopedą wszystko na raz... Pojawiaj się tutaj częściej u nas i pisz co u Ciebie. :)

2017-09-12 06:57

Kasiu, dziękuję, że o nas myślisz :) Super, gratulacje! Nie wiedziałam, że będziecie mieli dzidziusia :) Niech kardiolog płodowy też nic nie zobaczy w serduszku maluszka oby tak było i sytuacje z serduszkiem się nie powtórzyła i maluszek miał zdrowe serduszko :) A tak po za tym co tam ? Jak synuś ? Jak ty się czujesz ? U nas z serduszkiem lepiej, jedna dziura się zrosła, pozostały dwie. Dalej mamy leki, teraz w październiku mamy wizytę, jak dalej będzie tak jak jest to odstawiamy leki. Poza tym mamy jeszcze rehabilitację, bo mała ma dalej napięcie..... nie wiem skąd powróciło.... Będziemy chodzić na zajęcia wczesnego rozwoju...z logopedą bo mała mało mówi....a mi się wydawało, że dużo, a jednak stwierdzili, że mało. Mało nas tu było, bo wakacje, ciepło całe dnie na podwórku :)

2017-09-11 21:38

Mam właściwie to brak słów... Jak można wogole tak pracować i postępować. Na ile wiarygodna będzie Wasza opinia?? Moona przepraszam że tutaj ale ostatnio Cię mniej na forum a często o Was myślę. Zapytam jak z serduszkiem? Dalsze postępy? Ja teraz jestem w ciąży i byłam ostatnio na badaniach połówkowych i lekarz nic nie widzi żeby się coś działo ale dał mi skierowanie do kardiologa płodowego żeby sprawdził i żebyśmy mieli pewność że sytuacja się nie powtórzy.

2017-09-11 11:39

MAM to rzeczywiście dziwne trochę to podejście..... Ja jak byłam z Hanią to pedagog się z nią bawiła, sprawdzała co potrafi a w między czasie sporządzała notatki, których naprawdę było sporo. A Ciebie to rzeczywiście istna paranoja, no bo jak wystawić opinię jak nie dziecka nie pamięta a jak już się nie ma notatek to już całkiem.... A jak u Was są jakieś postępy z mową ? Arek ma nadal smoczka i je z butelki czy zrezygnowaliście już ?