Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Jak przygotować dziecko na pojawienie się rodzeństwa?

Data utworzenia : 2013-01-21 22:38 | Ostatni komentarz 2022-12-30 22:24

aanuzia1987

10363 Odsłony
94 Komentarze

Jestem mamą 20 miesięcznego Wojtusia. W kwietniu urodzi się nam drugie dziecko. Synek jest bardzo ze mną związany (jestem na urlopie wych.), jak przygotować go na pojawienie się rodzeństwa i na to, że mama "zniknie" na kilka dni z domu. Synek przytula się do mojego brzuszka, głaszcze go i całuje. Ile taki maluch z tego rozumie? Jak z nim rozmawiać?

2014-05-08 12:24

Moja starsza corka od samego początku wiedziala ze będzie miala dwa bobaski w domu. Cieszyla sie i wszystkim rozpowiadala. Teraz ta duma jej nie minela, jak na jej wiek sporo mi pomaga. Ale mimo wszystko jest trochę zazdrosna i uwielbia jak spędzamy czas same.

2014-05-08 10:20

Mój synek jest jak na razie bardzo pozytywnie nastawiony do przyszłego rodzeństwa. Często mu przypominam o tym, że będzie miał dwójkę młodszego rodzeństwa, że będzie starszym bratem i będzie mógł się bawić z nimi. Staram się nie powtarzać, że będzie starszy więc będzie się opiekował czy będzie miał inne obowiązki związane z maluchami, bo mam wrażenie, że to może podziałać na zasadzie - pojawią się nowe dzieci a ja będę musiał coś robic to one są temu winne.

2014-01-23 13:18

a.a_redzimska dopiero zobaczyłam odpowiedz :) chodzi mi raczej o to aby zapytanie go było formą przygotowania go na rodzeństwo. dlatego napisałam "wyraził zgodę" w cudzysłowiu :) jeśli powie, ze nie chce bo COŚTAM to wyjaśnię mu wszystko. czasem dzieci boją się mieć rodzeństwo bo boją się, ze beda odtrącone, a ja chce tego uniknąć dlatego chce przeprowadzić z synkiem rozmowe wczesniej a nie postawić go przed faktem dokonanym. jesli powie ze nie chce rodzenstwa to nie zrezygnuje tylko mu wyjasnie ze to nic zlego, wrecz przeciwnie :) a jesli się od razu ucieszy to tym lepiej .

2014-01-08 15:00

Przechodzimy przez ten etap. Starsza córka manifestuje swoją zazdrość bardzo głośno mówiąc a wręcz niekiedy krzyczy, zrobiła się bardzo płaczliwa i nerwowa. Cieszy się (to widać) ale potrzebuje czasu, żeby się oswoić z nową sytuacją. Dlatego staramy się poświęcać jej jeszcze więcej uwagi, żeby nie czuła się odtrącona.

2014-01-02 22:53

Fajne są książeczki które pomagają wprowadzić dziecko w nową sytuacje jeśli dziecko lubi słuchać książek to polecam franklin czeka na sióstrzyczke,

2014-01-02 17:16

Moj synek bedzie mial poltira roku jak pojawi sie rodzenstwo. Teraz tlumacze mu ze mama w brzuszku ma malego dzidziusia i ze bedzie mial rodzenstwo. Nie wiem czy rozumie,ale nastawiam go w ten sposob.

2013-04-21 09:27

Może nie mam jeszcze swoich dzieci,ale przez długi czas byłam nianią dwójki Szkrabów. w tym momencie dzieciaki maja 5 lat i 2 :) W momencie oczekiwania na drugiego młody (JJ) nie czuł się zagrożony(całował brzuszek,przytulał etc),dopiero w momencie,gdy mała przyszła na świat zaczął okazywać zazdrość,bał się jej płaczu,etc(JJ był przerażony,ze dziecku dzieje się krzywda) "Moi" rodzice też wpadli na pomysł,by kupić młodemu zabawkę"od nowo narodzonej siostrzyczki" Dostał ja już w szpitalu,dodatkowo rodzice dzieciaków zadbali o to,by była to wymarzona zabawka JJ:) Żeby nie powodować większego konfliktu i zazdrości miedzy Szkrabami rodzice zabronili odwiedzającym chwalić młodą(tuz po porodzie przy JJ,by nie czuł się zazdrosny,gorszy...bo co on był winny,ze akurat nim się nikt nie zachwyca i nie wzbudza takiej uwagi jak dotychczas(dziecko nie rozumie,czemu nie jest w centrum uwagi,ale czuje się gorsze...) Teraz już do siebie przywykli i mimo,ze czasem pojawia się jakiś konflikt to widać,ze dzieciaki za sobą przepadają :) Jedno tęskni za drugim, pytają się o siebie nawzajem ("nie ma jaja" ;) etc :) bawią się i widać,że są szczęśliwym,kochającym się rodzeństwem :)

2013-04-20 11:32

Magda ja też się bałam bo cały czas byłam z córką,ale nie było tak źle.Prezent polecam właśnie minęło pół roku a za każdym razem jak zaczyna grać na gitarze mówi,że super że mi to moja kochana siostrzyczka kupiła:)W ogóle często jej mówiłam i mówię,że Emilka strasznie ją kocha,a ona jest wtedy taka dumna:)W ogóle to malutka ja uwielbia nikt jej nie rozśmiesza tak jak jej starsza siostrzyczka nawet kichnięcie wywołuje u niej napad śmiechu my już tak na nią nie działamy.Mam nadzieję,że całe życie będą się bardzo kochać :)