Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Jak nauczyć dziecko spać w łożeczku

Data utworzenia : 2013-02-17 22:14 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:07

Ania1988

20129 Odsłony
50 Komentarze

Witam, mój synek ma 13 miesięcy i śpi razem z nami w jedym łóżku. Próbowalam usypiać go w swoim łóżeczku, jednak ten od razu wpadał w panikę, kszyczał, płakał i spowotem przenosiłam go do łożka, kładłam się obok niego i bez wrzasków usypiał. Gdy tylko przenosiłam go do łożeczka ten budził się i strasznie protestował...Dziecko śpi nadal z nami, ale z dnia na dzień jest nam coraz ciaśniej :) Pomóżcie! Aaaa zapomniałam dodać, że jest na piersi i nadal budzi się w nocy na karmienie. Dodatkowe pytanie popisowe: jak oduczyć go nocnego karmienia? Dodam, że bujanie,śpiewanie, czytanie - nic nie pomaga w uśpieniu go, smoczka nie toleruje, ma ktoś podobny problem?

2013-03-05 20:53

Ja nie jestem za metodą 3-5-7. Przyszedł taki czas, że moja córka zaczęła się buntować przy zasypianiu - pomimo tego, że wcześniej nie było z tym problemów. Nie wiem może natłok nowych wyzwań, wrażeń nie pomagał jej w wieczornym zasypianiu. Pomimo rytuałów, śpiewania, kąpieli był taki czas, że każde odłożenie do łóżeczka skutkowało jednym wielkim histerycznym rykiem. Próbowaliśmy metodę 3-5-7 I jak to wyglądało. Tatuś odnosił dziecko do łóżeczka, córa wyła bo płaczem nie mogę tego nazwać a ja?????? zamknięta w łazience wyłam tak samo jak ona... nie mogłam znieść płaczu mojej najdroższej córci. Po 2 dniach odpuściliśmy....a po jakimś czasie córcia znów zaczęła grzecznie zasypiać. Na początku siedziałam przy łóżeczku trzymając ją za rączkę, potem już tylko siedziałam, po kilku dniach stałam w drzwiach do pokoju a po kilku następnych spokojnie wychodziłam.

2013-03-02 10:54

Mój maluch też nie chciał spać w łóżeczku każda próba położenia kończyła się płaczem dlatego postanowiłam już w wieku 14mies dać mu normalne łóżko .Od tego momentu cały problem zniknął gdy powiedziałam idziemy do łóżeczka już nie wspinał się na nasze łóżko, tylko od razu wskakiwał do swojego.Dużym plusem jest to że mogę położyć się obok dziecka by mogło spokojnie zasnąć i już nie budzi się podczas przenoszenia co było największym problemem Łóżko jest na tyle bezpieczne że synek z niego nie wypadnie , więc jestem bardzo zadowolona z tej decyzji.

2013-02-27 12:44

ja też nie jestem za tym aby dziecko płakało i czekało na minięcie 7dmiu minut . tym bardziej, że dziecko może płakać z głodu, albo usnąć ze zmęczenia się tym płaczem i co w tedy? jak dla mnie straci poczucie bezpieczeństwa. ja tak jak Karolina-0 usypiam małego przy piersi, karmiąc aż wypluje i zaśnie, a potem odkładam do łóżeczka problem jednak w tym, ze mały jak się obudzi (nie ważne czy po minucie, sekundzie czy godzinie ) to płacze, nie umie być sam i jak ma tego świadomość to ryczy jak katowany. jak leży koło mnie na łóżku to śpi, albo spokojnie obserwuje pokój . ale sam w łóżeczku - nie ma szans.

2013-02-27 12:34

Nie podoba mi się ta metoda z wychodzeniem i zostawianiem dziecka samego. Myślę, że moja córeczka nie zrozumie jak powiem jej, że musi spać sama... A wg mnie rozpłakane dziecko nie zaśnie samo, nawet jeśli je pogłaskam. Może starsze tak ale nie malutkie. Ja usypiam Anie przy piersi i potem odkładam do łóżeczka, a jeśli nie zaśnie to kładę do łóżeczka. Jeśli widzę, że nie ma ochoty na sen to bawimy się jeszcze chwilę a potem znowu karmię. Taka metoda nie przypadła mi do gustu - nie przekonuje mnie.

2013-02-25 15:01

Witam! Dla wszystkich którzy mają problem z zasypianiem dzieci mam świetną wiadomość..właśnie jestem po lekturze Anette Kast-Zahn.. - "Każde dziecko może nauczyć się spać" i wcieliłam metodę tam przedstawioną w życie..i o dziwo.. już po pierwszej nocy jest efekt. Mój 10-miesięczny synek Cyrylek po prawie 1,5 zmaganiu się w końcu zasnął. Po prostu trzeba być konsekwentnym. W skrócie powiem na czym ta metoda polega. Należy dziecko położyć do łóżeczka (oczywiście wtedy kiedy juz jest wystarczająco zmęczone) i spokojnym głosem powiedzieć że musi nauczyć się samo spać i odejść na 3 minuty. Po 3 minutach wchodzimy na parę chwil (1-2 minuty) aby pocieszyć maluszka porozmawiać z nim, pogłaskać itp. Tym razem wychodzimy na 5 minut. Po tym czasie wchodzimy znowu do dziecka na moment i postępujemy jak wyżej. Tym razem wychodzimy na dłużej bo na 7 minut. I tak postępujemy do skutku. Mój maluch po 1h i 20 minutach zasnął sam w swoim łóżeczku. Przebudził sie tylko raz na karmienie około 3 rano i dalej sam spał w łóżeczku. Także mój Karolek jest przykładem na to że dziecko może nauczyć się samodzielnie spać. A ja w ko ńcu mogłam się wyspać w swoim łóżku. Naprawdę tę metodę polecam wszystkich zrezygnowanym. To naprawdę działa!!!

2013-02-25 10:36

tak tez robie kochana :) po kazdym karmieniu ustawiam budzik na "za 3 h" i kiedy maluszek nie zje do tego czasu, nie da znać, że jest głodny, to go przystawiam. w nocy tak samo :) ale zazwyczaj daje znać max po 2,5 godzinie. tylko właśnie ostatni tydzień jakiś taki był dziwny.... cały czas chciał jeść, płakał, wciąż był przy piersi a nic nie przybrał ! nie wem dlaczego tak :/ co do smoczka właśnie się przekonałam, że jak płacze i mu dam to albo usypia, albo płacze dalej - i to znak, że chce jeść lub ma mokro :D mądre to maleństwo, oszukać się nie da :) a co do "Dwie godziny to czesto, ale masa syneczka wzrośnie" też tak myślałam, ale nie wiem czemu jak karmiłam go co te pół godz bo tak się domagał to nie przybrał :/ jak to jest z tym ? jak chce tylko possać cycuszka to nic mu nie leci? bo to nie możliwe, że będąc tak długo i często przy piersi przez tydzień nic nie przybrał ;/ mama mówi, że może mu było zimno i tracił wagowo bo organizm się ogrzewał... ale zawsze ma ciepłe rączki... a tata z kolei uważa, że przez to , że nie budziłam go w nocy tylko spał po 4 godziny i sam dawał znać to schudł bo powinien jeść częśćiej. nie wiem czy to może mieć znaczenie...

2013-02-25 10:07

kajka, też mieliśmy smoczkek canpolu, jednak z obserwacji stwierdzam, że te nuka (koszt ok 10 zł) są jeszcze krótsze. My dawaliśmy smoczek silikonowy, gdześ przeczytałam, że dziecko może przyzwyczaić się do tych gumowych (bo guma ma smak) i szybciej się psują. A poza tym, Mała ciągnęła smoczek silikonowy w butelce więc tak jej zostało :) Miałam obawę z tym smoczkiem, że córeczka może rzadziej domagać się jedzenia, że zaspokoi tym smoczkiem ssanie - nic bardzie mylnego, jeśli Maluszek jest głodny to żaden smoczek tego pragnienia nie zaspokoi :) Pamiętaj, że z biegiem czasu Maluch bedzie potrzebował coraz mniej snu, wtedy jak nie bedzie spoał i np. za długo poleży to bedzie plakał bo bedzie chiał być noszony albo tulony nie zawsze chodzi o cycusia. Moja córeczka kiedyś strasznie plakała, więc myslalam że jest głodna. Chwytała pierś, puszczała znów chwytała (oczywiście myślałam ze nie mam pokarmu) Okazało się, że miała strasznie ciasne gumki w skarpetkach (az takie pregi na nózkach się zrobiły) i dlatego plakała. :P Proponuje Ci ustalić pewien rytm, karm na żadanie a jeśli nie domaga się to przystawiaj Malucha w dzień co te 2h a w nocy co 3-4. Jak będzie jadł krótko bedziesz wiedziała, że chciał popić. Długo ze zgłodniał. Dwie godziny to czesto, ale masa syneczka wzrośnie :) A i Ty moze zaczniesz ustalać sobie rytm dnia :)

2013-02-25 09:46

kupiłam teraz smoczek z canpolu i jest ok :) ma plaska koncówke i jest krótszy i mały ssie a nie sie dławi :) coraz czesciej przesypia znów po 2 godz po jedzeniu, tylko w nocy budzi sie co godz- dwie ale jakos dam rade :) wazne aby jadł i sie rozwijał :) monika_b Twoje rady zawsze sa dla mnie pomocne, wszystkie :) dziekuje