Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Edukacja seksualna

Data utworzenia : 2014-01-22 21:12 | Ostatni komentarz 2015-10-05 18:41

SamantKa

10168 Odsłony
50 Komentarze

W niektórych domach wciąż temat seksu i ogólnie seksualności jest tematem tabu. Jak i kiedy zacząć, aby tematy dotyczące choćby naszej płci były w domu neutralne? Kiedy można zacząć nazywać rzeczy po imieniu? Co odpowiadać np. przedszkolakowi na pytania dotyczące jego poczęcia? Dziewczyny, uświadamiacie swoje pociechy chociażby w kwestii nazewnictwa narządów płciowych?

2014-07-04 21:28

Ja mojej 4 letniej corce mowie prawde, ale dawkuje wiedze, tyle ile powinna wiedziec. Narzady plciowe nazywamy odpowiednia pipka i siusiak. Wie skad sie biora dzieci mniej wiecej, jesli dziecko nie drazy dalej to edlug mnie otrzymalo tyle informacji ile na dany moment potrzebuje. Odpowiadam na kazde jej pytanie, nie krece, nie unikam odpowiedzi. Widuje mnie nago kiedy sie ubieram, nie chowam sie przed nia ale tez nie paraduje bez potrzeby. Tak naprawde jesli nie zrobimy z tego wielkiego halo to dla dziecka jego seksualnosc bedzie normalna rzecza.

2014-07-04 09:30

Dokładnie, a szukanie u innych źródeł może przynieść gorsze skutki niż wczesne wytłumaczenie co i jak. a w tegy może przyjść wulgaryzacja tego tematu, co dla mnie jest okropieństwem po prostu...

2014-07-03 22:14

masz racje Didisia im więcej dziecku się uszy i oczy zakrywa tym jest bardziej ciekawe ...jak nie od nas to poszuka żródła gdzie indziej :)

2014-07-03 18:03

Moim zdaniem edukacja seksualna powinna byc już od najmłodszych lat, ale zdecydowanie inaczej prowadzona, czy uświadamiana niż ta co przedstawiła Proud Moomy-jak dla mnie ta opcja jest zbyt agresywna. Natomiast wprowadzanie prawidlowego nazewnictwa części ciala nie jest niczym wstydliwym ani obraźliwym. Ja bym tez nie stosowala historyjek o pszczólkach, bocianach czy kapuście, tylko na pytanie dziecka skąd się wzięło, opowiedziałabym historię o miłości mamusi i tatusia, którzy się przytulali, bo chcieli miec Tobiaszka. Oczywiście na ten moment, nie jestem w stanie wyobrazic sobie wszelakich pytań, które dziecko może zadać w obrębie "tych" tematów, natomiast chcialabym by moje odpowiedzi nie odbiegały zbytnio od prawdy, ale były dostosowane do wieku dziecka. Na pewno dużą wagę przywiążę do książeczek edukacyjnych. Nie chciałabym by temat seksu był u nas tabu, zakazany, nienaturalny. To nasze życie przecież. Seks teraz jest wszędzie- reklamy, telewizja, książki, rozmowy przechodniów.. uszu i oczu dziecku na pewno zatykać nie będę :)

2014-07-01 20:50

U mnie w domu temat seksualności też był tematem tabu. Nie rozmawiało się o tym wcale. Pamiętam że na 6 urodziny dostałam od chrzestnej książkę z porozbieraną rodziną, gdzie były opisane wszystkie części ciała. Było tam nawet o tym żeby podejrzeć rodziców w łazience i porównać z tym co w książce. Moi rodzice byli wtedy oburzeni i schowali tą książkę na kilka lat. Teraz uważam że zrobili błąd, ja bym tak nie postąpiła. Myślę że 6 letnie dziecko powinno już wiedzieć co i jak.

2014-07-01 15:53

U mnie w domu temat seksualności był tematem tabu a tym się po prostu nie mówiono i już... ja na szczęście przechodziłam na studiach kurs przystosowania do zycia w rodzinie i dziś mogę uczyć w szkole. Moja córka starsza zaczynała pytać w wieku 2,5 lat ,,,teraz już te różnice w budowie zna ,,,są nawet takie fajne puzzle dla dzieci ...odkrywa się ubranie i pod ubraniem sa części ciała ,,, bardzo fajne i przydatne żeby wytłumaczyć dziecku i odp mu a trudne pytania,

2014-04-01 21:49

Sylwia przejrzałam ten artykuł już wcześniej i nawet fajnie i rzeczowo napisany.

2014-04-01 21:48

Znalazłam właśnie taki artykuł http://wdobrychstosunkach.pl/kiedy-zaczac-edukacje-seksualna-dzieci.html oraz http://ponton.natemat.pl/59339,nie-bojmy-sie-edukacji-seksualnej-czterolatkow