Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Dzieci i telewizor

Data utworzenia : 2013-01-15 21:15 | Ostatni komentarz 2015-06-29 13:01

Zuźka

22078 Odsłony
168 Komentarze

Dzisiaj się poddałam i posadziłam Dominika przed telewizorem, by pooglądał bajki (BabyTv) i półgodziny błogosławionego spokoju, na wypicie kawy z mlekiem i krótką regenerację. A jak Wy? Pozwalacie swoim dzieciom oglądać bajki, ile czasu, co i w jakim wieku dzieci? ----- Marta1984 (2013-08-18 13:58): Telewizja Czy pozwalacie swoim pociechom na oglądanie bajek w telewizji? Mój roczny szkrab bardzo lubi patrzeć na ekran telewizora, a ja zdaję sobie sprawę, że nie jest to dobre dla wrażliwego układu nerwowego dziecka. Czasem jednak trzeba obejrzeć jakieś info czy inny program, a siedząc w jednym pomieszczeniu nie da się dziecka odizolować. No i właśnie pytanie postawione na początku od kiedy pozwalać dziecku na krótką bajeczkę. Czy najlepiej czekać jak najdłużej z tą rozrywką. Potem dziecko całe dnie albo przed telewizorem albo komputerem :(

2015-06-25 20:17

Mnie zdarzało się włączać tv podczas porannego śniadania, teraz już w ogóle nie korzystamy z oglądania tv. Znam przypadek dziecka, które nie chciało mówić w wieku w którym rówieśnicy łączyli już zdania. Lekarz zlecił wyeliminowanie z dnia telewizora, komputera, laptopa i telefonu..efekt po miesiącu był diametralny. Okazuje się, że dziecko podczas oglądania tv słyszy głosy, ale nie jest w stanie im nic odpowiedzieć.

2015-06-24 20:40

Starszy lubi bajki, ale teraz mało ogląda, bo ciepło na polu i więcej tam przebywa. za to dla młodszego tv może nie istnieć, kompletnie go to nie interesuje. Komputer też tylko raz w tygodniu jeżeli zasłuży. Generalnie dziecko do 3 lat powinno oglądać max 20 minut dziennie tv.

2015-06-24 20:34

Ja nie włączam tv od jakiegoś czasu jak dziecko nie śpi,po prostu mi się nawet nie chce oglądać przy nim mimo,ze on i tak się sam bawi to ja chce po prostu wypić sobie kawę,przejrzeć facebooka na telefonie w spokoju czy coś :) w sumie co raz mniej go oglądamy. Ale mój partner sam powiedział że dziecko jest najwazniejsze i dla niego może nie byc posprzątane ani ugotowane,dzieckiem się zająć trzeba :)Rzadko mamy z tym problem,bo sprzatam jak on śpi albo on się bawi ja sprzątam Ale on ma dopiero 10 miesięcy pewnie jak bedzie starszy to dam mu pooglądać bajkę bo przed telewizją dziecka nigdy w życiu nie uchowam...

2015-06-24 19:50

Artan ja mam 45 i rozumiem Cie, u mnie co prawda w ciągu dnia telewizor przeważnie nie gra, włączam tak od 19, ale jak synkowi nudzi się wcześniej to włacze, aha i telewizor też mi pomaga przy karmieniu (niestety) ja wiem, że karmienie dziecka przed telewizorem nie jest dobre, ale mój synek jest akurat troche niejadkiem i czasami muszę się wspomóc, bo nic by nie zjadł.

2015-06-24 18:41

U nas telewizor gra, a mała bawi się na podłodze, czasami nań spojrzy czasami w ogóle jej nie interesuje. Trudno na 40 metrach i funkcjonowaniu głównie na przestrzeni pokój z kuchnią ustrzec dziecko zupełnie od tv. Ale będę wystrzegać się takiego celowego sadzania dziecka przed telewizorem. Tyle wyobrażenia, jak wyjdzie w praktyce czas pokaże.

2015-06-24 16:30

Nikogo do niczego nie można zmusić i nikomu nie można nic narzucić, żadnej mamie żeby wychowywała tak czy tak.Myślę,ze każda mama intuicyjnie wie, co jest dobre dla dziecka i w jakiej ilości. Ja też teraz swojemu puszczam tv jak nie mam wyjścia, ale tak jak napisałam staram się najpierw podsunąć mu coś innego. A jak już nie daje rady i widzę, ze on już się wszystkim znudził to włacze bajkę, nie mogę szaleć i robić z siebie pajaca w 9 mscu ciąży.

2015-06-24 15:45

dlatego jeżeli ktoś daje "mądre" rady, to po prostu nie słucham, nikt przecież nie zna naszych maluszków tak jak my. Każdy ma inne spojrzenie i ma do tego prawo, ale my nie musimy się ustosunkować to tego.

2015-06-24 14:16

Ohh to mnie pocieszyłyście dziewczyny! :D bo już myślałam,ze jakaś wyrodna matka ze mnie :P :D hahahahha kiedyś my byliśmy inaczej wychowywani.. słodycze, klaps, tv.. i mi sie w życiu krzywda nie działa :) wręcz przeciwnie wydaje mi się,ze wyrosłam na normalną matkę,żonę i osobę ;) nie mam w planie oczywiście bić swojego dziecka! ale zobaczcie,jaka jest teraz nagonka,jak zmieniają sie poglądy ludzi..czasem aż strach zaprzeczyć,czy przyznać sie do czegoś.. :/