Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Czytanie maluchom

Data utworzenia : 2013-01-23 22:10 | Ostatni komentarz 2015-01-14 12:09

Maria.Z

19924 Odsłony
112 Komentarze

Czy wy czytacie swoim maluchom, które jeszcze nie rozumieją? czy uważacie, że to dobry pomysł, przynoszący pozytywne skutki?

2013-09-27 10:34

Świetnie dziewczyny! Mój synek ostatnio też polubił się z książeczkami. Sam mi przynosi i kładzie na kolanach domagając się pokazywania obrazków. Z czytaniem jest gorzej. Zauważyłam, że jak zaczynam czytać na głos jakąś bajkę to Mat mnie zagłusza włączając jakieś dźwiękowe zabawki. Łobuz jeden :)

2013-09-26 22:34

Ja nie czytam przed spaniem mojemu synkowi, czytamy w dzien, duzo rozmawiamy i to rzeczywiście pomoglo w rozwoju jego mowy... Teraz z mężem sie śmiejemy, ze ciągle malemu sie powtarza "przestan trajkotac" bo jak sie rozgada to padamy a ma dopiero 26 mcy :p ja uwielbiam czytac, w domu mam cala bibliotekę, mam dwóch synkow wiec ktoś musi pozniej przejąć wszystkie moje ksiazki, mam nadzieje, ze w przyszłości Beda lubić czytac jak mamusia.

2013-09-24 21:57

Czytaliśmy naszemu synkowi niemal od zawsze. No może na początku opowiadaliśmy co znajduje się na obrazkach. Często opisywaliśmy bez końca te same obrazki, bo mały to lubił. Rezultaty były niesamowite, syn w wieku 18 miesięcy pięknie mówił tzn. komunikował wszystko na co miał ochotę tyle że niewyraźnie. Potem przyszedł czas na prawdziwe książki. Kupowałam w kiosku taką serię „ABC Uczę się” o literkach. Dzięki nim nie tylko on rozwinął swoje słownictwo ale także my. Szybko nauczył się czytać i teraz sam pochłania już książki. Czasami myślałam, że ukręciliśmy sobie z mężem bat, bo wierzcie mi, często padaliśmy z nóg, a młody nalegał na czytanie. Teraz widzę, że ten wysiłek procentuje.

2013-09-10 10:47

u nas zawsze tata czyta wieczorem dla córeczki

2013-09-04 18:22

No i super taki teatrzyk! Muszę to wypróbować. Póki co na misiu pokazywałam zakładanie bucików, jedzenie itp. Mateusz zawsze się z tego śmieje więc czytanie książeczki przez misia na pewno mu się spodoba

2013-09-04 18:20

My przy wyjściu ze szpitala dostaliśmy książeczkę Pt "pierwsza książka mojego dziecka", która zaczęliśmy czytać juz po powrocie do domu. Teściowa z babcia się śmiały ze mnie ze czytam książkę tak małemu dziecku i powiem ze dziwnie się poczułam, ale czytałam dalej, bo jestem przekonana o tym ze mimo tego ze Amelka była malutka to coś tam rozumiała. I tak do dzisiaj czytamy rano, czy w południe czy wieczorem to zależy od nastroju. Uważam ze czytanie z dzieckiem to coś wspaniałego, tym bardziej ze nasz maluszek czerpie z tego korzyści. Sa dni kiedy Amelka si denerwuje, ale żeby ja zachęcić robimy teatrzyk na podstawie tego co czytamy. Biorę pluszaki i zmieniam glos i udaje że to misiu czyta książeczkę.

2013-09-04 16:12

To super, że córeczka polubiła książki. Ja też bym bardzo chciała żeby synek polubił czytanie. Wiele zależy od nas rodziców jakie wzorce dajemy dziecku i właśnie co mu proponujemy w wolnych chwilach - czytanie, sport, a nie komputer i durne kreskówki ( w odróżnieniu od mądrych kreskówek ).

2013-09-04 09:30

Ja czytam mojej Dominice od kiedy skończyła 4 miesiące, teraz ma ponad 8 i widze że bardzo to lubi, smieje się przy czytaniu, przytula To u nas stały wieczorny rytuał przed snem