Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Bunt roczniaka

Data utworzenia : 2013-02-17 22:17 | Ostatni komentarz 2024-07-02 11:00

Konto usunięte

11040 Odsłony
132 Komentarze

Mój 13-miesięczny synek ostatnio buntuje się, gdy nie osiągnie czegoś co chce uderza z całą siłą kilkakrotnie główką o podłogę, ścianę, o mnie, dosłownie o wszystko co jest obok niego... Często też tak się dzieje, gdy wieczorem nie może usnąć. Ma lub miał ktoś podobną sytuację? Czytałam, że mogą to być objawy autyzmu....

2014-01-30 10:57

Całe szczęście, że to chwilowe :) To pół roku można się jeszcze przemęczyć.

2014-01-29 13:21

Mój synek też ma taki bunt, wali głową o mnie, o ścianę o co popadnie, albo siedzi i tupie nogami... Widocznie taki wiek:) No nic, trzeba to przeczekać:)

2014-01-29 13:10

Moja corka ma 14 miesiecy, i chyba tez ma bunt roczniaka albo jakis skok rozwojowy, jest nie do wytrzymania, wscieka sie, krzyczy jak czegos nie dostanie., placze, robi miny jakby byla wsciekla i zla na caly swiat! mowie wam, jakbyscie zobaczyli jedna z jej min to byscie padly ze smiechu, nie wiem gdzie ona to poduwazyla, ale wyglada to komicznie, marszczy oczy, nos, buzia w podkowke i udaje ze zaraz bedzie plakac, heheheh jest niespojna, czesto budzi sie w nocy, w dzien spi bardzo malo, czasami tylko 1 h w ciagu dnia, czasem uda sie 1,5 h. Ostatnio przestawiam ja na jedna drzemke, a raczej sama sie przesatwia, bo zrezygnowala z popoludniowej drzemki i spi tylko raz, moze dlatego jest taka niegrzeczna, dopki sie nie przezwyczai do jednego spania

2014-01-27 15:01

Moja Emilka od jakiegoś czasu umie również wyrażać swoje niezadowolenie.Protestuje w ten sposób,że po prostu siada na podłogę.Czasami jak chce coś od Julci,a ona jej tego nie chce dać też potrafi siąść na podłogę i dodaje do tego udawany płacz,który po 2 sek przechodzi:)Zaczyna udawać,ze płacze i jednym okiem zerka na siostrę czy ta już ulegnie i da jej to co ona chce:)Taka forma wymuszenia hehe,ale z tego co mam zapisane w zeszycie Julia na tym etapie robiła to samo:)

2014-01-27 13:49

mój synek tez okazuje juz nie zadowolenie ale nie w taki sposób. uderza raczkami o to co ma pod reka czyli zazwyczaj mnie bo nie zawodolony jest głównie wtedy gdy mama zabiera go od szafek, z płytek , spod stołu. ma inne zdanie na ten temat i nie pasuje mu , ze mamusia dba o jego bezpieczeństwo :d on woli się bawić :D nie wiem jak to jest przy uderzaniu głową w rzeczy ale czytałam , że dziecko właśnie uderzając w kogoś/coś wyraża swoje niezadowolenie bo nie może się inaczej dogadać, ogólnie nijak nie może bo nikt go nie rozumie, nie potrafi okazać tego co chce dostać i przez to się denerwuje. i zaczyna bić, uderzać rączkami, kopać, płakać. ale to podobno normalne. nie wiemjednak jak to jest w przypadku główkki

2013-11-06 23:11

U mojego synka nie zauważyłam takich zachowań, owszem wścieka się jak mu coś nie wychodzi, zresztą widzę, że jest bardzo niecierpliwy i czasem po jednej próbie zaczyna kwiczeć w niebogłosy. Kwiczenie zresztą ostatnio bardzo mu się nasiliło ale to po ostatnim pobycie w szpitalu - byliśmy w pokoju z młodszym chłopcem 8 miesięcznym, który był tam cały czas sam bez mamy i dosyć często z tego powodu płakał i wrzeszczał więc mojemu synkowi się chyba udzieliło to.

2013-10-24 15:54

moja Madzia też zaczeka się ostatnio buntować gdy na coś jej nie pozwalam to kładzie się od razu podłogę i tak lęzy nawet nie płacze chce żeby ktoś na nią zwrócił uwagę ale my jej nie ulegamy

2013-08-01 07:53

Mój roczniak też tak robi. Uderza główką o podłogę, o stół, pręty łóżeczka, właściwie o wszystko w co się da walnąć. Niestety nie robi tego lekko bo potem ma okropne siniaki i oczywiście mocno płacze. W internecie przeczytałam, że dziecko w ten sposób uspokaja się ( uspokaja je ten miarowy ruch podczas kiwania się ) gdy jest zmęczone, zdenerwowane albo gdy coś mu dolega. Faktycznie mały czasem robi tak w nerwach ale czasami ma to miejsce tak po prostu. Też mam nadzieję, że to symptom skoku rozwojowego albo, że po prostu tak się nauczył. Ostatnio mieliśmy fazę na kręcenie główką. Też bez przerwy to robił ale to tak zamaszyście, że aż mnie szyja bolała jak na to patrzyłam. Oby to minęło naszym pociechom bo szkoda tych małych główek