Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Bajki terapeutyczne

Data utworzenia : 2014-03-04 23:34 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:03

KasiaCom

9224 Odsłony
34 Komentarze

Nasunęła mi się ta myśl dziś (akurat miałam pogrzeb w rodzinie) dzieci bardzo przeżywają takie momenty, dlatego polecam również opowiadanie raz na jakiś czas bajek terapeutycznych. Wiem pewnie pomyślicie, że zwariowałam, ale ja od dziś jak zobaczyłam co się dzieje z dziećmi na pogrzebie postanowiłam opowiadać raz w miesiącu w jakiś łagodny sposób o tych traumach. Wyczytałam, że tak się praktykuje i w jaki sposób to robić. I obiecuje jutro wymyślę pierwszą bajkę dla córki . Bajki terapeutyczne pewnie każda mama wie co to takiego (bajki o śmierci,o wypadkach, o zranionej miłości, o przyjaźni itd) czytałam, że sa nawet gotowe bajki do wydrukowania i przeczytania dzieciom. Zaleca się stosować to u dzieci w wieku od 3 do 9 lat, ale ja na początek spróbuję z bajka o przyjaźni i zobaczymy jak mała zareaguje. Opowiem jej rano, w razie W do wieczora zapomni. A czy któraś z mam stosowała takie bajki?

2014-07-26 22:22

muszę się przyznać że nie słyszałam o takich bajkach nigdy ale wydaje mi się że to świetny pomysł, a szczególnie w dzisiejszym świecie gdzie w grach i bajkach dzieciaki widzą różne rzeczy ;/

2014-07-26 20:53

Kasik ja nie podważałam twojego zdania. Chciałam tylko wyrazić swoją opinię na ten temat. Ty oczywiście też masz rację.

2014-07-26 20:48

Beata tylko nie chodziło mi o to, że rodzic nie potrafi rozmawiać na takie tematy, bo nie ma.dobrego kontaktu z dzieckiem, tylko nie każdy umie wytłumaczyć to dziecku, a takie bajki zachęcają i ułatwiaja rozmowę. Ponadto pokazują, że nie zawsze świat wokół jest różowy, że nie wszystkie dzieci są zdrowe że nie każdy musi mieć takoe same poglądy, czy w to samo wierzyć.

2014-07-26 20:35

Jeśli rodzic potrafi rozmawiać na takie tematy z dzieckiem to takie bajki nie są potrzebne. Czasami dziecko potrzebuje tylko dłuższego przytulenia i jego wszystkie smutki mijają. Ale jeśli rodzic i dziecko nie mają zbyt dobrego kontaktu to takie bajki po pierwsze zbliżą ich do siebie, a po drugie wyjaśnią dziecku o co chodzi i pomogą mu jakoś uporać się z trudną sytuacją.

2014-07-26 20:07

Moim zdaniem takie bajki są potrzebne. Niektórzy rodzice nie potrafią rozmawiać z dziećmi na takie tematy, a bajki im to ułatwiają. Jakiś czas temu w DDTVN Anna Meler pokazywała wydania książkowe takich historii. Bajki poruszały tematy nie tylko śmierci, ale również np. rozwodów, rasizmu czy narodzin. Jeśli spotkam gdzie tak wydane bajki napewno zakupie.

2014-07-26 16:15

Ja moja starszą córkę Nikolę uświadamiałam obowiadając bajki tworzone przezemnie na poczekaniu o przygodach wymyślonego przeze mnie bohatera Kotka-Płotka. Zaczęłem, gdy Nikolę czekała pierwsza wizyta u dentysty, a że przyniosło rewelacyjny efekt wykorzystywałam to przy kaźdej okazji, gdy trzeba było córkę przygotować na coś co miało ją spotać pierwszy raz lub co może się przytrafić. Choćby bym chciała żeby zrobiła, gdy zgubi się w markecie. Dopiero po jakiś czasie domyśliła się i zapytała dlaczego kotkowi przytrafia się to jej. Gdy powiedziałam, że sama te bajki wymyślam uśmiechnęła się i powiedziała, że i tak je bardzo lubi.

2014-03-07 20:37

Mój syn ma 6 lat, miał problem z zaakceptowaniem, że będzie miał rodzeństwo, tłumaczyłam zapewniała a on zachowywał się jakby to do niego nie docierało. Przez przypadek porozmawaiał na ten temat z Panią Dyrektor przedszkola do którego uczęszcza, która zaproponowała,że poprosi panią psycholog o przejście do jego grupy i przeczytanie właśnie bajki terapeutycznej, nie wiem nie znam treści, ale efekt rewelacyjny, któregoś dnia Nikodem po powrocie z przedszkola stwierdził, że rodzeństwo nie jest takie złe, przytula się do brzuszka, bardzo chcę pojechać na usg, zobaczyć brata w "telewizorze". Ja wierzę w moc owych bajek.

2014-03-07 19:45

Witam, SamantKa bajka którą zamieściłam jest dla dzieci starszych i tego typu bajki są z reguły dedykowane starszym dzieciom. One są w stanie lepiej zrozumieć odniesienie treści opowiadania do tego co chcemy dziecku wytłumaczyć. pozdrawiam Marta Cholewińska-Dacka