Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Baby yoga

Data utworzenia : 2014-02-11 22:58 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:00

konto usunięte

4359 Odsłony
3 Komentarze

Czy któraś z was spotkała się z baby yogą? Mam wrażenie, że można uszkodzić tym stawy dziecka, które i tak nie są jeszcze w pełni dojrzałe. Mówi się, że nauczanie jogi można zacząć już u 2-3 tygodniowych maluchów, podobno jest to dobre dla ich organizmów, skutecznie eliminuje różne schorzenia. Zmniejszają się bóle głowy, dzieci łatwiej się koncentrują, a nawet pomaga to na otyłość, a dokładnie już na starcie zmniejsza prawdopodobieństwo jej wystąpienia. przy czym nie wygląda to wcale fajnie, a przerażająco. Popatrzcie https://www.youtube.com/watch?v=T7ihdsjIqhI . Chciałabym się dowiedzieć co nasz Pani Ekspert sądzi o jodze w takim wieku?

2022-09-08 10:00

nie słyszałam o tym totalnie

2014-02-17 20:23

Witam, Metoda przedstawiona w filmiku jest z pewnością bardzo kontrowersyjna. Pod względem fizjoterapeutycznym, neurologicznym czy przynosi ona rezultaty o których mówią autorzy metody, praktycy należałoby zapytać specjalistów. Ja wypowiem się pod względem psychologicznym a właściwie neuropsychologicznym. Ja jestem sceptycznie nastawiona do tej metody. Pierwsza moja duża wątpliwość dotyczy tego czy jest to bezpieczne dla mózgu. Tak jak widać to na filmiku ruchy są szybkie, gwałtowne, mimo, że dość płynne. Taki mały człowieczek jest pewnie poddawany podczas takiej zabawie sporym przeciążeniom. Niektórzy specjaliści mówią, że podrzucanie dziecka czy trzęsienie podczas zabaw, które robią rodzice na co dzień bywa niebezpieczne. Uważam, że wszystko z wyczuciem, ale w przypadku filmiku mam duże wątpliwości. Bywa, że dzieci otrzymują po porodzie 10pkt w skali Apgar a po paru czy nawet kilkunastu miesiącach okazuje się, że coś zaczyna być nie tak. Bywa, że coś wydarza się już podczas porodu, czy w okresie prenatalnym ale skutki są mało bądź wogóle niewidoczne i jest to pomijane, niezauważane. Bywa, że dzieci po porodzie mają w mózgu jakieś małe wylewy, które szybko się wchłaniają, ale ich skutki też mogą pojawiać się z opóźnieniem. Bywa, że dzieci mają mikrouszkodzenia mózgu, których skutki są niezauważalne ale bywa też tak, że da się je odczuć. Są zaburzenia napięcia mięśniowego, zaburzenia integracji sensorycznej i inne. Kolejne moje pytanie jak te ćwiczenia wpływają na układ przedsionkowy - on opowiada, m.in. za czucie głębokie ciała. Czy takie ćwiczenia nie przestymulują tego układu? I jakie to może mieć skutki na przyszłość? Jak takie ćwiczenia wpływają na wzrok. Czy nie powodują wzrostu ciśnienia w oku? A jeśli tak to jakie to niesie za sobą skutki? A jak wpływają na ruchy gałek ocznych? czy nie wpływają na mięśnie podtrzymujące gałki oczne? Może to zbyt daleko idące pytania. Ale ja nie znam na nie odpowiedzi a nasuwają mi się kiedy patrze na taki filmik i mnie niepokoją. Pewnie gdyby się dłużej zastanawiać to tych pytań pojawiło by się jeszcze więcej. A jakie Wy macie wątpliwości? Kolejna sprawa, którą widzę na filmach to niezbyt zadowolone dziecko - podczas ćwiczeń płacze. Jeśli dziecko płacze to daje jakąś informacje. A widać, że zaczyna się uspokajać kiedy kończy się ćwiczenie to też to może dawać do myślenia. Największe przerażenie miałam patrząc na mamę, która uczyła się tej metody. A jeśli rodzic będzie chciał ćwiczyć tą metodą to też będzie ćwiczyć na swoim dziecku i będzie popełniał błędy. A jakie mogą mieć one konsekwencje? Jak dla mnie zbyt dużo pytań na które nie znam odpowiedzi, zbyt wiele wątpliwości, zbyt duże ryzyko. A może jest na forum jakiś zwolennik tej metody? pozdrawiam serdecznie, Marta Cholewińska-Dacka

2014-02-12 10:37

Chyba bym nie posłała dziecka na baby yogę (baba jagę;)