Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Z wózeczka do łóżeczka

Data utworzenia : 2013-04-30 16:53 | Ostatni komentarz 2022-09-26 12:48

konto usunięte

7478 Odsłony
39 Komentarze

Mam takie pytanie, niektóre pewnie uznają to za banał, ale u nas dość ciężko to idzie, mój prawie 22 miesięczny synek w dzień usypia w wózku, trzeba go wozić zanim nie uśnie, śpiewać, miało nie być bujania ani wożenia, ale jak wychodziły zęby trójki i czwórki to były płacze i lamenty i szczerze nie dało się inaczej... Teraz jestem w drugiej ciąży, to już 33 tydzień i niestety wózek będzie odebrany mojemu starszemu synkowi, więc trzeba zrobić przeprowadzkę do łóżeczka, jednakże parokrotnie były takie krzyki jak probowalam, że boję się, że nie da się tego zrobić... wieczorem usypia sam w łóżeczku i problemu nie ma, siedzi się z nim chwilkę tylko, przytula swoje misie, całuje nas i my wychodzimy a on po chwili zasypia... Chciałabym żeby w dzień jeszcze spał, więc proszę doświadczone mamy ze starszakami o pomoc! będę bardzo wdzięczna :)

2013-05-02 11:49

Karolina zapomniałam dodać co jest bardzo istotne, mamy malutkie mieszkanko każdy krok słychać, dlatego przy zasypianiu małej nic nie jest włączone ani radio ani telewizor, sami z mężem staramy się być cicho, aby mała w spokoju usnęła, póki co to działa jak długo? zobaczymy oby tak już zostało. zaopatrz się w ciekawe książki czasami czytam małej, ale tak zęby nie widziała ilustracji, bo zaraz chce książeczki oglądać czyli przykrywam książkę kocem aby jej nie widziała (spokojnie po kilku dniach znasz niektóre bajki na pamięć), czasami zasypia sama czasami z pomocą książek

2013-05-01 20:46

dlatego właśnie będziemy starać się odzwyczajać teraz... dzięki za rady, pozdrawiam :)

2013-05-01 19:47

Trzymam kciuki aby się udało, napewno teraz będzie łatwiej odzwyczaić niż jak się pojawi dzidzia

2013-05-01 14:57

No u mnie jest podobnie, w lozeczku jest mis, owieczka i myszka miki i on z nimi zasypia, przed spaniem dostaje mleka, dwa razy dziennie, ale to tak mniej wiecej od tygodnia, zmniejszylam mu ilosc mleka bo i tak calego nie wypijal a przez to nadal mniej obiadu ;) teraz jest dobrze, znowu jest lakomczuszek, a z wózkiem bylo wygodnie... Po prostu wygodniej mi bylo polozyc go do wózka i powozic niż siedziec pól godziny przy lozeczku, co nie zmienia faktu, ze pare dni bylo ok a pozniej znowu ryk :/ no, ale zobaczymy... Moze sie uda, spacerujemy dużo, dużo rozmawiamy i on wie, ze będzie nowy dzidziuś, brzuszek caluje i ma nawet ksazeczke przygotowująca wiec moze zle nie będzie ;)

2013-05-01 12:46

Moze warto wytłumaczyc dziecku, ze niedługo pojawi się ktoś nowy w domku i wózeczek jest dla maleńkich dzieci, ja małej długo tłumaczyłam na temat łóżeczka a super sposób okazał się ze spacerami i rezygnacją z jednej drzemki. Karolina pisałaś o zmniejszeniu dawki mleka nie wiem czy to będzie dobry pomysł jeśli planujesz również odzwyczaić malucha od spania w wózku, zauwazyłam bynajmniej u mojej małej ze jeśli uczy sie czegoś to najpierw jedno potem drugie;) tak było z nauką siusiania na nocnik i nauką chodzenia był moment gdzie zużywałyśmy 3 pieluszki na dobę, gdy postanowiła uczyć się chodzić nocnik poszedł w odstawkę i z powrotem robiła siusiu w pieluszkę. Może spróbuj z przyjacielem do usypiania, mała ma teraz 2 lalki jedna łysieje wiec kupiliśmy drugą z gęściejsza czupryną;) aby wystarczyła na dłużej, lale leża cały czas w łóżeczku i służą tylko do spania nie bawi się nimi w ciągu dnia.

2013-04-30 22:12

Ja tez staram sie malego zmęczyć zawsze, spaceruje po dworze, lub w wózku lub rowerkiem jedzie... Co do wlosow, mój tez bawi sie wlosami lub uszami (ma to po mnie) nawet jak usypia w wózku, spi raz dziennie, mleko będzie mial ograniczone, tylko przed spaniami, jeden jest dodatkowy problem, mój brzuch juz nie pozwala mi tak wysiedzieć przy jego lozeczku i dlatego wygodniej bylo mi usypiać go w wózku... No cóż, próby będziemy podejmowac i dziekuje za rady :)

2013-04-30 20:50

Moja mała ma obecnie 16 miesięcy i mieliśmy podobny problem, mianowicie wszelkie usypianie na rękach czy w nocy czy w dzień, żeby tylko zasneła trzeba było małą lulać na rękach. Mówiłam, ze będę nosić małą dotąd do póki będę miała siłę, gdyby nie ostatnia sytuacja jak się wydarzyła w naszym życiu nadal by tak było... Jak dokonaliśmy tego ze mała zasypia sama bynajmniej na dzień dzisiejszy od około 3-4 tygodni: zmniejszenie liczby drzemek w ciągu dnia mała spała 2 razy po 1,5godz. teraz śpi raz 1,5 godziny przed spaniem wychodzimy na spacer, gdzie mała najpierw poznaje przyrodę ogląda listki jak urosły przed dzień, gania gołębie poznaje nowych ludzi w parku potem idziemy na piaskownice i plac zabaw tak się bawi ok godziny półtora po powrocie do domu zjada mleko i odkładam ją do lali zasypia podobnie jest przed snem wieczornym. Mała im ma więcej atrakcji jest bardziej zmęczona i pada, wszelkie próby wcześniejsze odzwyczajenia od rąk nie pomagały. Kolejnym uzależnieniem jakie było mojej córci to moje włosy... zawsze jak usypiała musiała mieć w garści moje włosy albo kucola, czasami strasznie miałam poplątane włosy cieżko było małą odłożyć gdy zaplatała w nich swoją rączkę, kupiliśmy jej lalkę z włosami jak ludzkie teraz jak się kładzie łapie ją za dwa warkocze Nie zawsze jest łatwo wowczas czytam jej książeczki lub opowiadam jak dziś minął nam dzień. jeszcze jedno odnośnie wózka... u nas służy jedynie do transportu do parku resztę drogi mała przebywana własnych nóżkach