Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Jak nauczyć dziecko spać w łożeczku

Data utworzenia : 2013-02-17 22:14 | Ostatni komentarz 2022-09-08 10:07

Ania1988

20126 Odsłony
50 Komentarze

Witam, mój synek ma 13 miesięcy i śpi razem z nami w jedym łóżku. Próbowalam usypiać go w swoim łóżeczku, jednak ten od razu wpadał w panikę, kszyczał, płakał i spowotem przenosiłam go do łożka, kładłam się obok niego i bez wrzasków usypiał. Gdy tylko przenosiłam go do łożeczka ten budził się i strasznie protestował...Dziecko śpi nadal z nami, ale z dnia na dzień jest nam coraz ciaśniej :) Pomóżcie! Aaaa zapomniałam dodać, że jest na piersi i nadal budzi się w nocy na karmienie. Dodatkowe pytanie popisowe: jak oduczyć go nocnego karmienia? Dodam, że bujanie,śpiewanie, czytanie - nic nie pomaga w uśpieniu go, smoczka nie toleruje, ma ktoś podobny problem?

2022-09-08 10:07

moje dziecko na początku zasypiało na ręcach później je kładłam do łóżeczka

2014-07-05 12:33

na początku mikołaj miał "alergię" na łóżeczko. ale zaraz po zaśnięciu z nami w łóżku systematycznie go odnosiliśmy do łóżeczka. teraz nie umie zasnąć bez łóżeczka, ale sam nie zasypia musi ktoś go trzymać za rączkę. czasami jak się obudzi koło 4 to go weźmiemy do nas to jeszcze się zdrzemnie godzinkę.

2014-07-03 18:51

Jest wiele sposobów, można przysunąć łóżeczko dziecka do swojego i dawać mu rączkę, można dać mu bluzkę w której chwilę chodziłaś, można popryskać misia perfumami których używasz na codzień. Sprawdzone sposoby:)

2014-04-02 15:18

Ewa86 może akurat mały łatwo akceptuje zmiany :) Super! Pamiętaj, że czegokolwiek będziesz go chciała nauczyć lub oduczyć to potrzebna jest konsekwencja i dużo cierpliwości :)

2014-04-02 15:16

Silje, od poniedziałku kładziemy małego do łóżeczka. Jest lepiej niż się spodziewaliśmy. W zasadzie żadnej róźnicy między zasypianiem w wózku a łóżeczku. W nocy śpi tyle samo jak spał w łóżeczku (2 razy budzi się), a w dzień zarówno w wózku krótko spał (praktycznie raz w ciągu dnia po pół godz plus spacery przespane całe) jak i w łóżeczku. Wózek tylko do spacerów, w pełnej konsekwencji :) Mały aż tak nie protestuje, jak płacze bierzemy go, ale też potrafi sam zasnąć. Zobaczymy jak dalej, ale jeśli początek jest taki dobry, to im dalej tym chyba lepiej :)

2014-04-02 09:39

Polecam książkę Tracy Hogg "Zaklinaczka dzieci jak rozwiązywać problemy wychowawcze". Moja córka miała rozwalony plan dnia przez to że próbowałam ją zmusić do ponownego ssania piersi. Cały dzień była marudna śpiąca nie zasypiała sama. Musiałam z nią spać lub kołysać w wózku, każdy nawet najmniejszy ruch jej ciała ją wybudzał. Teraz gdy tylko pojawia się "okienko snu" czyli pierwsze oznaki że małej chce się spać trze oczy ziewa drapie się po buzi ciągnie za uszy odkładam ją do łóżeczka przykładam do twarzy pieluszkę w którą się tuli, daje smoczka, który stosujemy tylko do spania a ona po kilku minutach śpi. Na początku nie było łatwo przez tydzien stosowałam metodę podnieś połóż czyli jak dziecko płacze podczas odkładania do łóżeczka brałam ją na ręce jak tylko przestaje odkładałam ponownie do łóżeczka. Czasami podczas odkładania już płakała ale tak jak polecała Tracy odkładałam ja i zaraz znów brałam na ręce gdy tylko się uspokoiła odkładałam ponownie, bo przy starszych dzieciach nie można przedłużać trzeba od razu odłożyć jak przestanie płakać. Jak brałam na ręce to nie kołysałam nie bujałam nie chodziłam po pokoju po prostu stałam bez ruchu i tuliłam ja do siebie Często mi się wyrywała z rak wiec ja odkładałam i brałam ponownie. Nie klepałam tylko po plecach tak jak jest w tej książce tylko głaskałam po głowie żeby wiedziała ze jestem. Czasami trwało to nawet godzinę i bardzo przy tym płakała, Nie pozwalałam jej się wypłakać bo nie chciałam aby straciła do mnie zaufanie ale tez nie biegłam od razu jak płakała aby spróbowała sama się uspokoić.Nauczyła się zasypiania dzięki jej metodom:) i wyeliminowaliśmy półgodzinne drzemki w ciągu dnia na rzecz godzinnych i półtorej godzinnych choć jeszcze zdarzają jej się takie krótkie drzemki po których jest marudna ale nie wszystko od razu. Wyczytałam że metody usypiania czyli noszenie na ręku kołysanie w wózku to przypadkowe rodzicielstwo i jest to metoda usypiania tylko na krótką metę bo dziecko kołysane i tulone w ramionach do snu myśli że tak właśnie trzeba zasypiać tylko problem robi się jak dziecko waży 8-10 i więcej kg. Czasami nie mogę się oprzeć i po karmieniu o 5,30 bierzemy ją z mężem do swojego łóżka i spimy we troje to cudowne uczucie. Mała jest bardziej zadowolona chętniej się bawi i ponownie zaczyna gaworzyć z Marudy stała się radosnym dzieckiem tylko dzięki wysypianiu. Śpi ładnie w nocy budzi się tylko raz choć ma 4,5 mca. Stosuję również metodę "tankowania do pełna" czyli karmienia cząstkowego. Karmię ją ok 18 zazwyczaj nie zjada dużą, po czym ją kapiemy. Po kąpieli ponownie ją karmie i ok 22.30 karmie ją jeszcze na śpiąco. W ten sposób mam prawie całą noc dla siebie bo wstaje na kolejne karmienie dopiero ok 5.00 5-30 :) Początek dnia zaczyna ok 7 a kładzie się spać ok 20. jestem dzięki temu bardziej wyspana :) Przez to że chciałam jej wynagrodzić to że ją tak morduję o tego cyca to bardzo dużo ją nosiłam tuliłam ciągle ją zabawiałąm nie pozwoliłam nawet na chwilę aby była sama i aby sama się bawiła ja musiałam bawić się z nią. Myślałam że tak jest dobrze. Jak przeczytałam dostarczałam jej za dużo bodźców i przez to też mogła mieć problem ze spaniem. Złym pomysłem jest też to że dziecko zasypia w innym miejscu a budzi się w innym. Ja ją usypiałam w wózku i przenosiłam do łóżeczka i jak się budziła był płacz bo ona nie wiedziała gdzie jest. teraz od razu usypiam ją w łóżeczku. w książce opisane sa również różne modele dzieci aniołki wiercipięty marudy i do nich tez należy dostosować metodę usypiania. Co do karmienia to niektórzy proponują dziecku wodę do picia. Może wprowadz jakiś syty posiłek na wieczór, bo może faktycznie dziecko jest głodne w nocy lub może potrzebuje tylko przytulenia i possania.

2014-03-29 11:51

Ewa86 im wcześniej tym lepiej i łatwiej :) jak moja mała czasami mi zasnąć nie chce to kładę się obok i ją przytulam i głaskam, też pomaga. Chociaż ostatnio wystarczy, że położę ją na łóżku i zgaszę światło, powierci się chwilę i śpi ;)

2014-03-29 09:57

Silje.. też wydaje mi się, że to chyba najlepsza metoda. Wiem, ze będzie potrzebna ogromna cierpliwość, ale jak decydujemy się na dziecko to wiemy, że CIERPLIWOŚĆ to główna cecha jaką należy mieć przy dziecku. Także damy radę :) Wózek będzie poza zasięgiem. Mam nadzieję, że uda się...że załapie mimo, że jest malutki jeszcze.