2,5 latek nie lubi basenu

kurcze no soczek w kartoniku to akurat powinien byc dawany do domu...

U nas w przedszkolu jak dziecka nie ma to odliczają posiłki i wtedy jest mniej do zapłaty w przyszłym miesiącu. Z kolei jak dziecko jest w przedszkolu np. do 13:00 ,a podwieczorek jest o 14:00 to zwyczajnie przepada. Nie ma za niego wtedy zwrotu. U mnie niestety dużo tych podwieczorków przepadało , a tym bardziej ,że córka mało co lubi jeść. A nawet jak do podwieczorku jest np. soczek w kartoniku to nie dostają go do domu , co akurat moim zdaniem nie powinno robić problemu. 

W prywatnym mówiona nam ze 14/16 zależy do której dziecko zostaje w żłobku 

Za jedzenie jak dziecka nie ma to raczej nigdzie się nie płaci. Bo jako to miałoby sens. A dużo płacicie za wyżywienie w przedszkolu?

justyś u nas w przedszkolu dzwoniło sie przed 7 rano że dziecka nie bedzie oni wtedy nie liczyli kosztów posiłków w sumie płaciło sie tylko za te dni kiedy dziecko było i zjadło o ile właśnie sie dzwoniło ze dziecka w danym dniu nie bedzie, inaczej pobierali opłate za posiłek 

Nie wiem jak w przedszkolu ale np w prywatnym żłobku jak pytałam o taka sytuacje dyrektora powiedziała ze wystarczy zadzwonić ona zapisze od kiedy do kiedy nie będzie syna i później odlicza za jedzenie płaci się tylko za sam żłobek a w państwowych jak dziecko zachoruje to za te dni Się nie płaci o ile dobrze pamietam 

W przedszkolu zgłasza się tylko nieobecność dziecka ? Nie wiem jak to jest w państwowym..  dla mnie to coś nowego i nie wiem.jak to jest z chodzeniem bp gdybyśmy pojechali na tydz i syn np zachorował.. kolejny tydz nie chodzilby do przedszkola.. a inne dzieci w tym czasie stworzyliby grupy itd.. 

Tak poza sezonem to zupełnie jest innaczej