Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz (284 Wątki)

Jak oduczyć smoczka? I w jakim wieku najlepiej to zrobić?

Data utworzenia : 2013-02-19 13:36 | Ostatni komentarz 2021-10-27 04:53

gonia_03

54783 Odsłony
267 Komentarze

Kiedy najlepiej oduczyć dziecko smoczka? I jak to zrobić? Jakie macie propzycję?

2015-05-29 23:55

nie wiem jak oducze malucha ssania smoka...wiem jednak ze dobre metody to takie gdzie dziecku opowiada sie o smoku ktory zbiera smoczki i kiedys nadejdzie chwila ze i do niego przyjdzie i wezmie...albo jak dziecko samo zgubi..lub jak po zgubieniu smoka sie chwali malucha ze jest dzielnym rycerzem bo noe nosi smoka albo sliczna ksiezniczka...to dziala bo siostrzenica mojego faceta na too poszla i kupilo sie jej korone i byla taka zadowolona ze stala sie ksiezniczka hehe

2015-05-27 14:30

Im szybciej tym lepiej wiem z własnego doswiadczenia synek w kwietniu skończym 3 lata i od miesiaca nie mamy smoka ale zaczeło się od tego że nim rzucił i nie mogliśmy znaleźć oficjalnie dla syna i mężą tatuś niestety nie jest z byt wtrwały i po 5 min płaczu dziecka daje smoka, więć tak sschowałam alby panowie nie znaleźli płaczu było 10 min wytłumaczyłam że rzucił i nie znalźliśmy kupimy nowego zasypiał 5 min. Oczywiście kolejnego dnia płacz chce smoczka wtedy spokojnie wytłumaczyłam że nie bylismy dziisaj na zakupach i nie kupiony nowy 5 min płaczu i śpi po 3 dniach zapomniał. Wytrawałości to nasza druga próba po pierwszej wróciliśmy po 2 tyg do smoka no synek zrobił się agresywny nie był jeszcze gotowy teraz mamy miesiac i jest ok

2015-05-04 14:52

Tez o tym sposobie kupienia czegoś za monia słyszałam:) bardzo mi się podoba. I mam w pamięci, bo mam zamiar wykorzystać w przyszłości. Znajoma poszła z dzieckiem do sąsiadki, gdzie jest piesek. Ukryła smoczka, jak dziecko nioe widziało. A jak córka dopytywała się, gdzie monio, to mama powiedziała, że piesek zjadł. Dziecko podobno dość dobrze to przebolało, tylko jeszcze rok po tym, jak widziało pieska sąsiadki robiło: nunu, be piesio:)

2015-05-03 09:01

Tak tak, młodsze dziecko nie zrozumiałoby tej sytuacji. Tutaj trzeba stawiać na kreatywność i przede wszystkim wyczucie. Trzeba znaleźć odpowiedni moment, kiedy życie dziecka jest bardzo unormowane. Nie wyobrażam sobie zabierać smoka mojej córce jak skończy roczek, bo akurat w tym czasie pójdę do pracy. To będzie dla niej wystarczający stres. Opowiem Wam jak mi zabrano smoka. Mamy to nagrane i co roku w święta robimy przegląd kaset z dzieciństwa.. Miałam takiego fioła na punkcie smoka, że miałam dwa na jednym łańcuszku - po obu końcach. W wigilię (a miałam wtedy dwa lata i miesiąc) przyszedł do nas Mikołaj i w zamian za prezenty musiałam mu oddać smoki. Ledwo wypuściłam łańcuszek z ręki ro zaczęłam płakać, że kojaj zioł mi ćmoćka. Matko kochana, co to była za trauma. Dzisiaj się z tego śmiejemy, ale na kasecie widać moją autentyczną rozpacz. :)

2015-05-02 14:54

U nas właśnie przy córci to odcięcie końcówki smoczka raz a dobrze nie sprawdziło się. Dobrze, że miałam drugiego w zapasie. Także lepsze właśnie może być to stopniowe odcinanie. Jaką metodę zastosujemy u synka tego jeszcze nie wiem. Na razie nie będziemy odstawiać smoczka, bo synek ząbkuje i nie chcę go narażać na dodatkowy stres z tym związany. Co do tej metody rikitiki fajny pomysł ale faktycznie dla trochę starszych maluchów niż np. roczne dziecko. Mój maluch jest w tym wieku i nie rozumiałby zbyt wiele z tego. Słyszałam też o sposobie na wymianę. Czyli zabieramy Maluch do sklepu z zabawkami i wymieniamy smoka na zabawkę która najbardziej przypadnie do gustu dziecku, czy np. kubeczek do picia itp. Maluch za zadanie ma jak dorosły ,,zapłacić,, smoczkiem pani/panu przy kasie a w zamian zabiera do domu to co wybrał.

2015-04-30 21:24

U nas poszło stopniowo, najpierw w dzień nie miał, ale potem nocą zamiast spać zaczynał się bawić smoczkiem, więc też po krótkim czasie wyrzuciliśmy smoczek. Wiadomo było marudzenie przez kilka nocy, ale szybko poszło ogólnie. Synek miał niecałe półtorej roku. A z drugim zobaczymy jak będzie. Nie jestem przekonana do takiego drastycznego zabierania od razu. Dziecko jest zdezorientowane i nie wie co się dzieję, bo bądź co bądź to był uspokajacz w chwilach płaczu. Koleżanka zrobiła tak, że z dnia na dzień pozbyła się smoczka i potem mi się żaliła, że niepotrzebnie tak zrobiła, bo mały stał się agresywny i nie szło go niczym zająć.

2015-03-16 10:04

Spróbuj stopniowego odcinania smoczka. Najlepiej jest smoczka odciąć prawie w całości od razu, czyli raz, a dobrze, to jednak w większości przypadków, lepiej sprawdza się odcinanie systematyczne. Któregoś dnia smoczek będzie tak krótki i niewygodny w utrzymaniu w buzi dziecka, że ono samo rzuci go zwyczajnie w kąt i nie będzie chciało już go ssać. Spróbujmoże tego :)

2015-03-16 08:21

próbowałam dawać taki najmniejszy rozmiar żeby było niewygodnie i w nocy nawet mu wypadał i nie ciumkał ale w dzień trzymał rączką i jakoś sobie radził.