Karmienie butelką (541 Wątki)
Hej dziewczyny, mam pytanie do was i być może wypowie się ekspert, ponieważ zaobserwowałam u dziecka pewien problem. Otóż mam problem z karmieniem mojego syna.
Ma on skończone 10 tygodni i karmię go mlekiem Bebiko 1. Zjada na dobę 720 ml, a czasem nawet więcej, czyli zgodnie z tabelą żywienia. Problem jest taki, że syn zjada jakieś 30-40 ml mleka naraz, a potem odwraca głowę i odpycha butelkę. Robimy wtedy przerwę i podnosimy do odbicia, ale to nie zawsze się udaje, a raczej udaje się coraz rzadziej. Ale nawet jak się uda, po ponownym podaniu butelki dziecko wypija kilka łyków mleka, potem odwraca głowę i odpycha butelkę. Potem znowu domaga się jedzenia, po kilku łykach odpycha butelkę i tak w kółko. Robimy częste przerwy na odbijanie i noszenie. Wypicie 120 ml mleka zajmuje nam 1-1,5 godziny. Zaczynam podejrzewać refluks, choć syn nie ulewa, ale być może treść pokarmowa cofa się jedynie do przełyku, a my po prostu tego nie widzimy? Co ciekawe problem z tym mamy tylko w dzień. Syn bardzo ładnie przesypia już noce, ale czasem jednak się budzi około 3 nad ranem na mleko. W nocy je bardzo ładnie, bez żadnych problemów. Z czego może to wynikać?
Dodam jeszcze, że próbowaliśmy już ze zmianą smoczka, jego przepływu i kształtu (syn używa smoczka Lovi antykolkowego 0+) i zmianą pozycji do karmienia, ale może jeszcze coś jest z tym nie tak.
We wtorek mamy wizytę u pediatry przy okazji szczepienia i na pewno mu o tum wspomnę. Ale może któraś z was spotkała się z podobnym problemem?
2021-06-27 21:56
Może być tak,że zeby idą ,ale nie widać. U nas trzy miesiące już były oznaki idących zębów, a ich nie było długo długo
2021-06-27 19:21
kareo to morze faktycznie taki egzemplarz...ale wiadomo leiej sprawdzic co i jak,wtedy spokojniejsze jestesmy
2021-06-26 09:50
Weronisią, oglądałam dziąsełka, nie są jakieś nabrzmiałe czy coś. Ale czytałam, że ząbkowanie się może pojawić na długo przed wyrżnięciem pierwszego zęba i niekoniecznie to widać. Też mi to przyszło na myśl, więc niewykluczone, że coś tam się wykluwa.
Pleśniawek raczej nie ma, jest biały nalot na języku, ale jak przejadę to gazikiem, to zaczyna schodzić i widzę, że go to nie boli, bo sobie daje tam grzebać. Zresztą pediatra mu niedawno buzię oglądała, nic nie mówiła.
Może mi się taki egzemplarz trafił, że pije sobie po trochu. Temperatury nie ma, jest pogodny, ciągle się uśmiecha i do nas gada, więc nie jest chory.
Dziś rano sobie zjadł te 120 ml mleczka. Co prawda w dwóch porcjach po 60 (już nawet nie próbuję robić całych 120 ml, bo mi po prostu szkoda mleka, w razie gdyby trzeba było większość wylać) z przerwą, ale bez większego grymaszenia wsunął :)
2021-06-26 08:12
Kareo no to faktycznie ciezko coś poradzić,oby się wyjaśniło co jest przyczyną.A jeszcze tak mi przyszło na myśl nie ma nic w buzi,podrażnionych dziaselek,zęby nie idą....może przez bol nie chce pic
2021-06-25 22:47
Dobrze ze chociaż trochę się poprawiło;))
2021-06-25 21:54
Weronisia, próbowaliśmy i wyżej i niżej, nawet bokiem, bo też można :)
Dzisiaj jakoś trochę ładniej jadł. Też z przerwami, ale jakoś lepiej.
Pozostaje czekać do wtorku.
2021-06-25 20:08
ll!a owszem karmienie na żądanie butelka kiedy podajesz swoje mleko. W przypadku mm musi być odstęp bo nie jest tak lekkostrawne jak mleko matki
2021-06-25 18:02
Kareo a karmisz na leząco dzieciątko???bo moze bys spróbowała zmienic lekko pozycję do półsiedzącej???moze by pomogło.
