Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Krzyk i płacz podczas karmienia

Data utworzenia : 2015-08-18 15:25 | Ostatni komentarz 2015-10-03 12:43

Konto usunięte

8164 Odsłony
21 Komentarze

Moja 7 tygodniowa córka podczas jedzenia zaczęła krzyczeć, płakać, nadmiernie się denerwować i napinać się robiąc się przy tym czerwona. Dotychczas jadła ładnie, spokojnie. Dziwnie to wygląda bo tak jakby odpychała butelkę i jednocześnie szukała smoczka. Bardzo łapczywie je. Korzystamy ze smoczka anty kolkowego dla najmłodszych dzieci. Proszę o poradę jak sobie z tym poradzić

Konto usunięte

2015-08-24 18:37

Dziękuję za komentarze. Córka zaczęła ładniej jeść po zmianie smoczka na NUK :) smoczek jest fajnie wyprofilowany, pasuje do podniebienia i języka, dziurka znajduje się "u góry" (a nie na środku) oraz ma system odprowadzania powietrza. Przychylam się do wypowiedzi pani dr, ma rację pisząc aby nie dopuszczać do napadu głogu. Córka je mniej łapczywiej i spokojniej. Dodatkowo robimy przerwy w karmieniu na odbijanie :) i jak na razie jest dobrze ^^ Tylko teraz zrodził się inny problem... a mianowicie - córka, nie chce spać w dzień, w nocy (dzięki bogu śpi:)) jak zaśnie to na chwilę (max do 1h) i się wybudza. Lekki hałas przeszkadza jej, gdzie do niedawna można było rozmawiać nad jej łóżeczkiem i spała jak suseł. Na rękach śpi a gdy tylko poczuje że jest już w łóżeczku wpada w ryk i płacz. Co mogło spowodować taką zmianę? Czyżby był to skok rozwojowy ? Córka ma 7 tygodni i 4 dni. W tym wieku powinna jeszcze przesypiać większość dnia, czy się mylę? Proszę o odpowiedź

2015-08-24 15:26

U wcześniaków to możliwe - koleżanka też tak miała. Wszystko przez słabo rozwinięte organy i układy wewnętrzne. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Poczytaj też sobie tutaj: http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/mleko-nan/gdy-dokucza-kolka i zobacz czy znasz już te metody. U nas się sprawdziła metoda z termoforem oraz butelka antykolkowa. Polecam gorąco. I najważniejsze, żebyś nie dała dziecku odczuć, że się niepokoisz czy stresujesz. One doskonale to wyczuwają. U nas tak było - jako świezo upieczona mama po prostu bałam się karmić, bo dziecko takie delikatne. Ona to świetnie czuła i na sam widok butli płakała. Potem było już tylko gorzej. Teraz umiemy się relaksować i nieprzejmować.

2015-08-21 19:40

Dobry wieczór. Jeżeli do tej pory wszystko było dobrze coś musiało się zmienić. Może technika karmienia, może smoczek można zmienić. Jeżeli dziecko pije łapczywie, może nie dopuszczać do napadu głodu i karmić częściej po mniej mleka. Można zastanowić się nad rodzajem mleka. Czasami, kiedy dziecko pije łapczywie, strumień pokarmu szybko uderza w ścianę żołądka i powoduje jego skurcz a to może boleć, dlatego malutka się pręży i wygina. Refluksu nie podejrzewam. Dobrze jest wykluczyć zakażenie układu moczowego, ponieważ czasem może dawać obraz podobny do kolki. Jeżeli nie pomogą zmiany, koniecznie proszę udać się do lekarza pediatry. Dobrze byłoby, żeby popatrzył jak mała je i wtedy może łatwiej znajdzie przyczynę problemu. Wcześniaki często mają problem z brzuszkiem z powodu niedojrzałości enzymów i mięśniówki przewodu pokarmowego. Można podawać probiotyki i ewentualnie viburcol, jak mała bardzo się pręży. Pozdrawiam.

2015-08-19 18:52

Nie ma czegoś takiego jak "smoczek antykolkowy" - fakt faktem, że są niby smoczki, dzięki którym dziecko łyka MNIEJ powietrza ale zawsze coś tam łyknie i jeżeli je łapczywie to tego powietrza zawsze będzie więcej, bo szybciej dziecko wtedy oddycha; ) Mamy tu przychodzą po pomoc, niektóre przez internet leczą dziecko na własną rękę, idą do lekarza z własną diagnozą "podejrzewam, że.." - wolę podpytać niż stawiać diagnozę i wprowadzać kogoś w błąd. Refluks to jest choroba, którą nieraz leczy się silnymi lekami - z kolką można walczyć w domu, na nią nie ma lekarstwa i przechodzi sama- wolę się pomylić w tę stronę niż dać jakiejś mamie pretekst do faszerowania dziecka lekami.

2015-08-18 22:38

Diagnozy nie postawiłam :-) a tym bardziej nie straszyłam, wyraźnie napisałam "może". Oczywiście, że dziecko może łykać powietrze podczas jedzenia, ale ponoć pije przez smoczek antykolkowy, który ma temu zapobiegać, prawda. A nasze przewrażliwienie na pewnie pojęcia nie jest podstawą do negowania wypowiedzi czy sugestii innych osób. Żadne porady na forum nie zastąpią bezpośredniego kontaktu z lekarzem. Wątek jest oznaczony pytaniem do eksperta i pani doktor powinna wyjaśnić/nakierować K.Maj na właściwe postępowanie.

2015-08-18 21:52

Artan i jeżeli ktoś o czymś nie piszę, to warto się dopytać - lepiej to zrobić niż od razu straszyć; ) Od stawiania diagnoz są lekarze, my możemy podsunąć pomysł rozwiązania problemu gydbając sobie co może być jego przyczyną..

2015-08-18 21:49

Artan ale skoro malutka je łapczywie, może połyka za dużo powietrza przy tym?; ) I stąd nerwy, płacz i krzyk? Zapomniałam właśnie napisać - jeżeli córeczka zaczyna się denerwować, zrób przerwę, weź ją do odbicia, pomasuj po pleckach, bo to właśnie nadmierna ilość powietrza, która jest połykana wraz z mlekiem może stanowić problem. Przez to również są kolki; ) Jeżeli chodzi o refluks to określenie to zauważyłam, jest nadmiernie używane.. Mi lekarze mówili, że Starszak ma refluks - nie, mu się po prostu odbijało z Młodszym przeszłam prawdziwe piekło związane z tą przypadłością i naprawdę nikomu tego co ja przeszłam, nie życzę..

2015-08-18 20:24

Jak najbardziej taki obraz refluksu można obserwować u noworodka, a nawet tu mamy przypadek wcześniaka (do 85% wcześniaków ma problem z refluksem). U takich dzieci obserwuje się właśnie niepokój podczas karmienia, problem z połykaniem, płacz, zjadanie małych porcji pokarmu. Nie zawsze musi to być standardowe ulewanie po jedzeniu. Pozostaje jeszcze kwestia alergii pokarmowej, ale to już jest sprawa bardziej skomplikowana i wymagająca konsultacji specjalistycznej. Kolki są dolegliwościami występującymi po jedzeniu, a o tym K.Maj nie pisze. Oczywiście zawsze trzeba najpierw szukać przyczyny w smoczku, butelce, ale z opisu wynika, że raczej to nie jest źródłem problemu.