Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Butelka czy pierś?

Data utworzenia : 2015-10-17 09:36 | Ostatni komentarz 2016-02-23 23:17

mlodamamaxx

7090 Odsłony
129 Komentarze

Mam mały dylemat - już od kilku miesięcy zastanawiam się jak karmić. Wiem, ze pokarm matki jest lepszy dla dzieci, ma więcej wartości itd jednak ja wolałabym karmić butelką - kazdy strasznie to krytykuje, no ale to ich sprawa. Wiele moich znajomych po porodzie w szpitalach zostały "zmuszone" do karmienia piersią, a po mleko modyfikowane mogły przyjść dopiero gdy bobas się nie najada lub wiadomo matka nie ma pokarmu. Jakie Wy miałyscie doświadczenia w tym temacie? Czy któraś z Was też od razu stawiała na butelkę i też miała powyższe problemy w szpitalu? ----- evita.5, wątek połączony, 11.08.2016: Co sądzicie o karmieniu dziecka nowonarodzonego mlekiem modyfikowanym , bez karmienia piersią ? Bo przecież jest wiele matek, które nie chcą obciążać się i wybierają karmienie butelką gdzie jest łatwiejsze i wygodniejsze ..fakt faktem, mleko matki jest zdrowsze ale dzieci piją również mleko modyfikowane i jest ok . .. ; )

2016-02-22 10:54

Moim zdaniem nie powinnas sie przejmowac opinia innych ludzi, to Twoja sprawa jak bedziesz karmic:), ja z musialam z piersi przejsc na butle z powodow zdrowotnych, podawalam maluchowi juz od 2miesiaca raz odciagniety pokarm raz mleko modyfikowane, obecnie jest tylko na modyfikowanym i robionych samodzielnie zupkach;) , maly urwis rozwija sie prawidlowo, nie choruje i ma tyle sily ze wyprzedza rowiesnikow postepami rozwojowymi o poltora miesiaca;). Nie przejmuj sie krytyka na temat butli, czesto Ci co krytykuja sami karmili butla..glupota...pamietaj to Twoje malenstwo a nie innych :) Ty decydujesz jak bedzie karmione :)

2016-02-18 16:40

Ja miałam wczoraj mały kryzys mały nie chciał mi ssać piersi strasznie marudził i płakał osobiście jestem za karmienia piersią płacz wyginac się jakby mówi nie chce... zdążyło się mu 5 godzin nie jeść włącznie ze snem gdzie to mu się nie zdąża wiec dałam mu sloiczek z marchewka i jablkiem bo gdzieś by tyle nie jeść po sloiczki poszedł spać jak wstał znów nie chciał piersi cala noc karmiłam butelka ... kupkę zrobił kolo 23 wiec to nie z zaparcia hmmm

2016-02-18 13:48

Ostatnio dostałam jakiegoś uczulenia i tułam się od dermatoga po rodzinnego a teraz czeka mnie alergolog ale dopiero 14.07 -nfz. Zdziwiłam się, że rodzinna wręczzachęcała mnie bym przeszła na mm bym mogła brać leki antyhistaminowe. Póki co jestem uparta i póki nic nie zagraża mojemu życiu przeżyję.

2015-12-21 14:07

Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka, jednak proszę nie słuchać głupich komentarzy dot. że jeśli karmi się mm to daje się chemi czy cos w tym stylu... Dla mnie to chore...to co się narodziło w Polsce to istna paranoja... ja tez byłam zmuszana do kp. mimo ,że mialam brodawki pogryzione przez dziecko...az po kryjomu sama podawałam a raczej dokarmiałam mm....mleko mamy jest super sprawą i jesli ktoś chce to niech karmi i chwali mu się za to ale mleko modyfikowane nie jest złe...inaczej nie byłoby dostępne dla dzieci..ludzi wydziwiaja i zniechęcają matki do przejscia na mm...i potem taka mama ma wyrzuty sumienia....ja jak przeszłam całkowicie na mm...miałam straszne wyrzuty sumienia...ale z czasem pomyślałam sobie ,że przecież dziecka nie krzywdze....karmienie piersią jest ciężkie ze wzgledu na wielkie poświecenie ...nie każdy tak może i nie każdy jest taki wytrwały.

2015-12-20 21:55

Gosiak, ja miałam problemy z pokarmem przy najmłodszej córce i ostatecznie zakończyłam karmienie jak mała miała 5,5 miesiąca. Bardzo tego żałuję. Starszą córkę udało mi się karmić 1,5 roku, bez odciągania i dokarmiania. Nie zniechęcaj się, z czasem będzie coraz lepiej i karmienie będzie dla Ciebie przyjemnością.

2015-12-19 21:39

Właśnie! Ile kobiet musi walczyć o kazdą kropelkę :) Karm jak najdłużej :)

2015-12-19 19:18

Gosia w końcu laktacja się ustabilizuje i bedzie ok :) ciesz się że masz tak dużo pokarmu niż jakbyś miała walczyć o laktacje :)

2015-12-19 15:18

Póki co laktacji nie muszę zwiększać. Wkurza mnie, że ze mnie wręcz leci i bez stanika czy wkładek się nie obędzie. A pod prysznicem piersi muszę rozmasowywać, żeby nie doprowadzić do grudek i zastoju. Z jednej strony cycek jest wygodny, nie trzeba podgrzewać pokarmu, myć i wyparzać butelek, zmieniać smoczków czy przepajać Młode. Z drugiej ból może być nieco mniejszy.