Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Butelka czy pierś?

Data utworzenia : 2015-10-17 09:36 | Ostatni komentarz 2016-02-23 23:17

mlodamamaxx

7076 Odsłony
129 Komentarze

Mam mały dylemat - już od kilku miesięcy zastanawiam się jak karmić. Wiem, ze pokarm matki jest lepszy dla dzieci, ma więcej wartości itd jednak ja wolałabym karmić butelką - kazdy strasznie to krytykuje, no ale to ich sprawa. Wiele moich znajomych po porodzie w szpitalach zostały "zmuszone" do karmienia piersią, a po mleko modyfikowane mogły przyjść dopiero gdy bobas się nie najada lub wiadomo matka nie ma pokarmu. Jakie Wy miałyscie doświadczenia w tym temacie? Czy któraś z Was też od razu stawiała na butelkę i też miała powyższe problemy w szpitalu? ----- evita.5, wątek połączony, 11.08.2016: Co sądzicie o karmieniu dziecka nowonarodzonego mlekiem modyfikowanym , bez karmienia piersią ? Bo przecież jest wiele matek, które nie chcą obciążać się i wybierają karmienie butelką gdzie jest łatwiejsze i wygodniejsze ..fakt faktem, mleko matki jest zdrowsze ale dzieci piją również mleko modyfikowane i jest ok . .. ; )

2015-10-17 23:36

jutii z tego co orientowałam się jak jest w szpitalach w których potencjalnie chciałabym rodzić, każdy niestety naciska na karmienie naturalne choć nie widze w tym sensu, bo jak padło szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, a mama karmiąc z przymusem nie czerpie z tego żadnej przyjemności. Moim zdaniem karmienie butelką tak samo wiąże dziecko z matką jak i karmienie naturalne i nie zawsze dzieci mają po mm jakieś problemy zdrowotne czy mniejszą odporność. Ps. Macie racje, nie ma co zwracać uwagi na koleżanki czy znajome, to indywidualna decyzja matki :))

2015-10-17 23:32

mi pielęgniarki same karmiły dziecko mm. potem dopiero chciały go przystawić do piersi i zrobił się problem bo był nienauczony. ja chciałam karmić piersią - wiadomo mega wygoda i na pewno dużo taniej, czy dziecko będzie zdrowsze na piersi to raczej tego poglądu nie popieram, ponieważ karmiąc mm mam zdrowsze dziecko od koleżanki która karmi piersią i jej córka ciągle chora. z butelką jest tak że dużo więcej roboty, trzeba butelki bardzo dokładnie myc ze wszystkich zakamarków , wygotować 5 min. ja kupuje specjalnie wodę aby przygotować mieszankę i żeby w tej wodzie wygotować butelki - inaczej jest w nich pełno osadu z kamienia z wody. polecam wode 5 litrową z tesco źródlaną niedroga a zero kamienia. musisz sie liczyc ze koszt mleka wynosi okolo 20 zł za 400g starcza to na 2-3 dni więc wylicz czy będziesz w stanie podołać. jeśli już zdecydujesz sie karmić mm to kup podgrzewacz ja np caly czas miałam włączony w nocy a w nim butelke z wodą a w pojemniku mleko i szybko się robiło. i musisz uważać zeby nie przekarmić dziecka bo będzie małym grubaskiem :)

2015-10-17 23:03

nie patrz co mówią koleżanki, znajome, lekarze etc. patrz na siebie - pamiętaj szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, ja mam kuzynkę, która rodząc drugą córcie już przed porodem wiedziała, że nie chce karmić naturalnie - pierwszą córkę karmiła jakiś czas, ale z jakiś powodów nie wspominała tego miło, z tego co wiem w szpitalu położne coś mamrotały o karmieniu - ale ona mówiła, że to jej biust i ona podejmuje decyzje - i temat się urywał, była stanowcza bardzo w tym temacie, tak gdzie ja rodziłam przed tym pierwszym przystawieniem Malca położne pytały, czy chce się karmić, czy pomóc w przystawieniu, ale były na oddziale dziewczyny też co karmiły tylko MM i nikt w tym akurat szpitalu raczej tego nie komentował - mleko w MM stało przygotowane w pokoju i każdy mógł po nie iść :) bez żadnych pytań czy można zabrać itd. więc też dużo zależy od samego szpitala i jego nastawienia

2015-10-17 22:16

Myślę że nikt nie może Cię zmuszać do tego abyś karmiła piersią jeżeli tego nie chcesz. Ja bardzo chciałam choć przyznam szczerze że kiedy już na początku miałam problemy i prawie zrozpaczona prosiłam położne o pomoc - usłyszałam " to proszę dziecko przynieść , my dokarmimy". Dopiero w dniu wypisu w szpitalu byłam położna zajmująca się pomocą laktacyjną i Ona pokazała mi jak najlepiej przystawiać maluszka , wymasowała mi piersi i pocieszyła ale i doradziła co mam dalej robić. Bardzo żałuję że nie było jej przez pierwsze dwa dni po porodzie ale trudno, natomiast odpowiadając na Twoje pytanie to moja szefowa trzykrotnie rodziła dzieci prze CC - nie ze wskazania ale nie chciała rodzić siłami natury i za każdym razem poród odbywał się w prywatnej klinice a ponadto nigdy nie chciała karmić i z tego co mi mówiła to po ostatnim porodzie dostała nawet zastrzyk który miał powstrzymać laktację. Ja nigdy nie pytałam o powody jej decyzji ale Ona uważa że pomimo iż jej dzieci nie były karmione piersią nigdy nie chorowały bardziej niż ich rówieśnicy i niczego im nigdy nie brakowało. Ja osobiście walczyłam o każdy dzień karmienia i o każdą kroplę mleka i teraz gdy przypomnę sobie początki ( które w moim przypadku były trudne) wiem że miałam dużo siły i samozaparcia aby karmić przez kilka miesięcy . Bez względu na to jaką formę karmienia wybierzesz najważniejsze abyś cieszyła się macierzyństwem a gadaniem ludzi nie należy się zbytnio przejmować.

2015-10-17 14:18

Lenka26 owszem też jestem zdania że mleko matki najlepsze :) okaże się jak u mnie bedzie z pokarmem, może jeszcze nastawię się na karmienie piersią, wszystko to kwestia czasu, ale lepiej jest poznać zdanie innych :))

2015-10-17 13:51

Moja szwagierka urodziła dziecko 6 tygodni piersi dla niej zdecydowanie lepiej karmić dziecko wygodniej w nocy jeśli się budzi nie musi przygotowywać butelki tylko od razu przystawia dziecko do piersi. Kończy studia dziennie także często musi zostawiać dziecko z kimś innym, pokarm ściąga i przechowuje w lodówce, mały n ie ma problemu czy je z piersi czy z butelki ale być może dlatego że używa kapturki do karmienia dziecka. Ja swojego synka karmiłam piersią, krótko praktycznie nie miałam pokarmu a mały nie przybywał na wadze, teraz chcę karmić drugiego synka piersią ale wszystko się okaże po urodzeniu. Oczywiście wybranie sposobu karmienia należy do Ciebie wiadomo mleko matki nie zastąpione ale wiele dzieci wychowało się na mm :)

2015-10-17 13:08

Póki co jestem nastawiona na butelkę. Po pierwsze dziecko będzie mogło zostać samo w donu z tatą na dłużej bez potrzeby żebym odciagała pokarm, a ponadto nie wyobrażam sobie siedzieć z dzieckiem przy piersi cały czas. Zresztą okaże się pewnie wszystko w szpitalu, czy dziecko będzie się najadać czy będzie musiało być przy piersi dłużej ;))

2015-10-17 10:42

Jak Ci i dziecku będzie wygodniej :-). Ja miałam podobne dylematy. Moja koleżanka, która urodziła miesiąc przede mną po dwóch dniach przystawiania do piersi powiedziała, że to absolutnie nie dla niej i karmiła syna butelką. A ja mimo początkowych trudności uważam, że piersią najzdrowiej i najwygodniej. Szczególnie karmienie piersią w nocy to wygoda, bo nie trzeba bawić się w rozrabianie mieszanki itp. Nie będę tu się rozpisywać więcej bo praktycznie całe forum kipi informacjami o jednym i drugim sposobie :-).