Bebilon Pepti Syneo 1-alergia,czy nietolerancja laktozy ?

Aneczka super, że jest poprawa i idzie ku lepszemu. 

Dziwię się pediatrze, że nie dawała skierowań do specjalistów. Dla niej to tylko wypisanie papierka, a Ty byś była spokojniejsza, bo specjalista zawsze by się wypowiedział, coś wykluczył lub potwierdził. Ona też by miała pewność czy idzie w dobrym kierunku. 

U nas Bebilon syneo był ratunkiem ale jak przeszliśmy na Bebiko i nic nam nie wyszło od niego to dopiero była prawdziwa ulga czasem trzeba niestety testować różne rozwiązania my też mleko wielokrotnie zmienialiśmy nawet podawaliśmy jakiś czas mleko kozie z myślą że może się uda i zaakceptuje, krople i wszystko inne aż do momentu przejścia właśnie na Bebiko pro plus po próbie prowokacji a na ten moment jemy mleko z kartonu łaciate 3,8%

Aneczka świetna wiadomość wiecie na czym stoicie. Pediatrzy mają to do siebie,że wiecznie zwalają na alergię na białko mleka krowiego. U nas było samo. Syn miał krew kale i to na bank przez alargie. Mleko specjalistycze jak dla mnie żadnych zmian nie wykazało. Sama też wprowadziłam mleko zwykle po ustalonym wcześniej czasem z ordynatorem szpitala,a nie z naszymi pediatrą bo on kazał do roku ,a w szpitalu po dwóch miesiącach zrobić próbę. Mój syn je mnóstwo nabiału i jest okej. Mamy też zmiany na buzi w postaci czerwonych kropek. Miałam steryd zeszło. Po paru dniach wróciło, dermatolog mówi,że no przez jego ślinienie się. Wcześniej nie było problemów bo słona zmienia skład i teraz mamy problem, z którym nic nie możemy zrobić.

Wracając do Ciebie dobrze,że drążyłaś temat nie poddałaś się. Teraz wizyty u osteopaty są modne i dużo osób korzysta z takiej pomocy. Wszystko jest do wypracowania o mam nadzieję,że u Was będzie dobrze ! 

Odkąd stwierdziła pediatra alergie używaliśmy już Espumisan, BOBotic,esputicon,probiotyk dicoflor... odwiedzilismy
Alergologa,neurologa,dermatologa,który stwierdził że zmiany na buziaki to zmiany od śliny i zapisał nam krem Zinadermin na biało smarować i ku mojemu zdziwieniu po 3dniach biała buzia się zrobiła,ani jednej czerwonej zmiany...teraz zdarza się że ma czerwony jeden policzek ale głównie ten na który rozciera sobie ślinę bo strasznie się ślini i wszystko wkłada do buzi.. zrobiliśmy tez USG brzuszka i USG pod kątem refluksu. Brak jakichkolwiek nieprawidłowości. z kału posiew,kał ogólny i kał na krew utajoną oraz mocz ogólny też wszystko ok. Po 9tyg. Z PEpti Zmieniłam mleko na własną rękę i mamy dużo mniej gazów,kupy żółte jajecznica z grudkami,czasem niewielka ilość śluzu w kolorze kupki. Wypróżnia się synek raz dziennie...noce nadal są ciężkie... Pobudka co 40-60minut...Po wizycie u Osteopaty stwierdzono po badaniu,że Fabian ma napięcie mięśni karku. Mamy ograniczyć noszenie w pionie mimo,że pięknie trzyma główkę, kołysać trzymając za miednicę tak by główka była bliżej klatki piersiowej jak w łonie matki...Żeby nie napinał karku...starać się nie powodować napięć mięśniowych bodźcami z zewnątrz..Brać na ręce i odkładać z pozycji bocznej ... I za trzy tyg. Kontrola by sprawdził rozluźnienie.
Podobno to może być powodem tego że syn tak kiepsko śpi i nie umie z fazy REM przejść w fazę snu głębokiego. Mam nadzieję że osteopata się nie myli i wystarcza jego rady i wizyta co trzy tyg na zajęciach u niego.
Okazuje się że intuicja mnie nie zawiodła i nie ma co słuchać ślepo pediatry,który zamiast stawiać diagnozę powinien kierować do lekarzy specjalistów od konkretnych schorzeń. 
Pozdrawiam

Aktualizacją:

Dziewczyny aktualnie synek ma 19tż.

Sama podjęłam decyzję o zmianie mleka. I była słuszna. Okazuje się że nie zawsze pediatra jest lekarzem który zna się na rzeczy. A my jako Mamy, mamy też intuicję,które karze szukać i drążyć temat.

Ale zacznę od początku. Syn był 9 tygodni na Bebilonie Pepti Syneo zanim zdecydowałam się na prowokacje...żeby nie było że nie czekałam cierpliwie na poprawy. Takowej było brak. Męczące gazy,zmiany na buzi,zielona półpłynna cuchnąca kupka. Oddałam syna mocz i kał do badań (ogólne badanie,posiew,krew utajona) wszystko w normie,żadnych patologii. pH zasadowe. Zaczęły się też ulewania u syna głównie w nocy...pediatra nie chciała słuchać o zmianie mleka o jakiejkolwiek próbie,nie chciała też skierować nas do żadnego specjalisty. Mamy pić mleko podawać probiotyk dicoflor krople delicol i Espumisan 100...słuchałam do czasu.

Wszystko robiłam na własną rękę a wynikami podzieliłam się z lekarzem syna. Odwiedziałam neurologa bo te noce nas tak męczyły,że mówię może napięcie mięśniowe-wszystko ok. Poszliśmy do dermatologa,która powiedziała że zmiany na buzi to podrażnienie od śliny. Poleciła Zinadermin krem po trzech dniach zmiany zeszły. Więc kupiłam mleko modyfikowane i podawałam synkowi do pepti najpierw jedna miarkę potem daje itd. Aż doszliśmy do 10dnia. Aktualnie mamy żółte kupki, czasem niewielka ilość śluzu w kolorze kupki,jest czasem jak jajecznica lekko ścięta,czasem bardziej płynna czasem mniej... Ale gazy zniknęły,ulewania ustały,a jeśli się zdarzają to sporadycznie i raczej serwatka. Za to bardzo dużo i często syn odbija, więc udałam się też na USG brzuszka pod kątem refluksu. Też wszystko w porządku. Niestety noce mamy dalej kiepskie.... W piątek (8kwietnia) byliśmy u osteopaty,ktory stwierdził u synka napięcie mięśni karku. Zrobił specjalistyczny masaż rozluźniający te mięśnie, sal kilka rad do których mamy się stosować przez najbliższe trzy tyg. I z początkiem maja wizyta kontrolna i sprawdzenie czy mięśnie się rozluźniły. Według osteopaty albo właśnie to jest powodem wybudzania i kręcenia albo to że sun nie potrafi jeszcze z fazy REM zapaść w sen głęboki. Czego z wiekiem ma się nauczyć... Morał jest jeden jeśli intuicyja podpowiada że przyczyną może być inna to chyba nie warto ślepo ufac pediatrze. Który moim zdaniem nie jest ani dermatologiem ani alergologiem i jeśli przychodzi się z maleństwem z jakimiś zmianami go nie jemu oceniać czy są alergiczne a jego obowiązkiem jest kierować rodziców z dzieckiem do specjalisty jak jest taka potrzeba to j na oddział...

Pozdrawiam serdecznie

Ja słyszałam że minimum 3 tygodnie.

By zmiana była widoczna trzeba minimum dwa tygodnie stosować nowe mleko,a najlepiej dłużej te 2-3 miesiące i dopiero można powiedzieć czy jest różnica

Ja też miałam jakąś masc ake wydawało mi się wtedy że ma więcej tego także zaprzestałam tym smarować. 

Moja koleżanka snariwala Bephanten i też zeszło. 

Kobiety mają różne sposoby. Jednak trądzik i tak zniknie samoistnie po jakimś czasie.