Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (524 Wątki)

Dokarmianie noworodków i niemowląt

Data utworzenia : 2013-01-16 11:02 | Ostatni komentarz 2016-10-18 09:42

Redakcja LOVI

19560 Odsłony
107 Komentarze

„Żeby rosło zdrowo” - to największe pragnienie rodziców małego dziecka od chwili jego narodzin. Żeby dziecko jadło i przybierało na wadze - to wyzwanie, które nakładają na siebie matki, oraz bardzo obciążający i stresujący problem, gdy tak się nie dzieje.

2016-09-28 12:12

Ja karmiłam piersią do piątego miesiąca. Później z dnia na dzien laktacja ustała i mleczka nie było. Ciężko było się przestawić na mleko modyfikowane ale daliśmy radę. Jednak zauważa się u małych dzieci ze mleko mamy jest dla nich najlepsze .

2016-09-27 22:31

Ja niestety dosyc szybko stracilam pokarm. Na poczatku miałam go strasznie duzo, ciągle siedziałam z laktatorem bo córka nie jadla tyle co produkowało sie pokarmu. Po 8 tyg po porodzie dostałam miesiączke, mimo że karmilam piersia (podobno jak sie karmi to nie ma okresu, a u mnie ta teoria sie nie sprawdzila) i wtedy zaczęły sie prpbleny z pokarmem, bylo go coraz mniej, zeby pobudzić to przystawiam córkę do piersi jak najczęściej, sciagalam laktatorem, pilam herbatki na laktacje- niestety nic nie pomogło, Mała byla glodna i po 3 miesiacach zaczelam dokarmiac mm po czym straciłam pokarm całkiem. Było mi strasznie przykro, płakałam kilka dni, tak bardzo mi tego brakowało. Niestety nie miałam na to wpływu i wydaje mi się że robiłam wszystko co w mojej mocy zeby utrzymac laktacje i nic....

2016-09-15 13:20

Dokładnie dziewczyny, może przyjść taki moment, że stracimy pokarm, czy z dnia na dzień będzie go coraz mniej i nie zaspokoi głodu maluszka to oczywiście, że trzeba podać mm, przecież to jeszcze nie koniec świata. Wiadomo, że każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale czasem się tak zdarza, że mimo naszych prób i najlepszych chęci nie udaje się dalej karmić.

2016-09-13 23:56

Dziewczyny czasami niestety nie mamy wpływu na utrzymanie laktacji. Przychodzi dzień i okazuje się że nie ma w piersiach mleka. W takiej sytuacji nie ma co się dręczyc i zadręczać bo próbowałeście i zrobiliście wszystko co w waszej mocy żeby karmić. Nie udało się ale walka była. A skoro dziecko się nie najada to przecież nie będziemy je godzić tylko z powodu braku pokarmu. Każda mama wtedy poda butelkę i ja zrobiłbym tak samo.

2016-09-12 23:25

N.Powirska-moja córeczka ma 4,5 miesiąca i tyle też karmię ją piersią. Boję się dnia,w którym zabraknie mi pokarmu-tak jak było to u Ciebie. Niestety dokarmiam ją i oczywiście butelki nie potrafi odmówić.To taki mały głodomorek. Czasem nie ma co się upierać tak przy tym karmieniu piersią.Jak dziecko jest głodne to trzeba zrobić wszystko,aby zaspokoić jego głód i dać mm. Nadal jestem zwolenniczką karmienie piersią i liczę na to,że co najmniej do 6 miesiąca mi się to uda.

2016-09-12 13:55

Witam. Sama miałam styczność z dokarmianiem co w połowie 4 miesiąca życia synka skończyło się na braku pokarmu w piersiach:/ Jednak nie musi być za to odpowiedzialna butla! Przed samym porodem miałam nawał pokarmu który często się zdarza a maluszek był i do tej pory jest strasznym lakomczuszkiem:) Dzięki czemu myślę że czasem stres,niewysypianie i to ze dziecko stale chce jeść choc powinno co 3 godziny tez ma na to wpływ. Nie wiem jak wy ale ja starałam się pić herbatki itp na nic się to jednak nie zdało nie mogłam juz patrzeć jak synek jest głodny i płacze przy piersi(okazało sie ze nie mam juz nic pokarmu)i przeszłam zupełnie na butle. Dziecko jest zdrowe i radosne :))

2016-09-08 01:10

Ja w czasie pierwszej przespanej nocy zareagowałam identycznie jak Wy. Nie mogłam w to uwierzyć. Teraz jestem już do tego przyzwyczajona, że noce zazwyczaj przesypiamy chociaż zdarzają się wyjątki. :) Mój Synek na początku przybierał na wadzę 300gram tygodniowo.

2016-09-07 12:37

Synka dokarmiałam tylko przez jakies dwa pierwsze tygodnie, mialam wtedy jeszcze malo pokarmu, maly byl ciagle na piersi, az zaczynal sie denerwowac, plakac, bo nic juz mu nie lecialo i wtedy dawalam mu mm zeby nie byl glodny. Po tym czasie laktacja mi sie unormowala i nie bylo juz koniecznosci dokarmiania dziecka. Teraz ma 5 i pol miesiaca i przymierzam sie do rozszerzania diety. A na wadze przybiera bardzo dobrze, urodzil sie z waga 3090g a teraz wazy jakies 8100g, az na ostatniej wizycie u pediatry przy okazji szczepienia pcani pediatra powiedziala nam zeby uwazac przy rozszerzaniu diety zeby nie utuczyc malego, ale duzo tez urosl nie tylko przytyl takze mysle, ze nie bedzie zle;) zreszta miesci sie w siatkach centylowych. A nocy wlasnie tez jeszcze nie przesypia, najczesciej jak zasnie to budzi sie po 2-3 godzinach, a pozniej potrafi dalej spac ok 4-5 godzin. I mialam podobnie jak pisala Aleks, jak pierwszy raz przespal 6 godzin, przebudzilam sie i spojrzalam na zegarek to wstalam w przyspieszonym tempie zobaczyc czy oddycha, ze tyle przespal.