Karmienie piersią (1178 Wątki)
Ok. 2 tygodnie temu zakończyła całkiem ściąganie pokarmu (sciagałam pokarm po wzięciu Dostinexu na wyciszwnie laktacji). Wszystko było już ok, a dziś pojawił mi się duży, bolesny guz w piersi, chyba od stanika. Co mam z tym zrobić aby na nowo nie rozkręcić laktacji? Rozgrzać i ściągać laktatorem? Bez laktatora? Proszę o rady.
2020-04-21 16:22
Mozesz wrazie koniecznosci zaczyc ibuprofen albo paracetamol aby zlagodzic ognisko zapalne ;) wazne je aby ta chora poersia mimo wszystko karmic maluszka ;)
2020-04-21 07:50
Dzięki. Faktycznie o kapuście nie pomyślałam, dziś jest już lepiej.
2020-04-20 21:16 | Post edytowany:2020-04-20 21:17
Podobbie jak koleżanki, polecałabym naturalny sposób czyli niezawodne potłuczone liście kapusty, ciepły prysznic i odciągnięcie niewielką ilość pokarmu. Mam nadzieję że to Ci pomoże.
Natomiast jeśli masz możliwość to skonsultuj się z lekarzem lub doradcą laktacyjnym.
2020-04-20 21:10
Jeśli już nie karmisz to mi że jakiś lek przeciwzapalny, rozgrzanie piersi i okłady z kapusty.
2020-04-20 20:45
Ja jak mialam nawał pokarmu to piłam szałwię, przykladałam roztłuczone i schłodzone liście kapusty, przykladałam mokre i zimne ręczniki do piersi. Bardzo mi to ułożyło. Sciagalam również pokarm lektatorem do poczucia ulgi.
2020-04-20 17:56
Fajnie działają okłady z potluczonego młotkiem liścia kapusty. I masaż pod ciepła wodą. Może uda się trochę zlikwidować stan zapalny.
2020-04-20 14:33
Najlepsza poradę dostaniesz od doradcy laktacyjnego...
Mi się wydaje że laktatorem sciagnij mleko ale do uczucia ulgi - nie więcej... tak przynajmniej mnie uczono o wyciszaniu laktacji... ale ja jEszcze do tego nie doszłam.
Jak masz możliwość to zadzwoń do lekarza... nawet rodzinnego...
