Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Poranione, wklęsłe lub płaskie brodawki

Data utworzenia : 2014-07-24 11:16 | Ostatni komentarz 2015-10-12 14:42

Redakcja LOVI

9249 Odsłony
40 Komentarze

Początkowe niepowodzenia w karmieniu piersią mogą wiązać się z poranionymi, płaskimi lub wklęsłymi brodawkami. Poznaj rozwiązania pomocne w pokonaniu tego rodzaju problemów.

2015-02-07 22:41

Początki mojego karmienia piersią były bardzo trudne, miałam mało pokarmu, piersi bardzo mnie bolały, miałam poranione brodawki które zaczęły krwawić a synek nie mógł ich uchwycić więc stosowałam nakładki. Położna podczas wizyty kilka razy patrzyła w jaki sposób przystawiam synka i jak On łapie moją brodawkę i oceniła że wszystko jest w porządku a jednak miałam problem. Kiedy zaczęły mi krwawić brodawki , szczególnie prawa miałam dylemat czy karmić i powiem szczerze że pierwsze krople w których było najwięcej krwi odciągałam laktatorem a później przystawiałam synka. Smarowałam piersi maścią Purenal i mlekiem i bardzo szybko przynosiło mi to ulgę. Karmiąc przez nakładki robiłam tak że jak już synek zaczynał ładnie ssać zdejmowałam nakładkę i przeważnie nie było już problemu z uchwyceniem jej przez synka. Brodawki dość szybko się wygoiły i o dziwo w prawej z którą miałam tyle problemów miałam bardzo dużo mleka i synkowi łatwiej było ją uchwycić.

2015-02-07 22:29

Beatka ja tak samo. Mały ma prawie 10 miesięcy a i teraz są takie chwile, że coś mu tak strzeli, ze jak pociągnie to aż mi w macicy zarywa z bólu. Niestety taki sam ból też odczuwałam przy nawałach i zatorach w piersi, wówczas brodawki jakoś tak były bardziej wrażliwe i dochodziło do podrażnień. Na samym początku miałam problem z płaskimi brodawkami również, wiec mąż jeszcze do szpitala dostarczył mi nakładki. Jakież to było wybawienie. No i maść maltan na podrażnienia.

2014-10-24 18:41

Ja też walczyłam z tym bólem i po kilkunastu dniach się udało. Ja nie miałam poranionych brodawek, ale strasznie bolało mnie jak młody się zasysał.

2014-10-23 14:48

No,Malwina,ja też jestem tego zdania! Warto zacisnąć zęby i przetrwać ten ból..bo to po krótkim czasie mija,a jaka jest przyjemność z karmienia dziecka piersią :)

2014-10-23 13:42

Ja już na szczęście mam za sobą ból związany z karmieniem piersią.. mi pomogło smarowanie własnym pokarmem (poleciły mi to dziewczyny na forum) oczywiście ból nie przeszedł od razu.. trzeba się spiąć i przetrwać te kilka dni.. u mnie to tyle trwało. ale opłacało się bo teraz już nie boli.. no chyba, że mały przygryzie brodawkę dziąsełkami :D

2014-10-20 22:03

Aniami ja się właśnie zastanawiam czy za drugim razem też będę potrzebowała nakładek. Wydaje mi się, że faktycznie brodawki są większe ale okaże się dopiero jak będzie pokarm czy się nagle nie schowają - profilaktycznie nakładki mam już naszykowane :) nie chcę mieć powtórki z rozrywki w szpitalu, a z dwójką byłoby jeszcze gorzej.

2014-10-18 23:33

M ,Napierala ja stosuje Maltan i mi to bardzo ładnie goi brodawke jak jest troszkę poraniona. A czasem biore zwykłą oliwke z oliwek i tez jest ok

2014-10-18 15:41

Na poranione sutki dobra jest maść ziaji z lanoliną,czy czymś takim.. jest mocno tłusta! mi ta maść bardzo pomogła w szpitalu,zanim moje brodawki sie zahartowały :) ale co do nakładek,to dziecko musi mieć prawidłowy odruch ssania.. bo musi troche się zassać,zeby wyciągnąć sutek przez nakładkę :)