Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Pierwsze wychodne karmiącej mamy

Data utworzenia : 2017-02-02 18:48 | Ostatni komentarz 2017-04-13 14:29

Redakcja LOVI

10660 Odsłony
138 Komentarze

Mama karmiąca piersią często ma poczucie, że jest „uwiązana” do swojego dziecka. Przekonujemy, że nawet ona może czasem zrobić sobie wolne. Podpowiadamy, jak się do tego zabrać.

2017-02-15 07:50

Dobrze miec kogos z kim mozna dzieci zostawić:-) z moim urwisem dziadkowie nie bardzo chca zostawac bo moj dyn na dupce nie usiedzi i trzrba ho pilnowac przy kazdym malym kroczku bo on tylko patrzy co by tu zmajstrowac :-D

2017-02-15 05:32

U mnie nie ma problemu żeby dwulatek został z dziadkami, od początku tak było, jak pracowałam zostawał teściową to często płakał jak juz teść po teściową przyjechał i wychodzili :)))) myślę, że z niunią będzie podobnie. Dobrze im z dziadkami

2017-02-14 23:05

Zostawiam moich chłopców sporadycznie. Taka to jest trochę chora miłość, bo bardzo mi to trudno przychodzi, nawet z dziadkiem który mieszka piętro wyżej nie bardzo mogę ich zostawić. Zresztą z moimi chłopcami nikt nie chce zostać oni są przywiązani do mnie a ja do nich. Kiedy raz się zdążyło że chłopcy zostali z teściami ci stwierdzili że więcej takiego wyzwania się nie podejmą (oboje mają prawie 70lat) bo Ignasia już ciężko upilnować bo za szybko jest do wszystkiego a Ksawciu zaczął płakać niedługo po tym jak wyszłam. Dlatego za każdym razem wychodzimy we trójkę. Nie ważne czy to ZUS, skarbówka, bank, zakupy jakoś sobie radzimy. Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć sytuację kiedy moi chłopcy zostali z kimś innym niż ja. Z jednej strony jestem z siebie dumna że sobie sama z nimi radzę, a z drugiej strony zdaje sobie sprawę z tego że nie jest to do końca zdrowa sytuacja. Kiedyś to zmienię ale jeszcze nie teraz :)

2017-02-14 22:42

Spory spacer, a mój synek nie chciał za nic iść na dwór :( dziadka wziął na matę i się bawili, ale jutro nie odpuszczę bo to ostatni dzień urlopu męża ale tydzień zleciał :( szkoda

2017-02-14 22:39

Mama Rossman bez kolejki to tylko z brzuszkiem takze musisz cos podzialac hihi A ja nawet nie wiem czy u nas chorują w sumie w przedszkolu duzo dzieci widze w domu tez jestesmy zdrowi takze u nas spacerki codziennie a dziś byla taka piękna pogoda ze aż nie chciało mi sie do domu wracać:D 3h chodziłam wszędzie:D

2017-02-14 18:12

Sylwia bomba powiedzenie. Ja nie cierpię kupować spożywki. Wolę rossmana ale bez kolejek ;)

2017-02-14 17:46

Natka u nas tez szaleje grypa i nie zabieramy córki do zadnych wiekszych skupisk ludzi. Ja zresztą też ostatnio sporo choruje i mało wychodzę. Wieksze zakupy robi mąż, ma prace mobilna, codziennie jest w jakims duzym sklepie i przy okazji robi zakupy. Ja mu ewentualnie podpowiadam co kupić;)

2017-02-14 11:27

Sylwia moj maz ma o milion razy wiecej cierpliwosci niz ja wiec o to tez sie nie martwie hehe :) Co do zakupów tez robie mezowi liste (jesli chodzi o wieksze zakupy) :) A jak jakis chlebek czy meko to przy okazji spaceru zajdziemy z malym do jakiegos mniejszego sklepu bo po tych duzych to ja nie chce z nim chodzic w takim okresie chorób. Szczegolnie (nie wiem jak u Was) ale u nas panuje u maluszków zapalenie oskrzeli, pluc i grypa. Szpital peka w szwach ;/