Karmienie piersią (1178 Wątki)
Hej dziewczyny . Czy są na forum mamy które wróciły do pracy i karmią piersią (i nie dokarmiają mm)? Proszę was o rady bo wracam do pracy na dwa dni w tygodniu po osiem godzin i chce karmić dalej wyłącznie piersią. Wiadomo że w teorii to wydaje się wszystko łatwo ale w praktyce czasem wychodzi różnie. .. Mój syn skończy 8 miesięcy jak wrócę i dietę planuje rozszerzać po skończonych 6 miesiącach Mikołaja. Pomogły ścieków mi nie raz i bardzo cenię sobie wasze zdanie :)) Chciałabym się przygotować lepiej na to . Pomóżcie :D
2018-11-19 19:32
Aaa ok myślałam że już byłaś ;))
2018-11-19 14:12
Desi wiem co czujesz też tak miałam swego czasu. Mąż w końcu przemyślał swoje zachowanie. Dziubus wciąż czekam na pierwsze.
2018-11-19 10:33
Desi powinnaś pisać jak najwięcej o tym . Dziewczyny na forum są wspaniałe będą Cię wspierać i ja także ;))Dobrze jest się wygadać :) Aneta gratulacje :) Kiedy masz następne usg?
2018-11-16 14:40
Desiraya z czasem będzie lepiej ! :)
2018-11-16 14:29
Bardzo Wam dziekuje Kochane, ale u nas nic nie dziala... Dlatego postanowilam, ze nie bede juz o tym pisac, bo tylko ciagle zasmiecam forum swoimi zalami i lamentami. ;-)
2018-11-16 13:22
Desiraya jak mam coś poradzić to powiem Ci z własnego doświadczenia bo też mam takie wybuchowe dziecko tak samo często płacze i nie wiadomo o co chodzi i powiem Ci że dużo robi też to że mama jest ostoja spokoju trzeba powoli spokojna być nie płakać dużo tulić choć dziecko nie zawsze chce się tulić więc trzeba wyczuć kiedy ma ochotę oczywiście pokazywać dużo mówić do dziecka spokojnie śpiewać ale cicho pomimo że np dziecko Cię zaglusza to dalej cicho śpiewać jak się zainteresuje to się uspokoi i będzie słuchać A jak nie coz odpuścić. Mogę zaproponować ci melise i puszczanie puisenrj z bajek albo jakiś relaksacyjnych mój syn np lubi melodię i spokojniejszy jest dzięki nim jak sama nie umiem uspokoić go i nie wiem o co chodzi to puszczam i powoli przestaje
2018-11-16 13:03
Moj maz jest porywczy. Poza tym oboje jestesmy nerwowi. Od kiedy jest dziecko to juz w ogole... Echh... Caly czas czuje, ze popelnilam duzy blad decydujac sie na dziecko. Nic sie nie zmienia. Czlowiek od tylu miesiecy nie spi, nie ma pomocy, to jest coraz bardziej sfrustrowany.
Konto usunięte
