Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1034 Wątki)

Kolczyki

Data utworzenia : 2017-11-04 09:00 | Ostatni komentarz 2018-01-12 17:39

J.Swierczewska

3428 Odsłony
87 Komentarze

Nie wiem czy w dobry dzial, ale zaryzykuje. Powiedzcie mi co myslicie o przekluwaniu uszu polrocznej dziewczynce? Czy waszym zdaniem lepiej przekluc jak jest male i nie pamieta, czy moze poczekac i dac dziecku wybor? Moja matka strasznie nalega, mowi ze ja tez mialam przeklute przed rokiem. Ale sama nie wiem czy to taki dobry pomysl. Chyba to moja corka powinna zadecydowac czy chce kolczyki czy nie.

2017-12-31 08:34

no właśnie dziecko kilkuletnie, świadome, że czegoś chce to zupełnie inna bajka. I wtedy jak dla mnie jest ok, a decyzję oczywiście podejmuje rodzic. Bo albo się zgadza i zabiera dziecko na przekłucie uszu, albo nie i tłumaczy dziecku że ma jeszcze na to czas. Natomiast przekłuwanie uszu kilkumiesięcznemu dziecku to dla mnie mija się z celem, ale każdy robi jak uważa.

Konto usunięte

2017-12-31 03:57

tallan mi się wydaję, że dużo decyzji podejmują za dziecko rodzice i nie uważam żeby było to coś złego. Skoro przychodzi do mnie córka a chodzi do przedszkola i mówi że chciałby mieć kolczyki to przedstawiam jej jak to wygląda i mówię że troche boli takie kłucie ale i tak chce zrobić te dziurki. Ostateczną decyzję zawsze podejmuję rodzic a nie dziecko i uważam że to dobre wyjście. Ja osobiście nie widzę sensu żeby zakładać kolczyki niemowlakom ale jeśli jacyś rodzice tak chcą to nie mi się tego czepiać

2017-12-31 03:14

Tak to tylko chwila. A dziecko i tak już dużo się namęczyło. Nie jest córce potrzebny dodatkowy stres. Tym bardziej, że i tak w styczniu czeka nas znowu trochę stresu. Ja będę się stresować badaniem córki, jakie będą z tego badania wyniki, znieczuleniem podonym córce. Córka będzie znowu wcszpitalu. Więc to nie jej domek. Taty znowu nie będzie miała przy sobie. To też się będzie stresować. Na chwilę obecną kolczyki nie są córce do niczego potrzebne. A jak by miała i by gdzieś zachaczyła to by sobie mogła ucho rozerwać przez przypadek. A wina by była na rodziców bo niedopilnowali.

2017-12-28 16:44

Aneta, Aleksandra no właśnie niby tylko chwila , a jednak spora ingerencja i to na przyszłość. J.Swierczewska gratulujemy postępów. z dziećmi to tak już jest że nic nic, a z dnia na dzień ogromny postęp. Co do kolczyków myslę, że podjęłaś najlepszą decyzję. Córka będzie starsza będzie chciała to sobie przekłuje uszy, a jak nie to nie. Niektóre mamy jeszcze często piszą, że np ich 2 latka sama prosiła o kolczyki. Patrzę na swoją córkę i nie wierzę.

2017-12-27 22:35

Aneta Wy faktycznie sporo przeszliscie przez te ataki. Wiadomo że takie ukłucie za każdym razem boli. Przy tych kolczykach może to jest chwila tylko ale i tak boli i po co maluszka męczyć, dziecko małe ani tego nie chce ani nie potrzebuje do szczęścia. Fajnie że takie podejmujecie decyzje.

2017-12-27 01:07

Ja leżąc z córką w szpitalu uświadomiłam sobie, że nie będę córce uszu przekówać. Tyle córkę kuli w szpitalu, że ja dodatkowo nie chcę jej tego robić. Podrośnie to sama zdecyduję czy chce mieć kolczyki czy też nie. Niech to będzie córki wybór i decyzja. Ja taką miałam to niech i moja córka podejmie sama decyzję. W końcu to jest córki ciało, a nie moje. Niech decyduje sama za siebie jeżeli chodzi o kolczyki. Tak jak miałam to ja.

2017-12-20 22:39

Każda z nas ma inne zdanie w tym temacie. Ja myślę podobnie jak, Akone to rodzic zdecyduje co zrobi. My tutaj możemy wyrazić swoje zdanie, a nie na siłę cokolwiek narzucać. Jeśli dziewczynka będzie mieć kolczyki, a potem uzna, że są jej niepotrzebne to po prostu wyjmuje je z ucha i dziurka z czasem się zrośnie. A jak boimy się przekuwania uszu u małego dziecka i obawiamy się infekcji to lepiej tego nie robić. J. Swierczewska fajnie, że już podjęliście ostateczną decyzję :)

2017-12-20 11:36

Akone a nie powinien podejmować rodzic. Powinno podjąć ją dziecko, gdy będzie już wystarczająco świadome, żeby zrozumieć co się dzieje. Jak miałam 7-8 lat to marzyłam o kolczykach. Mama zabrała mnie do kosmetyczki, wszystko mi wyjaśniono i... zrezygnowałam. Wiedziałam, że będzie boleć, że trzeba ruszać itd. Dziurki zrobiłam dopiero na studiach